eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.praworozwód › Odp: rozwód
  • Data: 2002-08-01 20:15:26
    Temat: Odp: rozwód
    Od: "Sandra" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik <u...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:2...@n...onet.pl...
    > Przepraszam, być może intuicja mnie zawiodła (nie jest ona męską
    domeną):). Z
    > perspektywy czasu myślę, że masz sporo racji. W sądzie mógłbym się bronić
    bądź
    > oskarżać sam. Wymagałoby to jednak jeszcze większego wysiłku i
    zagłębiania się
    > w sprawy proceduralne a ja nie chciałem na to tracić czasu.

    a szkoda... bo moim zdaniem jak ktoś jest wredny to jestem mu do końca
    chętna dokopać / tu mam na myśli twoją małżonkę/ i o wiele więcej
    satysfakcji by mi sprawiło gdybym dokopała osobiście...

    > naturalny zwróciłem się do prawnika o pomoc w przeprowadzeniu rozwodu.

    oczywiście rozumiem cię...

    > Dodatkowym elementem przemawiającym za jego pomocą jest fakt, że z osoby
    Próbuje
    > się podważać moje prawo własności poparte aktem notarialnym,

    dowodu w formie aktu notarialnego raczej sie gadką nie podważy...

    oczernia się i
    > zarzuca, że znęcam się nad rodziną.

    to natomiast taktyka większości kobiet...


    > Czasami zastanawiam się czy nie nie byłoby lepiej pójść na daleko idące
    > ustępstwa, poddać się szantażowi i wyjść w samych skarpetkach. Koszta
    byłyby
    > pewnie jeszcze większe, ale trwałoby to znacznie krócej.

    Decyzja należy do Ciebie...Ja osobiście nie jestem zwolenniczką takiego
    postępowania...bo niby dlaczego?

    Teraz adwokaci się
    > cieszą.

    Adwokaci zbijają kasę...jeszcze jak wiedzą,że źrodełko zasobne więc to ich
    zawód...

    Reasumując. ku przestrodze wątkodawcy, należy dogadać się z drugą
    > stroną. Czy jednak za wszelką cenę? Oto jest pytanie :)

    Zgadzam sie również i z tym zdaniem ale też wiem,że niekiedy sie nie da
    tak... żeby się dogadać to trzeba mieć godnego przeciwnika... w większości
    kobietki są mściwe... /nie eliminuje tu też mężczyzn/ ale kobietki to dobre
    aktorki :-)

    Mimo wszystko szkoda mi byłoby kasy na rozwód takie jest moje zdanie...



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1