-
21. Data: 2004-08-12 09:27:03
Temat: Re: Odpowiedzialność za ofertę
Od: jureq <j...@X...to.z.adresuX.op.pl>
Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:cfe02c$tfv$12@serwus.bnet.pl...
>
>> pewna sieć stacji wywiesiła napis ,,Tutaj w wakacje tankujesz za
>> darmo''.
>> Czy oznacza to, że mogę podjechać, zatankować i sobie pojechać?
>
> Podejrzewam, że na dole czcionką 6 pkt napisano - regulamin promocji
> dostępny u organizatora.
Ewentualnie "tankujesz za darmo - płacisz tylko za benzynę"
-
22. Data: 2004-08-12 14:11:43
Temat: Re: Odpowiedzialność za ofertę
Od: kam <X#k...@w...pl.#X>
Sebol wrote:
> a czy ktoś pisze o cenie czy też czytnik mi zle działa.
A tankowanie za darmo to określenie właściwości towaru, czy jego ceny?
KG
-
23. Data: 2004-08-12 14:30:18
Temat: Re: Odpowiedzialność za ofertę
Od: Sebol <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl>
Dnia Thu, 12 Aug 2004 02:04:35 +0200, Goomich naskrobał(a):
>> to oczywiste pod warunkiem że druga strona umowy się na to zgodzi -
>> jeżeli nie to przysługuje mu normalne roszczenie osądzane przez sąd
>> (pod kątem słuszności) - nad czym się tu zastanawiać? :)
>
> Jakie znowu roszczenie?
z tytułu niewykonania umowy sprzedaży.
>> Chyba nie sądziłeś że jeżeli nawet w kostytucji by pisało że paliwo
>> jest za darmo to można by było podjechać i zatankować bez zgodny
>> właściciela? :))
>
> To zdaje się ja pisałem, ze nie może, z czym to _ty_ się nie zgodziłeś.
przekręcasz nie zgodziłem się z twierdzeniem nie mającym pokrycia w żadnym
przepisie w prawie polskim:
"Nie, reklam nie uważa się za ofertę, tylko za zaproszenie do zawarcia
umowy"
--
United Devices Cancer Research Project
www.grid.org
lobo_(małpa)autograf.pl
-
24. Data: 2004-08-12 16:26:41
Temat: Re: Odpowiedzialność za ofertę
Od: kam <X#k...@w...pl.#X>
Tristan Alder wrote:
> Dobra, wy wiecie, że mam wątpliwości :) ale załóżmy, że nie podzieliłem się
> z Wami nimi i twierdzę, że ich nie mam, bo mi jasno napisali, że za darmo.
> Więc korzystam, tak?
Jesli później przekonasz do tego sąd... Nie ma przeszkód ;)
KG
-
25. Data: 2004-08-13 15:32:55
Temat: Re: Odpowiedzialność za ofertę
Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>
Sebol <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl> naskrobał/a w
news:ebhk34g86cmf.6lwtik7ok79t$.dlg@40tude.net:
> z tytułu niewykonania umowy sprzedaży.
W którym momencie stacja zawarła taką umowę?
> przekręcasz nie zgodziłem się z twierdzeniem nie mającym pokrycia w
> żadnym przepisie w prawie polskim:
> "Nie, reklam nie uważa się za ofertę, tylko za zaproszenie do
> zawarcia umowy"
Uważasz, że KC nie jest obowiązującym w Polsce prawem?
--
Pozdrawiam
Krzysztof "Goomich" Ferenc
g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
Kazdy ma jakiegos bzika, Kazdy jakies hobby ma, A ja w kompie mam Chomika, Co mi
newsy codzien ssa.
-
26. Data: 2004-08-13 15:37:38
Temat: Re: Odpowiedzialność za ofertę
Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>
Tristan Alder <s...@p...onet.pl> naskrobał/a w
news:cffd2c$j24$5@serwus.bnet.pl:
> Nie mam. Napisali, że za darmo, to tankuję :)
Ale ciągle musisz zapytać się ich o zgodę.[1] A wtedy może się okazać, że
owszem tankujesz za darmo, ale dopiero 200 litr. Albo po zrobieniu
kompletnego przeglądu.
> A jakie są istotne? Tu jest ,,w wakacje'' (więc podane
> kiedy) ,,tankujesz'' (więc podane co jest ofertą) ,,za darmo'' (więc
> podana cena).
AFAIR to będzie określenie towaru i ceny.
> Paliwo... W końcu to się tankuje na stacji.
Ale jest dużo rodzajów paliwa, może przecież chodzić np. tylko o ropę.
[1] Bo darowizna to też umowa.
--
Pozdrawiam
Krzysztof "Goomich" Ferenc
g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
Lord of the Rings: Episode I - The Hobbit (Christmas 2005).
-
27. Data: 2004-08-13 16:57:01
Temat: Re: Odpowiedzialność za ofertę
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
W odpowiedzi na pismo z dnia pią 13. sierpnia 2004 17:37 opublikowane na
pl.soc.prawo podpisane Goomich:
>> Nie mam. Napisali, że za darmo, to tankuję :)
> Ale ciągle musisz zapytać się ich o zgodę.[1]
> [1] Bo darowizna to też umowa.
No to co w takim razie z pojemnikami ,,weź gazetkie za darmo'' ustawianymi w
wielkich targowiskach? Ludzie biorą, a nie ma tam nikogo, kogo należało by
spytać o zawarcie umowy.
A strony www ,,pobierz za darmo''?
A co ze śmieciami, które mi różni tacy podrzucają pod drzwi? Też mam ich
szukać i pytać, czy mogę brać?
--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder (numer seryjny #231723)
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
-
28. Data: 2004-08-13 20:19:13
Temat: Re: Odpowiedzialność za ofertę
Od: Catbert <virtual_banana_spam@spam_wp.pl>
On 8/13/2004 6:57 PM, Tristan Alder wrote:
[...]
>>[1] Bo darowizna to też umowa.
>
>
> No to co w takim razie z pojemnikami ,,weź gazetkie za darmo'' ustawianymi w
> wielkich targowiskach? Ludzie biorą, a nie ma tam nikogo, kogo należało by
> spytać o zawarcie umowy.
>
> A strony www ,,pobierz za darmo''?
>
> A co ze śmieciami, które mi różni tacy podrzucają pod drzwi? Też mam ich
> szukać i pytać, czy mogę brać?
Jeżeli osobnik na stacji będzie miał poczucie humoru, to odpowie, że za
benzynę trzeba zapłacić, lecz wakacje faktycznie masz za darmo, bo
jakość świadczonych usług jest u nich na takim poziomie, że przy każdej
wizycie otrzymujesz świadczenie niematerialne "dobrego samopoczucia"
równowartości 5000 USD.
Jak chcesz sobie porobic jaja, to możesz np. zagadnąć:
- widziałem, że u konkurencji jakości paliwa strzeże orzeł, czy u
Państwa tymi sprawami również zajmują się zwierzęta? Może chce Pan kupić
tablicę ze stylizowanym psem? Konkurencja wzięła dwie z hipopotamem, bo
jest większy, ale jest dopłata 300 zł.
Pzdr: Catbert