-
1. Data: 2004-04-23 06:59:25
Temat: Oprogramowanie na licencji GPL w firmie
Od: Buster <b...@t...net.pl>
Witam wszystkich grupowiczow.
Mam taki dylemacik. Na sluzbowym komputzerze mam kilka programow
sciagnietych z Internetu (nie mam fizycznego nosnika), ktore sa na
licencji GPL lub Shareware/Freeware. Czy fakt nie posiadania nosnika
wyklucza legalnosc tego oprogramowania w firmie?? Czyli inaczej mowiac,
czy, aby uzywac tych programow musze miec je na jakims fizycznym nosniku
zakupionym np z gazeta?? Prosilbym rowniez o jakis akt prawny to
regulujacy. Z gory dziekuje za odpowiedz.
--
Pozdrowienia
Radek Dobrowolski
Buster
GG: 1670266
Odpowiadajac na priv, zamien 3 na e w adresie e-mail.
-
2. Data: 2004-04-23 08:09:29
Temat: Re: Oprogramowanie na licencji GPL w firmie
Od: "xmarcel" <x...@b...gazeta.pl>
Uzytkownik "Buster" <b...@t...net.pl> napisal w wiadomosci
news:c6af1o$2ae$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam wszystkich grupowiczow.
> Mam taki dylemacik. Na sluzbowym komputzerze mam kilka programow
> sciagnietych z Internetu (nie mam fizycznego nosnika), ktore sa na
> licencji GPL lub Shareware/Freeware. Czy fakt nie posiadania nosnika
> wyklucza legalnosc tego oprogramowania w firmie??
nie, ale czasem jak dowodzi zycie, trudno to wytlumaczyc panom od
kontroli
Czyli inaczej mowiac,
> czy, aby uzywac tych programow musze miec je na jakims fizycznym
nosniku
> zakupionym np z gazeta??
mozesz, ale nie musisz
z jednym wyjatkiem: niektore programy wystepuja w postaci specjalnych
edycji tylko dla czytelnikow danej gazety. wtedy musisz miec gazete
Prosilbym rowniez o jakis akt prawny to
> regulujacy
licencja programu
pozdro
xmarcel
-
3. Data: 2004-04-23 08:22:11
Temat: Re: Oprogramowanie na licencji GPL w firmie
Od: Buster <b...@t...net.pl>
Oki. Ja to ogolnie rozumiem. Informatycy u mnie w firmie przekonuja
mnie, ze ten soft, ktory mam na kompie na licencji GPL jest nielegalny,
bo instalacje sciagnalem z netu i nie mam nosnika. Ja sie z tym nie
zgadzam, bo warunki licencji GPL mowia, ze oprogramowanie moze byc
rozprowadzane w kazdy mozliwy sposob. Dlatego potrzebuje jakis akt
prawny wydany w Polsce, ktory by to regulowal. Moze jakis prawnik by sie
wypowiedzial, przytoczyl fragment ustawy, lub podal link do takowej. Ja
akurat z informatykami dobrze zyje itp. Mamy wszedzie Wingroze, a nasz
prezes ma hopla na punkcie legalnosci oprogramowania i nie wiem, czy
slyszal o wolnym oprogramowaniu.
--
Pozdrowienia
Radek Dobrowolski
Buster
GG: 1670266
Odpowiadajac na priv, zamien 3 na e w adresie e-mail.
-
4. Data: 2004-04-23 08:35:21
Temat: Re: Oprogramowanie na licencji GPL w firmie
Od: Czarek Gorzeński <c...@p...org>
Buster wrote:
> Oki. Ja to ogolnie rozumiem. Informatycy u mnie w firmie przekonuja
> mnie, ze ten soft, ktory mam na kompie na licencji GPL jest nielegalny,
> bo instalacje sciagnalem z netu i nie mam nosnika.
Nagraj na CD-R. Na głupotę nie ma aktów prawnych. ;)
Pozdrawiam
Czarek Gorzeński
-
5. Data: 2004-04-23 09:21:07
Temat: Re: Oprogramowanie na licencji GPL w firmie
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Buster wrote:
> Oki. Ja to ogolnie rozumiem. Informatycy u mnie w firmie przekonuja
> mnie, ze ten soft, ktory mam na kompie na licencji GPL jest nielegalny,
> bo instalacje sciagnalem z netu i nie mam nosnika. Ja sie z tym nie
Tacy z nich informatycy, jak z koziego ogona waltornia.
> zgadzam, bo warunki licencji GPL mowia, ze oprogramowanie moze byc
> rozprowadzane w kazdy mozliwy sposob. Dlatego potrzebuje jakis akt
> prawny wydany w Polsce, ktory by to regulowal.
Prosta zasada, że co nie jest zabronione, jest dozwolone. Plus warunki
licencji dołączonej do programu.
-
6. Data: 2004-04-23 09:35:02
Temat: Re: Oprogramowanie na licencji GPL w firmie
Od: "Przemyslaw Rokicki" <biuro(wycinamy)@love(myslnik)office(wycinamy).com>
: Oki. Ja to ogolnie rozumiem. Informatycy u mnie w firmie przekonuja
: mnie, ze ten soft, ktory mam na kompie na licencji GPL jest nielegalny,
: bo instalacje sciagnalem z netu i nie mam nosnika.
no to jezeli oni Tobie podlegaja, to lepiej zmien informatykow.
Bylo o tym na grupie dotyczacej linux AUROX, tam tez byly podane linki,
poszukaj.
Ja sie z tym nie
: zgadzam, bo warunki licencji GPL mowia, ze oprogramowanie moze byc
: rozprowadzane w kazdy mozliwy sposob. Dlatego potrzebuje jakis akt
: prawny wydany w Polsce, ktory by to regulowal.
wpisz w google najlepiej "Oprogramowanie OpenSource w firmie"
dostaniesz linmki do aktow prawnych
P.
-
7. Data: 2004-04-23 12:07:32
Temat: Re: Oprogramowanie na licencji GPL w firmie
Od: bosz <b...@u...agh.edu.pl>
Buster wrote:
> Oki. Ja to ogolnie rozumiem. Informatycy u mnie w firmie przekonuja
> mnie, ze ten soft, ktory mam na kompie na licencji GPL jest nielegalny,
Mozna sprobowac "zamiast na drzewo" wyslac owych "informatykow"
na www.linux.org.pl tam jest tlumaczenie na polski licencji
mozesz tez zapytac pana Google co wie na temat
GNU GPL...
Co innego jest z shareware....
Boguslaw
-
8. Data: 2004-04-23 13:37:26
Temat: Re: Oprogramowanie na licencji GPL w firmie
Od: Borszczuk <c...@R...7Hi5.wfmh.org.pl.AND.7Hi5>
Buster wrote:
> Informatycy u mnie w firmie przekonuja mnie, ze ten soft, ktory mam
> na kompie na licencji GPL jest nielegalny,
Co to za firma ktora zatrudnia kretynow nierozumiejacych czytanego
tekstu i to jeszcze na wyzsze stanowiska techniczne?
--
Life is a beach and then you dive...
Marcin
-
9. Data: 2004-04-23 14:44:55
Temat: Re: Oprogramowanie na licencji GPL w firmie
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
W odpowiedzi na pismo z dnia pią 23. kwietnia 2004 15:37 opublikowane na
pl.soc.prawo podpisane Borszczuk:
> Buster wrote:
>
>> Informatycy u mnie w firmie przekonuja mnie, ze ten soft, ktory mam
>> na kompie na licencji GPL jest nielegalny,
>
> Co to za firma ktora zatrudnia kretynow nierozumiejacych czytanego
> tekstu i to jeszcze na wyzsze stanowiska techniczne?
losowo wybrana.
--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
-
10. Data: 2004-04-23 14:53:17
Temat: Re: Oprogramowanie na licencji GPL w firmie
Od: Borszczuk <c...@R...7Hi5.wfmh.org.pl.AND.7Hi5>
Tristan Alder wrote:
> losowo wybrana.
Dilbertyzm pelna geba zatem.
--
Life is a beach and then you dive...
Marcin