> - przepisać teraz, póki jest w domu zrobionych bardzo mało prac (np. nie
ma
> jeszcze instalacji), stąd wycena wykaże niższą wartość domu a co za tym
> idzie będzie niższy podatek od wzbogacenia,

PRZECIEZ TO OCZYWISTE, ZE TAK JEST NAJTANIEJ DLA WAS

>bo martwi mnie jeszcze potencjalna możliwość roszczeń ze
> strony rodzenstwa męża, po ewentualnej śmierci mamy...czy w tym wypadku
> zapis w testamencie domu na naszą korzyść uniemożliwi czynienie roszczeń
ze
> strony rodzeństwa męża do tego domku

TAK... RODZENSTWO MOZE UTRUDNIAC... NO I JAKIES PIENIADZE TRZEBA BEDZIE I
TAK ZAPLACIC, JESLI DOBROWOLNIE SIE NIE ZRZEKNA
testament to nie wszystko ;-)

>, czy też np. już teraz powinniśmy
> pomyśleć z mężem o podsunięciu rodzeństwu odpowiedniej klauzuli do
> podpisania o nieroszczeniu pretencji w przyszłości do nieruchomości, czy
to
> wystarczy?)

oj... nie wiem, czy to takie do konca pewne
... później mogą sie rozmyslic i zmienić zdanie

> - czy może istnieje jeszcze sposób "na zasiedzenie"? jak się nie mylę do
> tej pory był przepis,że będąc zameldowanym w tym domku u mamy przez min. 5
> lat przejdzie on na naszą własność...jakie wtedy ponosi się koszty, czy
> takie jak przy darowiźnie?

Teraz zasiedzenie trwa dłużej. A jak mama po 2 latach przywita sie z
kalendarzem?
to co? Nie utrudniaj sobie życia.
Bierz teraz jak daja i nie marudź.

> - a może istnieje jeszcze inna uregulowana prawnie ;) droga wejście w
> posiadanie domu ?

Mozesz jeszcze go kupic ;-)
Pozdrawiam
Madab