W wiadomości news:hefvrq$f2d$1@news.onet.pl jureq
<j...@X...to.z.adresu.Xop.pl> pisze:

>>> Sąd w ostatnim wyroku
>> Jaki sąd?
>> Czy wyrok prawomocny?
> Mam tylko "fakty" prasowe
> Najpierw wyrok WSA:
> http://www.rp.pl/artykul/86357,271068_Nasza_Klasa_be
z_starych_szkolnych_zd
> jec_.html I kasacja w NSA:
> http://prawo.vagla.pl/node/8756

Dzięki, zawsze to coś, interesujące.

--
Jotte

do góry

W wiadomości
news:28cc29cd-6e8f-4683-a170-edbfd539dc3a@j35g2000vb
l.googlegroups.com
badzio <b...@g...com> pisze:

>>>>> 5. Czy szkoła może w informacjach o konkursach wymieniać z imienia i
>>>>> nazwiskauczniów-laureatów?
>>>> Uważam, że tak.
>>>> Konkurs jest imprezą zasadniczo publiczną, a udział w nim dobrowolny.
>>> Szkola jest placowka zasadniczo publiczna,
>> Wcale niekoniecznie.
> Zgadzam sie. Bywaja tez pewnie konkursy niepubliczne. Ale dla
> uproszczenia mozemy ograniczyc zbior szkol tylko do publicznych.
Nie możemy jeśli chcemy określić jakąś ogólną regułę.

> Zwlaszcza ze w szkolach niepublicznych wspolpraca na linii dyrekcja-
> nauczyciele-uczniowie przebiega w zupelnie inny sposob [*]:)
Nie tak zupełnie, ale faktycznie się różni. Niekiedy nawet znacząco i to
wcale niekoniecznie na ich korzyść.

>>> praca w niej jest dobrowolna :)
>> Zatem?
> No wlasnie, zatem co z tego ze udzial w konkursach jest dobrowolny?
To znaczy, że jego uczestnik nie jest do udziału w nim przymuszany, zaś
warunki zna wcześniej.

> Napisales ze mozna podawac do publicznej wiadomosci dane uczniow
> startujacych w konkursach gdyz konkursy sa z reguly publiczne a udzial
> w nich jest dorowolny. Poniewaz bywaja szkoly publiczne a praca w
> szkole (nie tylko publicznej ale to juz nieistotne) takze jest
> dobrowolna to nie widze powodu dla ktorego na szkolnej witrynie
> internetowej nie moga sie pojawic dane nauczycieli (imie, nazwisko,
> nazwa przedmiotu, zakladam ze nie mowimy o danych typu pesel, adres
> zamieszkania i numer telefonu).
> Ba, uczelnie wyzsze (bedace swego rodzaju 'szkolami') umieszczaja na
> swoich stronach dane wykladowcow.
Oczywiście. I fakt publikacji jest problematyczny, lecz kwestia czy mogą to
robić bez zgody zainteresowanego.
IMO - nie mogą.
Powód znajdziesz w ustawie o ochronie danych osobowych.

> [*] Upublicznienie listy nauczycieli oraz tego jakich przedmiotow ucza
> moze sluzyc 'reklamie' i przyciagnieciu nowych uczniow do szkoly.
To nie uzasadnia publicznego informowania gdzie ktoś pracuje nie mając na to
jego zgody.
Nauczyciel nie jest osobą publiczną ani (w ogólności) powszechnie znaną.
Jest nauczycielem, a nie darmowym materiałem reklamowym.
Zauważyłeś przykładowo, że od czasu wejścia w życie ustawy o ochronie danych
osobowych zniknęły z domów listy lokatorów?

> W
> szkolach prywatnych wszystkim zalezy na tym aby szkola nie
> zbankrutowala wiec nauczyciele nie beda duzych zastrzezen do takiej
> listy.
> W szkolach panstwowych tak niestety nie jest :(
Skąd wiesz jak jest w jakich szkołach? Pracowałeś tam?

--
Jotte

do góry

On 24 Lis, 17:21, "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> wrote:
> > W
> > szkolach prywatnych wszystkim zalezy na tym aby szkola nie
> > zbankrutowala wiec nauczyciele nie beda duzych zastrzezen do takiej
> > listy.
> > W szkolach panstwowych tak niestety nie jest :(
>
> Skąd wiesz jak jest w jakich szkołach? Pracowałeś tam?

Zona pracowala w szkole prywatnej. Znajomi pracowali/pracuja w
szkolach panstwowych i prywatnych. A ja nawet chodzilem do szkoly
(panstwowej) ;)
Ale robi sie OT wiec zakonczmy dyskusje

do góry