-
21. Data: 2010-12-02 19:00:48
Temat: Re: Obowiązkowe OC - problem
Od: "Przemek" <olowek5-to niepotrzebne@to tez.wp.pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
news:id8e02$nod$2@inews.gazeta.pl...
> On 12/2/2010 8:58 AM, Mordzia wrote:
>>
>> Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
>> w wiadomości
>>
>>> Jeśli to pierwsze - to dlaczego już domagają się kasy zamiast zwyczajowo
>>> przysłać wcześniej informację o kończącym się okresie ubezpieczenia z
>>> propozycjami nowych opcji?
>>
>> Może informację tę otrzymał poprzedni właściciel
>> Przykład:
>> * Ubezpieczenie C kończy się 15 lipca.
>> * TU-C pod koniec czerwca wysyła info o zbliżającym się terminie zapłaty
>> składki.
>> * Stary właściciel dostaje to info, ale:
>> - już zmienił ubezpieczyciela na TU-A
>> - zamierza go zmienić jeszcze przed sprzedażą auta
>> tak czy siak nie wypowiada umowy z TU-C
>
> wiec nie zmienił tylko ma dwa.
>
>
>> * Sprzedaż auta następuje 16 lipca - nabywca otrzymuje już polisę A, ale
>> polisa C nadal obowiązuje, choć on nie ma takiej świadomości
>
> wiec ma dwie.
>
>> * 15 sierpnia, gdy już wszystko przyklepane, TU-C przysyła wezwanie do
>> zapłaty do nabywcy
>>
>>
> i nabywca ma zapłacić i wypowiedziec o odszkodowanie sciagnac sobie od
> zbywcy.
>
Wytlumaczcie mnie laikowi prosze a skad TU CCC ma adres tego nowego nabywcy
skoro on jak twierdzi nic z nim nie podpisywal?
Czy maja to z CEPIKU lub innej bazy danych?
Przemek
-
22. Data: 2010-12-02 19:08:09
Temat: Re: Obowiązkowe OC - problem
Od: "Przemek Lipski" <W...@w...epf.pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
news:id8aad$odq$1@inews.gazeta.pl...
> tak została napisana ustawa i nic na to nie poradzisz.
> co najwyzej moze dochodzic odszkdowania od sprzedawcy.
A ciekawe czy mozna dochodzić odszkodowania od ustawodawcy? W końcu to
debile w sejmie stworzyli absurdalną ustawę...
Pozdrawiam Przemek
-
23. Data: 2010-12-02 19:17:17
Temat: Re: Obowiązkowe OC - problem
Od: witek <w...@g...pl>
On 12/2/2010 11:58 AM, mvoicem wrote:
>
> Zagrałem głupa i wysłałem do PZU pismo że dziękuję za ofertę, ale na
> razie nie skorzystam bo jestem ubezpieczony gdzie indziej. Nie odezwali
> się później, teraz się przedawniło więc chyba mam z głowy.
>
spoko,
za 3 - 5 lat dostaniesz liscik od kruka,
a za 5 - 8 jak juz pod obencym adresem nie bedziesz mieszkał, przyjdzie
na niego wyrok z sądu.
komornik złapie cie już pod właściwym.
i co z tego, że przedawnione jak nie działa z automatu.
-
24. Data: 2010-12-02 19:19:27
Temat: Re: Obowiązkowe OC - problem
Od: witek <w...@g...pl>
On 12/2/2010 1:08 PM, Przemek Lipski wrote:
> Użytkownik "witek"<w...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:id8aad$odq$1@inews.gazeta.pl...
>
>> tak została napisana ustawa i nic na to nie poradzisz.
>> co najwyzej moze dochodzic odszkdowania od sprzedawcy.
>
> A ciekawe czy mozna dochodzić odszkodowania od ustawodawcy? W końcu to
> debile w sejmie stworzyli absurdalną ustawę...
>
zdefiniuj absurdalną ustawę?
ona nie jest absurdalna, tylko przeczuca odpowiedzialność z TU na
uzytkownika, ktory to musi pilnowac wlasnych spraw.
prawo wekslowe jest jeszcze bardziej "absurdalne" ale działa doskonale.
-
25. Data: 2010-12-02 21:40:24
Temat: Re: UFG było obowiązkowe OC - problem
Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>
"witek" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
news:id8g6p$nod$3@inews.gazeta.pl...
> jestes pewnien? a poczytałeś wątek "wypadek drogowy" pare postow wyzej?
Że się tak wetnę - o tym linku może mówisz?
https://zapytania.oi.ufg.pl/zpp/
Z ciekawości posprawdzałem sobie kilka auto i niestety trochę lipny ten
portal.
W okresie, w którym trzy nasze samochody miały po dwie ważne polisy OC
(typowy błąd, jaki niestety popełnia się przez gapiostwo przy zmianie
ubezpieczyciela) w rejestrze ukazuje się jedynie ostatnia polisa.
Sprawdzałem różne warianty (kilkanaście dni po sobie) i zawsze wychodzi to
samo. Zero wzmianki o równoległej polisie, tej zawartej wcześniej. Jest o
niej wzmianka jedynie w okresie sprzed nowego ubezpieczenia. Ale to akurat
prawidłowa informacja.
K.
-
26. Data: 2010-12-02 22:04:11
Temat: Re: Obowiązkowe OC - problem
Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>
Użytkownik "Marcin [3M]" <m...@g...pl> napisał
> Czy nowy właściciel musi zapłacić? Jak wyjaśnić całą sprawę?
Może ten link Ci trochę pomoże:
http://www.rzu.gov.pl/skargi/najczestsze-problemy/Pr
oblem_podwojnego_ubezpieczenia_OC_posiadaczy_pojazdo
w_mechanicznych__55
Generalnie to masz zdeczko przekichane, bo jak piszą inni - prawo mamy
wyjątkowo debilne w tej kwestii.
Ale z doświadczenia własnego i paru znajomych wiem, że niektóre firmy
ubezpieczeniowe dość łagodnie podchodzą do takich spraw i nie robią na siłę
problemów (ja właśnie niedawno miałem akcję z wypowiedzeniem, którego
zapomniałem złożyć w terminie, ale na szczęście udało się to załatwić
bezboleśnie). Myślę, że jeśli wyślesz rzewny list proszalny opisujący
dokładnie całą sytuację, to masz duże szanse na to, że Ci przyjmą
wypowiedzenie nawet po terminie. Ew. każą zapłacić tylko część składki,
proporcjonalnie do okresu, w jakim działało to ubezpieczenie. Zawsze coś.
A sprzedawcy przy najbliższej okazji powiedz, co o nim myślisz ;-)
K.
-
27. Data: 2010-12-02 22:18:29
Temat: Re: Obowiązkowe OC - problem
Od: gacek <g...@w...pl>
On 2010-12-02 17:06, witek wrote:
> kazdy ma prawo odstąpić od ściagania należnej mu kasy, nikt tego nie
> zabrania.
> tylko delikwen, któremu TU darowało niech nie zapomni tego do PIT dopisać.
dlaczego?
gacek
-
28. Data: 2010-12-02 22:29:18
Temat: Re: Obowiązkowe OC - problem
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2010-12-02 20:00, Przemek pisze:
> Wytlumaczcie mnie laikowi prosze a skad TU CCC ma adres tego nowego nabywcy
> skoro on jak twierdzi nic z nim nie podpisywal?
> Czy maja to z CEPIKU lub innej bazy danych?
Zazwyczaj jest tak, że najpierw ścigają poprzedniego właściciela i
ten podsyła im umowę sprzedaży auta.
--
Liwiusz
-
29. Data: 2010-12-03 00:01:38
Temat: Re: Obowiązkowe OC - problem
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
news:id8rgi$nod$9@inews.gazeta.pl...
> On 12/2/2010 1:08 PM, Przemek Lipski wrote:
>> Użytkownik "witek"<w...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:id8aad$odq$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>> tak została napisana ustawa i nic na to nie poradzisz.
>>> co najwyzej moze dochodzic odszkdowania od sprzedawcy.
>>
>> A ciekawe czy mozna dochodzić odszkodowania od ustawodawcy? W końcu to
>> debile w sejmie stworzyli absurdalną ustawę...
>>
>
> zdefiniuj absurdalną ustawę?
>
> ona nie jest absurdalna, tylko przeczuca odpowiedzialność z TU na
> uzytkownika, ktory to musi pilnowac wlasnych spraw.
Gdyby było, jak piszecie, to wówczas kupujący nie mógłby pilnować własnych
praw. Nie można wypowiedzieć umowy, o której się nie wie.
-
30. Data: 2010-12-03 00:07:34
Temat: Re: Obowiązkowe OC - problem
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
news:id8aad$odq$1@inews.gazeta.pl...
> On 12/2/2010 6:08 AM, Mordzia wrote:
>> "Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> napisał w wiadomości
>>
>>> Jest to wada obecnej ustawy - można nie wiedzieć, ze auto ma więcej niż
>>> jedną umowę OC. Nowy nabywca musi zapłacić, chyba, że wypowie na czas.
>>> Nie
>>> jest to sytuacja typowa, ani normalna, ale możliwa.
>>
>> Wypowiedział przecież. Kupił auto już z polisą od TU-A, wypowiedział
>> polisę u TU-A i zawarł polisę z TU-B.
> wyglada na to ze kupil auto z polisami w TU-A i w TU-C.
> jedną wypowiedzial, drugą nie.
> to, ze o niej nie wiedział, nie oznacza, ze jej nie kupił.
>
Moim zdaniem taka interpretacja jest niedopuszczalna. Jak kupuję samochód,
to normalnym i dajacym się przewidzieć stanem jest to, ze ma on jedną
polisę. Gdyby kupujący owej polisy w ogóle nie dostał, no to możnaby
jeszcze uznać, ze powinien się jej spodziewać, mieć świadomość jej
istnienia i powinien conajmniej dochować staranności przy jej poszukwianiu.
Ale jak rozumiem kuujący dostał umowę z A. Sensownie rzecz ważąc nie miał
prawa się spodziewać, że istnieje jeszcze rónoległa polisa z C. Z C nie
wiąże go rónież żadna umowa, z której mógłby się wywiązać, lub nie. C może
sobie na drodzecywilnej ścigać sprzedawcę za spowodowanie strat, ale nie
nabywcę, bo ani umowy z nimi nie miał, ani nie zaniechał obowiązków na
niego nałożonych.
>
>
>> Jest czysty. Skąd miałby mieć świadomość, że jakaś stara umowa z TU-C
>> nie została rozwiązana?
>
> ustawa nie mowi, ze masz miec swiadomosc.
> przechodza na ciebie wszystkie ubezpieczenie, nawet te o ktorych nie
> wiesz.
Pewnie, ale kupujący nie może się spodziewać, że istnieją dwie umowy
ubezpieczenia.
>
>
>
>> Nie miał na ten temat żadnej informacji. Miał
>> informację jedynie o TU-A. Musiałby dzwonić do wszystkich TU i
>> sprawdzać, czy aby takie auto, o takiej rejestracji nie było przypadkiem
>> u nich ubezpieczone :)
>
> tak została napisana ustawa i nic na to nie poradzisz.
> co najwyzej moze dochodzic odszkdowania od sprzedawcy.
Moim zdaniem zdecydowanie nie masz racji. To C powinno sobie ścigać teraz
sprzedawcę. SPrzedawca z odpowiedzialności cywilnej moze się zwolnić tylko
i wyłącznie wykazując, ze powiadomił nabywcę o obydwu polisach. Wówczas
nabywca powinien wypowiedzieć obydwie.
>>
>> Obowiązek wypowiedzenia polisy (lub opłacenia składki, jeśli się
>> zagapił) należy w tej konkretnej sytuacji do poprzedniego właściciela, a
>> nie obecnego, bo ten nie miał z nią nic wspólnego.
>
> nieprawda
> polisa wraz ze wszystkimi prawaami i obowiazkami przechodzi na nabywce.
Ale POLISA, a nie POLISY. Ta ostatnia literka ma moim zdaniem kluczowe
znaczenie.
>
>
>> Szczerze mówiąc nie
>> bardzo rozumiem, z jakiej paczki wezwanie dostał nowy właściciel, skoro
>> na polisie TU-C osobą ubezpieczającą jest stary właściciel.
>>
> nie rozumiesz bo pewnie ani razu nie przeczytales ustawy.
Boję się, że nie masz racji.