-
1. Data: 2006-09-27 06:28:18
Temat: Opieka nad rodzicami
Od: "Mustad" <m...@w...pl>
Zapewne dzieci mają obowiązek opiekować się starszymi rodzicami? Czy
istnieje jakie obowiązek prawny? Córka mieszka obok z mężem, którzy
otrzymali darowiznę, ale teraz postawili płot między posesjami i nie
opiekują się starszą matką.
--
Serdecznie pozdrawiam
Tadeusz
-
2. Data: 2006-09-27 13:14:50
Temat: Re: Opieka nad rodzicami
Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>
Mustad wrote:
> Zapewne dzieci maj? obowi?zek opiekowa? si? starszymi rodzicami? Czy
> istnieje jakie obowi?zek prawny? C?rka mieszka obok z m?em, kt?rzy
> otrzymali darowizn?, ale teraz postawili p?ot mi?dzy posesjami i nie
> opiekuj? si? starsz? matk?.
Tak, dzieci mają obowiązek alimentacyjny w stosunku do rodziców.
Kodeks rodzinny i opiekuńczy.
A ta darowizna to od kogo? Od rodziców? Kiedy dana?
Pytam bo myślę o cofnięciu darowizny.
-
3. Data: 2006-09-27 13:56:27
Temat: Re: Opieka nad rodzicami
Od: "Mustad" <m...@w...pl>
Dzięki za odpowiedź, darowizna dana chyba w 2000 roku, ale od tego czasu
budynek uległ znacznej zmianie, zainwestowali, ale nadal wykorzystują
rodziców, np.będąc zameldowanym u nich gdyż cały budynek jest przez ich
niewiedzę oddany na działalność gospodarczą. To że darowizna była dana córce
to bym nie ruszał, ale że była dana zięciowi, który nawet nie odbiera
telefonów np. w nagłej potrzebie starych rodziców.
Tadeusz
Użytkownik "witek" <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid> napisał w
wiadomości news:efdtga$21g$2@inews.gazeta.pl...
> Mustad wrote:
>> Zapewne dzieci maj? obowi?zek opiekowa? si? starszymi rodzicami? Czy
>> istnieje jakie obowi?zek prawny? C?rka mieszka obok z m?em, kt?rzy
>> otrzymali darowizn?, ale teraz postawili p?ot mi?dzy posesjami i nie
>> opiekuj? si? starsz? matk?.
>
> Tak, dzieci mają obowiązek alimentacyjny w stosunku do rodziców.
> Kodeks rodzinny i opiekuńczy.
> A ta darowizna to od kogo? Od rodziców? Kiedy dana?
> Pytam bo myślę o cofnięciu darowizny.
-
4. Data: 2006-09-27 14:35:35
Temat: Re: Opieka nad rodzicami
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Mustad wrote:
> Dzięki za odpowiedź, darowizna dana chyba w 2000 roku, ale od tego czasu
> budynek uległ znacznej zmianie, zainwestowali, ale nadal wykorzystują
> rodziców, np.będąc zameldowanym u nich gdyż cały budynek jest przez ich
> niewiedzę oddany na działalność gospodarczą. To że darowizna była dana córce
> to bym nie ruszał, ale że była dana zięciowi, który nawet nie odbiera
> telefonów np. w nagłej potrzebie starych rodziców.
A czy jesteś absolutnie pewien, że sytuacja wygląda tak, jak opisujesz?
Czy może wiedzę czerpiesz z lokalnych ploteczek oraz lamentów samej
"biednej starownki"? Pytam, bo np. moi rodzice dowiedzieli się nagle, że
biją, głodzą i karmią kośćmi matkę mojego taty - przy czym oczywiście
były to urojenia/kłamstwa tej wariatki.
PS: cytuj jak człowiek, a nie jak agent mikrosyfa...
-
5. Data: 2006-09-28 06:31:39
Temat: Re: Opieka nad rodzicami
Od: "Mustad" <m...@w...pl>
To że zięć nie chce pomóc to wiem od sąsiada który przychodził podnieść
matkę jak się przewróciła w mieszkaniu bo sama nie może. Cofniecie darowizny
byłoby rozwiązaniem ale jak wiem tego nie zrobi, właściwie nic nie zrobi i
będzie czekać ostatecznego dnia sadnego.
--
Serdecznie pozdrawiam
Tadeusz Musiał
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:nqequ3-p67.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> Mustad wrote:
>> Dzięki za odpowiedź, darowizna dana chyba w 2000 roku, ale od tego czasu
>> budynek uległ znacznej zmianie, zainwestowali, ale nadal wykorzystują
>> rodziców, np.będąc zameldowanym u nich gdyż cały budynek jest przez ich
>> niewiedzę oddany na działalność gospodarczą. To że darowizna była dana
>> córce
>> to bym nie ruszał, ale że była dana zięciowi, który nawet nie odbiera
>> telefonów np. w nagłej potrzebie starych rodziców.
>
> A czy jesteś absolutnie pewien, że sytuacja wygląda tak, jak opisujesz?
>
> Czy może wiedzę czerpiesz z lokalnych ploteczek oraz lamentów samej
> "biednej starownki"? Pytam, bo np. moi rodzice dowiedzieli się nagle, że
> biją, głodzą i karmią kośćmi matkę mojego taty - przy czym oczywiście
> były to urojenia/kłamstwa tej wariatki.
>
> PS: cytuj jak człowiek, a nie jak agent mikrosyfa...