-
1. Data: 2002-08-05 05:45:51
Temat: Odszkodowanie za szkody osobowe
Od: "wowi" <w...@a...com.pl>
Mialem wypadek:
Jechalem rowerem, facet wjechal mi w noge samochodem.
Skutki: polamane kostki nogi, operacja, sruby w nodze, 8mies rehabilitacji,
ograniczenie ruchomosci stawu, czeka mnie jeszcze jedna operacja...
Chce dostac odszkodowanie z polisy OC sprawcy.
W PZU kazali mi napisac podanie. Na podaniu umiescic
kwote swiadczenia, jaką chciałbym otrzymać.
Oczywiste, że interesuje mnie jak najwiecej ;)))
Poradzcie, ile napisac zeby sie nie osmieszyc i nie sfrajerowac
Jaki jest - Waszym zdaniem - sens skorzystania z usług firmy prawniczej,
specjalizującej się w dochodzeniu takich roszczeń?
(no tak, pytam prawników, czy warto skorzystać z usług prawników... :)))
-
2. Data: 2002-08-06 20:40:12
Temat: Re: Odszkodowanie za szkody osobowe
Od: "kasiabe" <k...@w...pl>
Użytkownik "wowi" <w...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:ail3i1$dpj$1@News.K.PL...
Witam!
> Mialem wypadek:
Współczuję...
.
> W PZU kazali mi napisac podanie. Na podaniu umiescic
> kwote swiadczenia, jaką chciałbym otrzymać.
Jestem zdziwiona (ale od roku nie pracuję - może coś się zmieniło).
Oczywiście jest to wypadek komunikacyjny, na miejscu była policja a Ty byłeś
na pewno wysłany przez dochodzeniowca do Medycyny Sądowej na badania (ew.
dokumentacja leczenia szpitalnego). Stąd jesteś w posiadaniu tzw. obdukcji.
Zgłaszasz się do PZU (jeżeli jest to firma ubezp. sprawcy zdarzenia) i tam
kierują Cię na komisję, która określi procentowy uszczerbek zdrowia (i za
każdy procent będą nieźle bulić); oczywiście, jeżeli ilość procentów nie
będzie Cię satysfakcjonowała odwołasz się. Odszkodowanie należy Ci się
również za odzież uszkodzoną podczas wypadku i oczywiście za rower. Po
zakończeniu postępowania karnego w stosunku do sprawcy możesz wystąpić na
drogę sądową (sprawa z powództwa cywilnego) o tzw. bólowe i tam zażądać
konkretnej kwoty (uważam, że 50.000zł nie będzie wygórowaną ceną, i tak
obetną połowę :)))
W każdym razie WARTO powalczyć - oczywiście jeżeli to nie TY przyczyniłeś
się do wypadku...
życzę zdrówka
kasiabe
> Oczywiste, że interesuje mnie jak najwiecej ;)))
>
> Poradzcie, ile napisac zeby sie nie osmieszyc i nie sfrajerowac
> Jaki jest - Waszym zdaniem - sens skorzystania z usług firmy prawniczej,
> specjalizującej się w dochodzeniu takich roszczeń?
> (no tak, pytam prawników, czy warto skorzystać z usług prawników... :)))
>