witam.

mam kilka pytań w kwestii uzyskiwania odpisu z Księgi Wieczystej (w
Sądzie w Krakowie).

procedura mniej więcej jest taka:
1. wypisanie wniosku - gotowego formularza
- nazwisko
- imię
- numer księgi
- data
- podpis
2. wpłacenie w kasie 30zł
- trzeba dać "pani w okienku" wypełniony wniosek oraz 30zł
- pani oddaje wniosek oraz pokwitowanie tytułem "ODPIS KW 1 SZT
NAZWISKO IMIĘ"
- na pokwitowaniu widnieją dwa tajemnicze identyfikatory:
RKNNNNNNN/NNN/2012 oraz KT NNNNNNN/2012
3. wniosek i pokwitowanie "oddaje się" w pokoju / biurze podawczym
(po czym zostaje się wyproszonym - drukowanie/stemplowanie trwa
15-20 minut)
4. wniosek zostaje zatrzymany
5. pokwitowanie wraca z pieczątką "WYDANO DOKUMENT WNIOSKODAWCY" i do
tego jakis numer nabazgrany długopisem BNN.NNN/NNN
6. otrzymuje się zwykły wydruk z wbitą pieczątką z orzełkiem (na
pieczątce jest bodaże napis "Centralna Informacja" (czy jakoś tak,
nawet informacji o tym,
że to Sąd wydaje ten druk nie ma)
6. i tu kwestia - TRZEBA PODPISAĆ PUSTĄ STRONĘ (z tego co zauważyłem -
ostatnią stronę wydruku KW) na której widnieje tylko data

na przytomne pytania pań urzędniczek - co ja mam właściwie podpisać
można tylko usłyszeć "a chce Pan ten odpis otrzymać czy nie?".
po "krótkim spięciu" i dopisaniu "Kwituję odbiór odpisu" sprawa
zakończona.

po co tyle papierologi/numerologii? dlaczego nie można zapłacić
przelewem? dlaczego kosztuje to aż 30zł?

no i moja kwestia - dlaczego trzeba podpisywać odbiór? kto to i do
czego ewidencjonuje?
po co w ogóle podaje się imię i nazwisko wnioskodawcy? nikt tu nie
sprawdza dowodu więc można podać cokolwiek?

a może się po prostu czepiam?
Marcin