eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawośledzenie - konsekwencja mojego wcześniejszego pytaniaOdp: śledzenie - konsekwencja mojego wcześniejszego pytania
  • Data: 2003-10-18 06:13:51
    Temat: Odp: śledzenie - konsekwencja mojego wcześniejszego pytania
    Od: "idiom" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik Robert Tomasik <r...@g...pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:bmpj9o$sai$...@i...gazeta.pl...
    > Problem w tym, że cos mi się zdaje, że to Tobie nie pasuje ten ich układ,
    > zaś dziewczyna do końca nie jest przekonana. Jakby chciała sprawę
    > załatwić, to wystarczyło pierwszemu policjantowi powiedzieć, że gość się
    > włamał, że nie mieszkają razem już od dawna (zameldowanie to rzecz akurat
    > w tym wypadku nie ważna) i że ją napadł. <ciach>

    Rozumiem, że tak mówi prawo. Niestety, nasi policjanci nie zdają sobie chyba
    sprawy, że zameldowanie nie daje prawa do włamywania się, bo nie przyjęto od
    niej zgłoszenia o włamaniu bo "ten pan jest tam zameldowany".
    Drugi patrol, mimo, że przyjął zgłoszenie o pobiciu, nie zabrał delikwenta
    ze sobą i gość czekał pod klatką na wyjście policji, aby do niej wrócić !
    (na szczęście przyjechali jej rodzice).

    Gdyby dziewczynie pasował ten układ, to nie prosiłabym kolegów z naszej
    firmy, żeby z nią jeździli i nie wyprowadzałaby się z domu. Nie robiłaby
    sobie obdukcji i nie składałaby doniesienia na policji.

    pozdrawiam

    Monika


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1