Dnia Mon, 15 Mar 2021 12:26:30 +0100, J.F. napisał(a):

> Na ten sredni to bym nie patrzyl,

Dlaczego nie?
Kamienie nerkowe to nie jedyna choroba ludzkości.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Na razie stoimy na stanowisku, że mamy rację"
Jacek Czaputowicz

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

do góry

W dniu 15.03.2021 o 11:06, J.F. pisze:

> Ale czy to przestrzeganie, czy strach,

Raczej po prostu ludzie rzczywiście mieli poczucie, że trzeba czas kupić
i na chuju stanąć, żeby służby zdrowia nie przewrócić.

> czy ... no jak dlugo mozna nie
> pracowac - tydzien, miesiac ?

Tym bardziej jak władza ma w pompie i p.o.remier tłumaczy grupie ryzyka,
że żadnego wirusa nie ma, więc trzeba się gromadzić...

> Z drugiej strony - znajoma w banku pracuje, jak jej biuro zamkneli w
> marcu, tak do tej pory nie otwarli.
> Ona akurat moze swoja prace zdalnie robic, a kierownictwu sie tak
> spodobalo, ze nie wie, czy otworza, i czy przypadkiem pomieszczen juz
> nie przeznaczyli na cos innego.

Wbrew pozorom całkiem nie mało korpo tak się praca zdalna spodobała, że
już wiadomo, że zostanie w jakimś zakresie.

>> Zapewne mieli tam ten sam problem co u nas. Brak personelu.
>
> Tez - ale jednak go znalezli.

U nas też znajdują. Lekarze dostają nakazy pracy w sanatorium.
Oczywiście znaczy to że nie będzie ich w zwykłych szpitalach, stad
"zalecenie" ministra do nfzu, żeby odwołać planowe leczenie. BTW - co za
tchórze - żadne "zalecenia" - ministrze bądź mężczyzną i wydaj
"polecenie" a nie zwalaj potem winę na lekarzy.

> No i to co pisza - respiratory tam mieli, ale wiele innego szpitalnego
> sprzetu - nie.
> Wiec nadaje sie tylko dla pacjentow bez innych powiklan.
> Trzeba byc zdrowym, aby lezec na narodowym :-)

Dokładnie - znajoma pisała, że jest dobrze, bo na narodowy ją zawieźli;)

> Ale dzieki temu mozna uwolnic w szpitalu lozko dla bardziej
> potrzebujacych - jak np potrzebuje regularnych dializ ..

Nie bardzo. Bo lekarz do tych dwóch łóżek jest jeden... Problem nie w
łóżkach a w "niech jadom!"

>> Trzeba więcej niż mamy. Już raz sprawdzaliśmy i załogi karetek wbijały
>> się do szpitali z policją.
>
> No to moze jednak ten Narodowy potrzebny,

To niestety tylko przekładanie z kieszeni do kieszeni. Ten medyk co jest
na narodowym to go nie ma w tym szpitalu gdzie był wcześniej. Pre saldo
nic się nie zmienia.

> a szpitale powinny tam odsylac
> odpowiednich pacjentow, zamiast walczyc z policja o "brak miejsc".

No ale tam przyjmowali tych, co wcześniej wypisywali do domu:P

>> No to właśnie mówię sprawdzam. Skoro jest rezerwa, to po chuj zamykać
>> tradycyjne szpitale? Odpowiedź brzmi bo żadnej rezerwy nie ma, a
>> szpitale były po prostu wałem.
>
> Gdzies tam jest kwestia respiratorow - nie wiem ile ich maja, ale tez
> nie wszyscy pacjenci potrzebuja.
> I tak te respiratory w ARM wydaja mi sie troche glupie ...

Wcale nie głupie. Dłuższy łańcuszek, to bardziej rozmyta odpowiedzialność.

>> NA tymczasowym jeszcze bardziej przypadkowa:P
>
> Niekoniecznie, maja jednolitych pacjentow i duzo łozek - to mozna dobrac
> ilosc personelu wedle potrzeb.

Czytałeś wymagania. Oni tam zdrowych biorą.


> Gdzies tam wczesniej slyszalem, ze wojewoda wydawal nakazy pracy ... ale
> to chyba do wszystkich szpitali.

Znów wydają.

--
Shrek

do góry

Dnia Mon, 15 Mar 2021 17:01:07 +0100, Shrek napisał(a):
> W dniu 15.03.2021 o 11:06, J.F. pisze:
>> Ale czy to przestrzeganie, czy strach,
>
> Raczej po prostu ludzie rzczywiście mieli poczucie, że trzeba czas kupić
> i na chuju stanąć, żeby służby zdrowia nie przewrócić.

Albo samemu nie zostac ofiara smiertelna.

Zreszta byly juz doniesienia z innych europejskich krajow - ten wirus
byl grozny.

>> czy ... no jak dlugo mozna nie
>> pracowac - tydzien, miesiac ?
>
> Tym bardziej jak władza ma w pompie i p.o.remier tłumaczy grupie ryzyka,
> że żadnego wirusa nie ma, więc trzeba się gromadzić...

Gdzie gromadzic?
Swieta odwolal, ograniczenia w kosiolach wprowadzil.

>>> Zapewne mieli tam ten sam problem co u nas. Brak personelu.
>>
>> Tez - ale jednak go znalezli.
>
> U nas też znajdują. Lekarze dostają nakazy pracy w sanatorium.
> Oczywiście znaczy to że nie będzie ich w zwykłych szpitalach, stad
> "zalecenie" ministra do nfzu, żeby odwołać planowe leczenie. BTW - co za
> tchórze - żadne "zalecenia" - ministrze bądź mężczyzną i wydaj
> "polecenie" a nie zwalaj potem winę na lekarzy.

Polecenia nie moze, bo w Konstytucji zapisane prawo do leczenia :-)

>> No i to co pisza - respiratory tam mieli, ale wiele innego szpitalnego
>> sprzetu - nie.
>> Wiec nadaje sie tylko dla pacjentow bez innych powiklan.
>> Trzeba byc zdrowym, aby lezec na narodowym :-)
>
> Dokładnie - znajoma pisała, że jest dobrze, bo na narodowy ją zawieźli;)

Jakby bylo dobrze, to by wygonili do domu :-)

>> Ale dzieki temu mozna uwolnic w szpitalu lozko dla bardziej
>> potrzebujacych - jak np potrzebuje regularnych dializ ..
>
> Nie bardzo. Bo lekarz do tych dwóch łóżek jest jeden... Problem nie w
> łóżkach a w "niech jadom!"

Na razie jednak, to szpitale pracuja, a narodowy ... tez pracuje.

>>> Trzeba więcej niż mamy. Już raz sprawdzaliśmy i załogi karetek wbijały
>>> się do szpitali z policją.
>>
>> No to moze jednak ten Narodowy potrzebny,
>
> To niestety tylko przekładanie z kieszeni do kieszeni. Ten medyk co jest
> na narodowym to go nie ma w tym szpitalu gdzie był wcześniej. Pre saldo
> nic się nie zmienia.

Ale co on tam robil?
Bo z wlasnej woli chyba nie przeszedl, nakazy pracy ... chyba ciagle
nie wydaja, rezerwy sie znalazly ?

https://www.rmf24.pl/raporty/raport-koronawirus-z-ch
in/polska/news-brakuje-medykow-w-szpitalu-tymczasowy
m-na-ursynowie-wojewoda,nId,5094195
Na razie po dobroci.
Ale ... ile tych szpitali tymczasowych w Warszawie macie?

>> a szpitale powinny tam odsylac
>> odpowiednich pacjentow, zamiast walczyc z policja o "brak miejsc".
>
> No ale tam przyjmowali tych, co wcześniej wypisywali do domu:P

Jesli jest ryzyko pogorszenia stanu ... to chyba lepiej?

>>> No to właśnie mówię sprawdzam. Skoro jest rezerwa, to po chuj zamykać
>>> tradycyjne szpitale? Odpowiedź brzmi bo żadnej rezerwy nie ma, a
>>> szpitale były po prostu wałem.
>>
>> Gdzies tam jest kwestia respiratorow - nie wiem ile ich maja, ale tez
>> nie wszyscy pacjenci potrzebuja.
>> I tak te respiratory w ARM wydaja mi sie troche glupie ...
>
> Wcale nie głupie. Dłuższy łańcuszek, to bardziej rozmyta odpowiedzialność.

Byc moze, ale respiratory sie jakos znalazly ... wiec kto je kupil i
kiedy? A w normalnym trybie jest szansa na normalny przetarg.

https://www.rars.gov.pl/index.php?doc=1033
https://bip.rars.gov.pl/index.php?doc=1335
https://www.rars.gov.pl/index.php?doc=1444
https://www.rars.gov.pl/index.php?doc=990

No i ciekaw jestem jaki ma sens, aby respirator lezal sobie na
magazynie i niszczal, a czesci tracily okres przydatnosci ..

Ale w obliczu Covid, wczesniej SARS innych gryp ... moze trzeba miec
na skladzie.


>>> NA tymczasowym jeszcze bardziej przypadkowa:P
>>
>> Niekoniecznie, maja jednolitych pacjentow i duzo łozek - to mozna dobrac
>> ilosc personelu wedle potrzeb.
>
> Czytałeś wymagania. Oni tam zdrowych biorą.

No i dzieki temu lekarze i pielegniarki moga duzej grupy pilnowac.

J.

do góry

Dnia Mon, 15 Mar 2021 12:39:36 +0100, Olin napisał(a):
> Dnia Mon, 15 Mar 2021 12:26:30 +0100, J.F. napisał(a):
>> Na ten sredni to bym nie patrzyl,
>
> Dlaczego nie?
> Kamienie nerkowe to nie jedyna choroba ludzkości.

No wlasnie - wiec sa rozne czasy oczekiwania, rozne dolegliwosci z tym
zwiazane i rozny sens czekania.

Zacma potrafi sie dlugo rozwijac, degeneracja stawy biodrowego tez,
ale jak cie ucho boli, to miesiac na wizyte u laryngologa to przesada
...

J.

do góry

W dniu 15.03.2021 o 17:58, J.F. pisze:

>> Raczej po prostu ludzie rzczywiście mieli poczucie, że trzeba czas kupić
>> i na chuju stanąć, żeby służby zdrowia nie przewrócić.
>
> Albo samemu nie zostac ofiara smiertelna.

Bez przesady - od początku było wiadomo, że śmiertelność "w normalnych
warunkach" jest znikoma.

>> Tym bardziej jak władza ma w pompie i p.o.remier tłumaczy grupie ryzyka,
>> że żadnego wirusa nie ma, więc trzeba się gromadzić...
>
> Gdzie gromadzic?

Przed nomen omen urnami:P

>> U nas też znajdują. Lekarze dostają nakazy pracy w sanatorium.
>> Oczywiście znaczy to że nie będzie ich w zwykłych szpitalach, stad
>> "zalecenie" ministra do nfzu, żeby odwołać planowe leczenie. BTW - co za
>> tchórze - żadne "zalecenia" - ministrze bądź mężczyzną i wydaj
>> "polecenie" a nie zwalaj potem winę na lekarzy.
>
> Polecenia nie moze, bo w Konstytucji zapisane prawo do leczenia :-)

No to niech wypierdala a nie wydaje niezgodne z prawem "zalecenia".

>> Dokładnie - znajoma pisała, że jest dobrze, bo na narodowy ją zawieźli;)
>
> Jakby bylo dobrze, to by wygonili do domu :-)

A jakby to w kurwizji wyglądało, że karetki nie mają gdzie chorych
zrzucić a szpital narodowy pusty stoi?

>> Nie bardzo. Bo lekarz do tych dwóch łóżek jest jeden... Problem nie w
>> łóżkach a w "niech jadom!"
>
> Na razie jednak, to szpitale pracuja,

No tak średnio skoro wszystko co planowe odwołali "zaleceniem" ministra.

> a narodowy ... tez pracuje.

Też tak średnio - skoro miał być na 1500 łóżek a mają 200.

>> To niestety tylko przekładanie z kieszeni do kieszeni. Ten medyk co jest
>> na narodowym to go nie ma w tym szpitalu gdzie był wcześniej. Pre saldo
>> nic się nie zmienia.
>
> Ale co on tam robil?

To za co nfz płacił.

> Bo z wlasnej woli chyba nie przeszedl, nakazy pracy ... chyba ciagle
> nie wydaja,

Wydają.

> Ale ... ile tych szpitali tymczasowych w Warszawie macie?

Drugi właśnie otworzyli. Nie wiadomo po co skoro pierwszy pusty. Znaczy
wiadomo. Jak nie wiadomo o co chodzi...

>> No ale tam przyjmowali tych, co wcześniej wypisywali do domu:P
>
> Jesli jest ryzyko pogorszenia stanu ... to chyba lepiej?

Masz ograniczoną liczbę medyków - konkretnie jednego - kim lepiej żeby
się zajął - kolesiem co w zasadzie kwalifikuje się na wypis, czy tym
którego zespół ratowniczy nie ma gdzie zrzucić? Ci lekarze w sanatorium
nie biorą się z nikąd. Oni nie zajmują się w tym czasie tymi co
umierają gdzie indziej.

>> Wcale nie głupie. Dłuższy łańcuszek, to bardziej rozmyta odpowiedzialność.
>
> Byc moze, ale respiratory sie jakos znalazly ... wiec kto je kupil i
> kiedy?

A ile się znalazło i kiedy?

> No i ciekaw jestem jaki ma sens, aby respirator lezal sobie na
> magazynie i niszczal, a czesci tracily okres przydatnosci ..

Taki, że jak "nie będzie potrzebny" to w magazynie może go nawet nie być
a jest;)

>> Czytałeś wymagania. Oni tam zdrowych biorą.
>
> No i dzieki temu lekarze i pielegniarki moga duzej grupy pilnowac.

W sumie ktoś wie ile tam tego personelu jest?

--
Shrek

do góry

totalny Shrek napisał(a):

> Też tak średnio - skoro miał być na 1500 łóżek a mają 200.


Po co dziś 1500 łóżek jak ogólnie w PL masz 20% wolnych?
Stały puste na narodowym miesiąc czy dwa, darłeś się że stoją puste i trza za nie
płacić, stoją zajęte
też się drzesz - za mało łóżek.

Zabrakło już tych respiratorów? I jak tam sondaże?



cyt.
2019 przed "pandemią"

Rzeczywiście - łóżek szpitalnych mamy w Polsce o wiele za dużo, ale szpitale nie
powinny być likwidowane bez planu.

https://tvn24.pl/magazyn-tvn24/zdrowie-po-pis-katast
rofa-staje-sie-faktem,236,4058

do góry

W dniu 15.03.2021 o 19:31, Astralny Rębajło pisze:

>> Też tak średnio - skoro miał być na 1500 łóżek a mają 200.
>
>
> Po co dziś 1500 łóżek jak ogólnie w PL masz 20% wolnych?

To po co odwoływać regularną służbę zdrowia, skoro miejsca są i problemu
nie ma?


--
Shrek

do góry

Dnia Mon, 15 Mar 2021 18:24:26 +0100, Shrek napisał(a):
> W dniu 15.03.2021 o 17:58, J.F. pisze:
>>> Raczej po prostu ludzie rzczywiście mieli poczucie, że trzeba czas kupić
>>> i na chuju stanąć, żeby służby zdrowia nie przewrócić.
>>
>> Albo samemu nie zostac ofiara smiertelna.
>
> Bez przesady - od początku było wiadomo, że śmiertelność "w normalnych
> warunkach" jest znikoma.

Nie calkiem bylo wiadomo, bo Chinczycy klamali, a jak sie rozwinie w
Polsce ... tez nie wiadomo.

Ale nawet 1% smiertelnosci ... a jak na Ciebie padnie ?

>>> Tym bardziej jak władza ma w pompie i p.o.remier tłumaczy grupie ryzyka,
>>> że żadnego wirusa nie ma, więc trzeba się gromadzić...
>>
>> Gdzie gromadzic?
>
> Przed nomen omen urnami:P

No jak, przeciez ono chcieli bezpiecznie, korespondencyjnie.
Tylko ta zla opozycja nie pozwolila :-)

>>> U nas też znajdują. Lekarze dostają nakazy pracy w sanatorium.
>>> Oczywiście znaczy to że nie będzie ich w zwykłych szpitalach, stad
>>> "zalecenie" ministra do nfzu, żeby odwołać planowe leczenie. BTW - co za
>>> tchórze - żadne "zalecenia" - ministrze bądź mężczyzną i wydaj
>>> "polecenie" a nie zwalaj potem winę na lekarzy.
>>
>> Polecenia nie moze, bo w Konstytucji zapisane prawo do leczenia :-)
>
> No to niech wypierdala a nie wydaje niezgodne z prawem "zalecenia".

Ale zalecenie to juz IMO moze :-)

>>> Dokładnie - znajoma pisała, że jest dobrze, bo na narodowy ją zawieźli;)
>>
>> Jakby bylo dobrze, to by wygonili do domu :-)
>
> A jakby to w kurwizji wyglądało, że karetki nie mają gdzie chorych
> zrzucić a szpital narodowy pusty stoi?

To niech powiedza, ze pelny stoi :-)
Zreszta jakies tam przepychanki medialne byly ..

>>> Nie bardzo. Bo lekarz do tych dwóch łóżek jest jeden... Problem nie w
>>> łóżkach a w "niech jadom!"
>>
>> Na razie jednak, to szpitale pracuja,
> No tak średnio skoro wszystko co planowe odwołali "zaleceniem" ministra.

>> a narodowy ... tez pracuje.
>
> Też tak średnio - skoro miał być na 1500 łóżek a mają 200.

1500 w miare potrzeby - na razie nie ma potrzeby :-)

A dzis mowia, ze jestesmy drugim krajem w Europie pod wzgledem ilosci
zaszczepionych ... hm ...

>>> To niestety tylko przekładanie z kieszeni do kieszeni. Ten medyk co jest
>>> na narodowym to go nie ma w tym szpitalu gdzie był wcześniej. Pre saldo
>>> nic się nie zmienia.
>> Ale co on tam robil?
> To za co nfz płacił.
>
>> Bo z wlasnej woli chyba nie przeszedl, nakazy pracy ... chyba ciagle
>> nie wydaja,
>
> Wydają.

Jakos tak nie moge znalezc w internecie.
To ile wydali, komu ?

>> Ale ... ile tych szpitali tymczasowych w Warszawie macie?
> Drugi właśnie otworzyli. Nie wiadomo po co skoro pierwszy pusty. Znaczy
> wiadomo. Jak nie wiadomo o co chodzi...

A ten w hangarze na Okeciu ?

>>> No ale tam przyjmowali tych, co wcześniej wypisywali do domu:P
>>
>> Jesli jest ryzyko pogorszenia stanu ... to chyba lepiej?
>
> Masz ograniczoną liczbę medyków - konkretnie jednego - kim lepiej żeby
> się zajął - kolesiem co w zasadzie kwalifikuje się na wypis, czy tym
> którego zespół ratowniczy nie ma gdzie zrzucić? Ci lekarze w sanatorium
> nie biorą się z nikąd. Oni nie zajmują się w tym czasie tymi co
> umierają gdzie indziej.

Trudno mi powiedziec, czy jedno z drugim na pewno ma cos wspolnego.
Przed pandemia lekarze tez bardzo wolno SOR obrabiali.

>>> Wcale nie głupie. Dłuższy łańcuszek, to bardziej rozmyta odpowiedzialność.
>>
>> Byc moze, ale respiratory sie jakos znalazly ... wiec kto je kupil i
>> kiedy?
>
> A ile się znalazło i kiedy?

Mi wychodzi jakies 3500
https://twitter.com/premierrp/status/132433932030040
8833

"W październiku ARM wydała 922 respiratory.

W listopadzie wydano już 450, a w najbliższych dniach do szpitali
trafi kolejne ponad 500 urządzeń.

Ponad 1500 respiratorów zostanie także rozdysponowanych do szpitali
tymczasowych."

>> No i ciekaw jestem jaki ma sens, aby respirator lezal sobie na
>> magazynie i niszczal, a czesci tracily okres przydatnosci ..
>
> Taki, że jak "nie będzie potrzebny" to w magazynie może go nawet nie być
> a jest;)

Ale nie lepiej trzymac rezerwe w szpitalach, i niech beda na biezaco
uzywane - chocby na 30%?
Albo jakos dystrybucje zorganizowac - ARM kupuje centralnie, trzyma
rok, potem przekazuje/odsprzedaje szpitalom ..

J.

do góry

W dniu 2021-03-15 o 18:04, J.F. pisze:
> Dnia Mon, 15 Mar 2021 12:39:36 +0100, Olin napisał(a):
>> Dnia Mon, 15 Mar 2021 12:26:30 +0100, J.F. napisał(a):
>>> Na ten sredni to bym nie patrzyl,
>>
>> Dlaczego nie?
>> Kamienie nerkowe to nie jedyna choroba ludzkości.
>
> No wlasnie - wiec sa rozne czasy oczekiwania, rozne dolegliwosci z tym
> zwiazane i rozny sens czekania.
>
> Zacma potrafi sie dlugo rozwijac, degeneracja stawy biodrowego tez,
> ale jak cie ucho boli, to miesiac na wizyte u laryngologa to przesada

No i ja mam problem dodatkowy. Dostalam dzisiaj zapalenia ucha
środkowego. Zawiało mnie. Tak zarywa w tym uchu, że z bólu aż podskakuję
na krześle. Nie wiem gdzie do laryngologa na NFZ, żeby nie czekać gdzieś
na ostrym dyżurze cały dzień. Zresztą w szpitalu rejonowym pewnie już
człowiek się tam nie dostanie, bo zrobili dla covidowców, ponadto strach
iść/jechać by było na ten dyżur.
Mam w domu 1 opakowanie (3 tabletki) antybiotyku Azycyna i niedawno
wzięłam i zażyłam tabletkę. Nie wiem co będzie jutro.


--
animka

do góry

W dniu 2021-03-15 o 18:24, Shrek pisze:
> Masz ograniczoną liczbę medyków - konkretnie jednego - kim lepiej żeby
> się zajął - kolesiem co w zasadzie kwalifikuje się na wypis, czy tym
> którego zespół ratowniczy nie ma gdzie zrzucić? Ci lekarze w sanatorium
> nie biorą się z nikąd. Oni  nie zajmują się w tym czasie tymi co
> umierają gdzie indziej.

Właśnie gdzieś dzisiaj czytałaM, ZE JAKĄS KOBIETĘ WYRZUCILI Z SANATORIUM
NA BRUK, bo covida dostała. On mówiła, że tego covida dorwała
prawdopodobnie wtedy, gdy była na masażu. Oczywiście raczej nie
sprawdzali kto ja zaraził.


--
animka

do góry