-
1. Data: 2003-09-16 21:59:41
Temat: Odpowiedzialność dziecka za długi rodzica
Od: "Kuba RPM" <K...@a...waw.pl>
witam,
jak wygląda sprawa odpowiedzialności dziecka (21 lat) za długi rodzica
powstałe podczas niepełnoletności syna/córki oraz po jej osiągnięciu? Czy
trzeba coś spisać, aby odpowiedzialność tą wyłączyć?
Kiedys pojawiały się w gazetach ogłoszenia: "za długi ojca nie odpowiadam".
dziękuję i pozdrawiam,
KubaRPM
-
2. Data: 2003-09-17 06:56:04
Temat: Re: Odpowiedzialność dziecka za długi rodzica
Od: Maria Ossowska <m...@a...pl>
Kuba RPM wrote:
> jak wygląda sprawa odpowiedzialności dziecka (21 lat) za długi rodzica
> powstałe podczas niepełnoletności syna/córki oraz po jej osiągnięciu?
Dzieci nie odpowiadają za długi swoich rodziców tak po prostu i tylko z tej
przyczyny, że są ich dziećmi. Nie ma znaczenia, kiedy dług powstał.
> Czy trzeba coś spisać, aby odpowiedzialność tą wyłączyć?
- nie dawać rodzicom poręczenia wierzytelności,
- nie przyjmować drogich prezentów (bo wówczas z majątku otrzymanego "z
pokrzywdzeniem wierzycieli" wierzyciel mógłby dochodzić zaspokojenia swoich
roszczeń z majątku otrzymanego od rodziców),
- nie przyjmować spadku po rodzicach wprost.
> Kiedys pojawiały się w gazetach ogłoszenia: "za długi ojca nie
> odpowiadam".
Twierdzenie skąd inąd bardzo słuszne. Ja też mogę ogłosić: za długi moich
rodziców nie odpowiadam i nie minę się z prawdą.
Pozdrawiam,
Marysia
-
3. Data: 2003-09-17 10:47:58
Temat: Re: Odpowiedzialność dziecka za długi rodzica
Od: Wojciech Szweicer <w...@p...onet.pl>
Dnia 2003-09-17 08:56, Maria Ossowska napisał(a):
>- nie przyjmować spadku po rodzicach wprost.
>
>
Co to znaczy?
- Szwejk
--
www.wielkawojna.prv.pl 1914-1918
"Like a madman laughing at the rain"
-
4. Data: 2003-09-17 11:16:42
Temat: Re: Odpowiedzialność dziecka za długi rodzica
Od: "Bartosz" <n...@W...pl>
Marysiu1
Ciekawa odpowiedz.Swego czasu miałem "przyjemność" goscić poborcę
skarbowego .Niewielki zaległy podatek.Porozmawialiśmy sobie po załatwieniu
mojej sprawy(pozytywnym).Dowiedziałem sie ,że jednak dzieci odpowiadają za
długi rodziców,gdyż korzystaja z ich pieniedzy,które powinny defakto pokrywać
długi.Owszem - są to sprawy które ponoć reguluje wyrok sądu,ale jak wierzyciel
się uprze,to co wtedy?
Pozdrawiam-Bartosz
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2003-09-17 11:18:40
Temat: Re: Odpowiedzialno?? dziecka za d?ugi rodzica
Od: Artur Górniak <j...@d...ists.pwr.wroc.pl>
Kuba RPM <K...@a...waw.pl> wrote:
> witam,
> jak wygl?da sprawa odpowiedzialno?ci dziecka (21 lat) za d?ugi rodzica
> powsta?e podczas niepe?noletno?ci syna/c?rki oraz po jej osi?gni?ciu? Czy
> trzeba co? spisa?, aby odpowiedzialno?? t? wy??czy??
jeśli chodzi o spadek to bodajże spadkobiercy mogą spłacać ewentualne
długi lub odmówić tej spłaty. nie wiem czy wtedy wierzyciel nie miałby
prawa do odebrania długu z wartości spadku. najprawdopodobniej tak by
było.
w przypadku długów rodzica, z którym nie wiąże dziecko żadna umowa
przechodzenia długu na rodzinę nie ma.
przy czym nigdy nie zagłębiałem tego problemu.. a to co napisałem opiera
się na wiedzy z gazety prawwnej sprzed około 6-8 lat. wątpie jednak by
coś takiego się zmieniło.
oczywiście jeśli wierzycielem jest mafia ;-) to oni mogą mieć inne
pojęcie w tym temacie..
swoją drogą gdzieś miałem test na umiejętność przeżycia i tam jedno z
pytań to była sytuacja z bukmacherem ścigającym za długi zrobione przez
brata. tyle, że test był zrobiony przez amerykanina.. z tego co wiem u
nich też nie istnieje przechodzenie długów na rodzinę.
co zresztą byłoby idiotyczne.
możliwe jest jednak, że można dług ściągać z ewentualnych pieniędzy
przekazywanych przez rodzica dzieciom.
Artur Górniak
-
6. Data: 2003-09-17 20:57:03
Temat: Re: Odpowiedzialność dziecka za długi
Od: "agulha" <a...@N...gazeta.pl>
> >- nie przyjmować spadku po rodzicach wprost.
> >
> >
> Co to znaczy?
To chyba jest taki magiczny zwrot "przejac spadek z dobrodziejstwem
inwentarza". Co znaczy, ze jesli zmarły pozostawił jakieś długi, to z tego
majątku będzie trzeba je zaspokoić. Jak brzmi formuła druga, niestety nie
wiem. Przejęcie spadku nie-z-dobrodziejstwem-inw. jest (chyba) bardziej
skomplikowane czy też dłużej trwa.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
7. Data: 2003-09-17 22:13:12
Temat: Re: Odpowiedzialno?? dziecka za d?ugi rodzica
Od: "Ben" <b...@o...pl>
Za życia rodzica dziecko nie odpowiada własnym majątkiem z jego długi.
Oczywiście jeśli mieszkają razem i przyjdzie komornik dziecko (o ile jest
pełnomletnie) będzie musiało wykazać, że dane przedmioty stanowią jego
własnosć, a nie rodzica. Z chwilą śmierci rodzica sytuacja się nieco zmienia.
Dziecko chcąc ograniczyć swoją odpowiedzialność powinno w ciągu 6 m-cy od
chwili śmierci rodzica złożyć w sądzie lub u notariusza oświadczenie o
przyjęciu spadku z dobrodziejstwem inwentarza. Wówczas jego odpowiedzialność za
długi ciążące na rodzicu bedzie ograniczona do wysokości tzw. stanu czynnego
spadku, czyli tego co w spadku otrzyma i nic więcej
Pozdrawiam
Ben
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
8. Data: 2003-09-17 23:01:09
Temat: Re: Odpowiedzialno?? dziecka za d?ugi rodzica
Od: "Kuba RPM" <K...@a...waw.pl>
> Za życia rodzica dziecko nie odpowiada własnym majątkiem z jego długi.
> Oczywiście jeśli mieszkają razem i przyjdzie komornik dziecko (o ile jest
> pełnomletnie) będzie musiało wykazać, że dane przedmioty stanowią jego
> własnosć, a nie rodzica. Z chwilą śmierci rodzica sytuacja się nieco
zmienia.
> Dziecko chcąc ograniczyć swoją odpowiedzialność powinno w ciągu 6 m-cy od
> chwili śmierci rodzica złożyć w sądzie lub u notariusza oświadczenie o
> przyjęciu spadku z dobrodziejstwem inwentarza. Wówczas jego
odpowiedzialność za
> długi ciążące na rodzicu bedzie ograniczona do wysokości tzw. stanu
czynnego
> spadku, czyli tego co w spadku otrzyma i nic więcej
dzięki wielkie - mogę spać spokojnie :)
-
9. Data: 2003-09-18 20:44:21
Temat: Re: Odpowiedzialność dziecka za długi
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 17 Sep 2003, agulha wrote:
>+ > >- nie przyjmować spadku po rodzicach wprost.
>+ > >
>+ > Co to znaczy?
>+
>+ To chyba jest taki magiczny zwrot "przejac spadek z dobrodziejstwem
>+ inwentarza". [...]
>+ Jak brzmi formuła druga, niestety nie wiem.
Masz na myśli "odrzucenie spadku" ?
>+ Przejęcie spadku nie-z-dobrodziejstwem-inw. jest (chyba) bardziej
>+ skomplikowane czy też dłużej trwa.
??
Myślałem że wręcz przeciwnie. Tylko grozi spłacaniem
długów właśnie !
pozdrowienia, Gotfryd