Użytkownik huski <h...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:X...@2...180.128.20...
> "Leszek" <l...@p...fm> pisze w
> news:b357rf$6pe$1@topaz.icpnet.pl:
>
> >
> > Użytkownik "bg" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > news:b33eo5$p2f$1@news.onet.pl...
> >
> >> Nie chodzi o to ze nie jestem ze przezstrzeganiem prawa i nie obchodzi
> > mnie
> >> ta sprawa, ale tak sie zlozylo, że
> >
> >
> > ...chcesz uczyć dziecko tolerancji dla złodziejstwa i niechętnej postawy
> > wobec stróżów prawa.
> >
> > Pozdr
> > Leszek
> >
> >
>
> no wiesz co, nauka nauka a zycie zyciem. Czasem sa po prostu wazniejsze
> sprawy. Ja tez jestem za przestrzganiem prawa ale w 100% rozumiem tez
> sytuacje przedmowcy. Przesluchanie to dla dziecka duzy stres w imie czego,
> zlapania jakiegos pierdoly co radio ukradl ze sklepu. Jezeli tak jak pisze
> przedmowca dziecko bylo narazone na powazny stres a wczesniej a teraz
> jeszcze to przesluchanie. Moim zdaniem mozliwosc wystapienia negatywnych
> reperkusji na psychice dziecka jest o wiele wazniejsze niz PIS ;)
>
> --
> huski
> h...@i...pl
Dzięki za obronę mojego stanowiska.
Nie chce wychować dziecka na mende czy jak to okreslił jeden z przedmówców.
Od tygodnia pod moim adresem sa kierowane groźby telefoniczne i jest to
przedmiotem odpowiedniego postepowania. Tak wiec dziecko moje jest juz i tak
w silnym stresie (po odebraniu jednego z tel) Dziekuje za zrozumienie tym
którzy je wyrazili a Panu Leszkowi nie zycze nigdy przejscia takiego
koszmaru jaki ja teraz przechodze. I na pewno moje dziecko nie jest jednym z
tych 13-latkow, szkoda ze niestety nie możecie go poznac.
Przepraszam ze wogole zawracalam wam glowe i ze troche nieskładnie pisze,
ale mialam nadzieje na konkretną pomoc a tu...
dzieki