-
1. Data: 2006-12-21 16:07:18
Temat: Odpowiedzialnosc za rachunek tel
Od: zly <b...@p...fm>
Witam
Czy jest jakas szansa pociagnac do odpowiedzialnosci osobe, ktora
wydzwonila mi bez mojej wiedzy kosmiczny rachunek telefoniczny?
--
marcin
-
2. Data: 2006-12-21 17:14:06
Temat: Re: Odpowiedzialnosc za rachunek tel
Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>
zly wrote:
> Czy jest jakas szansa pociagnac do odpowiedzialnosci osobe, ktora
> wydzwonila mi bez mojej wiedzy kosmiczny rachunek telefoniczny?
Zależy czy jest wypłacalna.
--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+
-
3. Data: 2006-12-21 18:21:21
Temat: Re: Odpowiedzialnosc za rachunek tel
Od: zly <b...@p...fm>
Dnia Thu, 21 Dec 2006 18:14:06 +0100, Paweł Sakowski napisał(a):
> Zależy czy jest wypłacalna.
Powiedzmy, ze chwilowo niespecjalnie. Chodzi konkretnie o pelnoletnia, nie
uczaca sie siostre...
--
marcin
-
4. Data: 2006-12-22 16:21:45
Temat: Re: Odpowiedzialnosc za rachunek tel
Od: zly <b...@p...fm>
Dnia Thu, 21 Dec 2006 19:21:21 +0100, zly napisał(a):
> Powiedzmy, ze chwilowo niespecjalnie. Chodzi konkretnie o pelnoletnia, nie
> uczaca sie siostre...
Zdaje sobie sprawe, ze moze nie brzmi to do konca powaznie, jednak w
dalszym ciagu licze na jakas podpowiedz :)
--
marcin
-
5. Data: 2007-01-05 15:41:11
Temat: Re: Odpowiedzialnosc za rachunek tel
Od: m...@g...com
zly wrote:
> Witam
> Czy jest jakas szansa pociagnac do odpowiedzialnosci osobe, ktora
> wydzwonila mi bez mojej wiedzy kosmiczny rachunek telefoniczny?
Jeżeli jej udowodnisz że to ona, i że bez twojej zgody, to możesz jej
założyć sprawę cywilną. Teraz jest niewypłacalna, ale może przed upływem
przedawnienia stanie się wypłacalna. Jeżeli nie, to skierowanie sprawy do
komornika *chyba* przerywa bieg przedawnienia.
Tak czy inaczej, kasę zobaczysz za kilka lat najszybciej, więc to musiałaby
być naprawdę kosmiczna kwota, i naprawdę musiałbyś nie lubić swojej siostry
żeby takie coś miało sens.
p. m.