W dniu 11-11-2011 00:45, venioo rzecze:

> A co nie jest zabronione, jest dozwolone - tylko jeszcze udowodnij to w
> polskim sadzie...

A tak, to osobna para kaloszy.

No i na dwa-trzy lata trzeba by się pożegnać z komputerem,
aż przebiegły wnikliwie przeanalizuje dowody, po czym oskarżą
Cię o działanie na szkodę GNU General Public License Free Software
Foundation w Cambridge USA...


--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP

do góry

W dniu 2011-11-14 08:11, Dominik & Co pisze:
> W dniu 11-11-2011 00:45, venioo rzecze:
>
>> A co nie jest zabronione, jest dozwolone - tylko jeszcze udowodnij to w
>> polskim sadzie...
>
> A tak, to osobna para kaloszy.
>
> No i na dwa-trzy lata trzeba by się pożegnać z komputerem,
> aż przebiegły wnikliwie przeanalizuje dowody, po czym oskarżą
> Cię o działanie na szkodę GNU General Public License Free Software
> Foundation w Cambridge USA...
>
>

:) a no bywa :) ale on sie zna na prawie, a nie na zagramanicznych
firmach GNU ;)

--
venioo
GG:198909

do góry

On Wed, 16 Nov 2011, venioo wrote:

> W dniu 2011-11-14 08:11, Dominik & Co pisze:
>> No i na dwa-trzy lata trzeba by się pożegnać z komputerem,
>> aż przebiegły wnikliwie przeanalizuje dowody, po czym oskarżą
>> Cię o działanie na szkodę GNU General Public License Free Software
>> Foundation w Cambridge USA...
>
> :) a no bywa :) ale on sie zna na prawie, a nie na zagramanicznych firmach
> GNU ;)

I na angielskim się nie zna, więc treść licencji wyprowadza drogą
dedukcji i medytowania. Czytać nie czyta bo po co.
:]

pzdr, Gotfryd

do góry