Witam,

Zastanawia mie taka rzecz, pisma polecone sądowe na poczcie znajduja
się ok. 14 dni (około, ponieważ drugi termin 7-dniowy liczony jest od
daty powtórnego zawiadomienia).

Kwestia jest taka, czy mozna zapoznać sie na poczcie jakie sa
przesyłki i część odebrać oraz poinformować, że pozostałe zostaną
odebrane następnym razem oczywiście w terminie. Czy poczta ma
obowiązek przyjać takie podejscie adresata przesyłek, czy to jest ich
dobra wola?

czyli aby adresat miał możliwość odebrania listu wtedy kiedy zamierza
go odebrać i aby poczta nie sugerowała, że albo sie odbiera wszystkie
albo odmowa doręczenia dla pism nieodebranych.
Adresat może w danej chwili miec wyjazd np. do Zakopanego i nie ma
czasu przygotowywać odpowiedzi na pozew, etc.

Pzdr,