Witam,
Pierwszy raz spotykam się z czymś takim. Warszawa, RWE Stoen.
Przyszło wyrównanie za okres od 1.09.08 do 28.02.09 na kwotę... 650zł.
Prognozy były 3x po 45zł, wszystko zapłacone. Zdarzało się że na
koniec roku wyrównania za gaz, prąd, są w okolicy 100-max 180zł.
Zgadza się, prognozy nigdy nie są arcydokładne. Ale 650zł, to w
kawalerce z jednym komputerem i tv, brakiem lokatora przez większość
dnia bo pracuje wydaje mi się po prostu niemożliwe.
Na infolinii (notabene hasło "łatwo się z nami skontaktować" oznacza 5
prób po 15min każda wiszenia na telefonie) pani powiedziała że była
przerwa w odczytach, nie oszacowane poprawnie, stan liczników i
zużycia się zgadza, wszystko jest ok, mam płacić. Wysłałem jeszcze
maila z opisem sytuacji na jakieś ich info jak mi poradziła.
Argumenty czemu jest to aż tak rażąco niedoszacowane, że lokal cały
czas jest dostępny dla kontrolera RWE, nie robią żadnego wrażenia.
Teraz mam pytanie - pomijając ich błąd co wyjaśni się pewnie na
dniach, czy jest jakiekolwiek uzasadnienie reklamacji? Cyferki im się
zgadzają. Jeśli coś takiego jest nie z winy klienta, mogę np rachunek
zapłacić w ratach, opóźnić termin płatności? "porzucić" prądu albo
zmienić dostawcy przecież nie mogę...
Ze zgrozą myślę, że przecież gdyby prognozy przychodziły jeszcze
mniejsze, wyrównanie mogłoby przyjść i na 1000zł albo więcej! A dzień
po terminie przyszedłby uśmiechnięty pan i wyłączył prąd...

Dziękuję i pozdrawiam

do góry

Użytkownik <k...@o...pl> napisał w wiadomości news:

>Teraz mam pytanie - pomijając ich błąd co wyjaśni się pewnie na
>dniach, czy jest jakiekolwiek uzasadnienie reklamacji? Cyferki im się
>zgadzają. Jeśli coś takiego jest nie z winy klienta, mogę np rachunek
>zapłacić w ratach

Możesz się o to zwrócić.
Ale tak naprawdę nie rozumiem w czym problem, prąd zużyłeś, więc ciesz się
że dali Ci darmowy kredyt i płać.

do góry

Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
news:gpo4c2$nqk$1@news.onet.pl...

> Możesz się o to zwrócić.
> Ale tak naprawdę nie rozumiem w czym problem, prąd zużyłeś, więc ciesz się
> że dali Ci darmowy kredyt i płać.

problem w tych zasr... prognozach i pozniejszych wyrownaniach z pol roku
albo rok, co innego jak musisz placic miesiecznie 100-150, niz pozniej nagle
zaplacic np 650 albo i wiecej, albo niech lepiej prognozuja, albo wzorem
innych instytucji pobieraja oplaty za faktycznie zuzyta energie w cyklu
miesiecznym czy dwumiesiecznym

do góry

szerszen pisze:
>
> Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w
> wiadomości news:gpo4c2$nqk$1@news.onet.pl...
>
>> Możesz się o to zwrócić.
>> Ale tak naprawdę nie rozumiem w czym problem, prąd zużyłeś, więc ciesz
>> się że dali Ci darmowy kredyt i płać.
>
> problem w tych zasr... prognozach i pozniejszych wyrownaniach z pol roku
> albo rok, co innego jak musisz placic miesiecznie 100-150, niz pozniej
> nagle zaplacic np 650 albo i wiecej, albo niech lepiej prognozuja, albo


Prognozują na podstawie zdarzeń przeszłych, być może "nagle" zacząłeś
używać więcej prądu niż w latach poprzednich?



> wzorem innych instytucji pobieraja oplaty za faktycznie zuzyta energie w
> cyklu miesiecznym czy dwumiesiecznym


Zdaje się, że jest taka możliwość, tyle że kosztuje to
kilka-kilkanaście złotych miesięcznie więcej.

--
Liwiusz

do góry

Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:gpo5ca$vl2$1@news.task.gda.pl...
>
> Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
> news:gpo4c2$nqk$1@news.onet.pl...
>
>> Możesz się o to zwrócić.
>> Ale tak naprawdę nie rozumiem w czym problem, prąd zużyłeś, więc ciesz
>> się że dali Ci darmowy kredyt i płać.
>
> problem w tych zasr... prognozach i pozniejszych wyrownaniach z pol roku
> albo rok, co innego jak musisz placic miesiecznie 100-150

Jasne że co innego.
Gorzej.

Chyba lepiej zapłacić później niż wcześniej?
Albo ja czegoś nie rozumiem.

>, niz pozniej nagle zaplacic np 650 albo i wiecej, albo niech lepiej
>prognozuja, albo wzorem innych instytucji pobieraja oplaty za faktycznie
>zuzyta energie w cyklu miesiecznym czy dwumiesiecznym

No to właśnie pobrali, więc o co Ci chodzi?

Zwróc się z pismem o rozłożenie na raty z powodu ich błędu w prognozach, nie
ma o co kruszyć kopii.

do góry

On 17 Mar, 13:17, "Cavallino" <c...@k...pl> wrote:

> Możesz się o to zwrócić.
> Ale tak naprawdę nie rozumiem w czym problem, prąd zużyłeś, więc ciesz się
> że dali Ci darmowy kredyt i płać.

No pewnie zwrócę, zobaczymy co odpiszą.
"Prąd zużyłeś" - no właśnie w tym jest problem, bo nic takiego nie
miało miejsca w poprzednich latach. Racja, 100-150zł dopłaty było.
Żeby jeszcze coś się działo przez ostatnie pół roku, np żebym kupił
jakikolwiek sprzęt. A tak jest cały czas to samo. Zastanawiam się czy
jest to fizycznie wykonalne żeby to wszystko zużyć w kawalerce czy
ktoś mi się podpiął i ciągnie :). Wiedziałem że ma skoczyć cena
energii, ale nie o 500% :) Śmiech przez łzy.

do góry

k...@o...pl pisze:
> On 17 Mar, 13:17, "Cavallino" <c...@k...pl> wrote:
>
>> Możesz się o to zwrócić.
>> Ale tak naprawdę nie rozumiem w czym problem, prąd zużyłeś, więc ciesz się
>> że dali Ci darmowy kredyt i płać.
>
> No pewnie zwrócę, zobaczymy co odpiszą.
> "Prąd zużyłeś" - no właśnie w tym jest problem, bo nic takiego nie
> miało miejsca w poprzednich latach. Racja, 100-150zł dopłaty było.
> Żeby jeszcze coś się działo przez ostatnie pół roku, np żebym kupił
> jakikolwiek sprzęt. A tak jest cały czas to samo. Zastanawiam się czy
> jest to fizycznie wykonalne żeby to wszystko zużyć w kawalerce czy
> ktoś mi się podpiął i ciągnie :). Wiedziałem że ma skoczyć cena
> energii, ale nie o 500% :) Śmiech przez łzy.


Na rachunku masz stan licznika, sprawdź czy nie jest przypadkiem
wyższy od obecnego stanu faktycznego. Tutaj pomyłkę łatwo wykryć.
Dodatkowo sprawdź jeszcze, czy stan końcowy licznika z poprzedniego
rachunku zgadza się ze stanem początkowym licznika z obecnego rachunku.

--
Liwiusz

do góry

Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:

> Na rachunku masz stan licznika, sprawdź czy nie jest przypadkiem wyższy
> od obecnego stanu faktycznego. Tutaj pomyłkę łatwo wykryć. Dodatkowo
> sprawdź jeszcze, czy stan końcowy licznika z poprzedniego rachunku zgadza
> się ze stanem początkowym licznika z obecnego rachunku.

Można jeszcze sprawdzić czy faktycznie zużycie w danym roku drastycznie nie
różni się od tego z roku ubiegłego.
To byłaby podstawa do reklamacji licznika.

do góry

Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
news:gpo5rt$seq$1@news.onet.pl...

> Chyba lepiej zapłacić później niż wcześniej?
> Albo ja czegoś nie rozumiem.

sa dwa wyjscia, albo w zyciu nie planowales domowego budzetu, albo zarabiasz
na tyle duzo, ze nieplanowany wydatek np 700 zlotych nie robi ci specjalnego
problemu
w przeciwnym razie bys rozumial

sa jednak ludzie, dla ktorych jest to znaczna kwota i jej pozyskanie z "dnia
na dzien" jest duzym problemem, lub wrecz niemozliwe

> No to właśnie pobrali, więc o co Ci chodzi?

o nieplanowany wydatek

> Zwróc się z pismem o rozłożenie na raty z powodu ich błędu w prognozach,
> nie ma o co kruszyć kopii.

ja nie musze sie zwracac, tlumacze ci tylko w czym problem

do góry

Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:gpo5q0$rrf$1@news.onet.pl...


> Zdaje się, że jest taka możliwość, tyle że kosztuje to kilka-kilkanaście
> złotych miesięcznie więcej.

pytanie tylko dlaczego za cos co jest norma, mamy dodatkowo placic?

do góry