eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Obowiązek sprzedaży komputera z systemem operacyjnym
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 237

  • 91. Data: 2008-03-11 20:05:15
    Temat: Re: Obowiązek sprzedaży komputera z systemem operacyjnym
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Tue, 11 Mar 2008 17:01:37 +0100, Jotte napisał(a):

    >>> Po prostu jest X1 i X2 przy czym X1>X2. Stary jak świat numer i do
    >>> dziś działa...

    >> A to nie jest jakaś tam forma dumpingu?

    > Bo ja wiem?
    > Zresztą czy w polskim prawie w ogóle funkcjonuje coś takiego?

    Ależ oczywiście - nieuczciwa konkurencja.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis - dla Ciebie, dla rodziny ==> http://olgierd.bblog.pl/ <==


  • 92. Data: 2008-03-11 20:05:54
    Temat: Re: Obowiązek sprzedaży komputera z systemem operacyjnym
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:pan.2008.03.11.20.02.10@rudak.org Olgierd
    <n...@r...org> pisze:

    >>> A także faktu, że w odniesieniu do oprogramowania nie mówisz o nabyciu
    >>> czegoś tam, lecz udzieleniu licencji (no chyba że ktoś zobaczył kiedyś
    >>> jeden wyrok NSA, nie zrozumiał go, i na tym zbudował swój świat).
    >> Wiem, co masz na myśli, ale nie całkiem i nie zawsze tak. Licencja to
    >> umowa cywilna określająca sposób i zakres używania przedmiotu zakupu
    >> (tu: oprogramowania). Jej nieprzestrzeganie nie jest równoznaczne z
    >> uzyskaniem programu w sposób nielegalny (drogą przestępstwa).
    > Nie, chodzi mi o to, że utwór, z którego mogę korzystać na podstawie
    > licencji nie może być przynależnością rzeczy.
    Zbyt uogólniasz IMO.
    Licencja może mieć różne postanowienia przecież.

    > Przynależność podlega temu
    > samemu prawu własności.
    Tego twierdzenia nie rozumiem.

    --
    Jotte



  • 93. Data: 2008-03-11 20:06:44
    Temat: Re: Obowiązek sprzedaży komputera z systemem operacyjnym
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z wtorek, 11 marzec 2008 21:01
    (autor Olgierd
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <p...@r...org>):

    > Dnia Tue, 11 Mar 2008 20:43:23 +0100, Tristan napisał(a):
    >
    >>> Art. 51. § 1. Przynależnościami są rzeczy ruchome potrzebne do
    >>> korzystania z innej rzeczy (rzeczy głównej) zgodnie z jej
    >>> przeznaczeniem, jeżeli pozostają z nią w faktycznym związku
    >>> odpowiadającym temu celowi.
    >>
    >> A z moją kamerą był w zestawie zasilacz oraz bateria. I ta bateria nie
    >> jest potrzebna do korzystania, bo jest zasilacz. Ba! Już mi z pół roku
    >> temu gdzieś się zapodziała.
    >
    > No i co z tego?

    No że niepotrzebna, a i tak nie domagam się zestawu bez. Po prostu producent
    określił zestaw.
    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: i...@k...com.pl k...@g...com
    f...@e...pl b...@v...interia.pl


  • 94. Data: 2008-03-11 20:09:00
    Temat: Re: Obowiązek sprzedaży komputera z systemem operacyjnym
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z wtorek, 11 marzec 2008 21:04
    (autor Olgierd
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <p...@r...org>):

    >>> Mój komputer miał prefabrycznie zainstalowany jakiś system operacyjny.
    >>> Na oczy go nawet nie widziałem.
    >>
    >> A mój rower miał fabrycznie zainstalowane jakieś manetki. Na oczy ich
    >> nawet nie widziałem.
    >
    > I co z tego?
    > Manetki są (były) przynależnością. Program komputerowy nie jest.

    A dlaczego? Bez manetek rower nie funkcjonuje, a bez systemu komputer. A że
    chciałem inne niż producent wymyślił, to musiałem zapłacić 200zł bodajże
    dodatkowo. Cóż, pech....
    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: i...@k...com.pl k...@g...com
    f...@e...pl b...@v...interia.pl


  • 95. Data: 2008-03-11 20:09:10
    Temat: Re: Obowiązek sprzedaży komputera z systemem operacyjnym
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:pan.2008.03.11.20.05.14@rudak.org Olgierd
    <n...@r...org> pisze:

    >>> A to nie jest jakaś tam forma dumpingu?
    >> Bo ja wiem?
    >> Zresztą czy w polskim prawie w ogóle funkcjonuje coś takiego?
    > Ależ oczywiście - nieuczciwa konkurencja.
    No nieee...
    Kiedyś mówili, że jak babcia sprzedaje jajca pod sklepem taniej niż w tym
    sklepie to jest nieuczciwa konkurencja, bo babcia nie ma obciążeń opłaty za
    lokal.
    Daj spokój.

    --
    Jotte


  • 96. Data: 2008-03-11 20:15:19
    Temat: Re: Obowiązek sprzedaży komputera z systemem operacyjnym
    Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Tue, 11 Mar 2008 18:45:45 +0000, Abu napisał(a):

    > Pod pozorem sprzedaży samego laptopa dostaję OS którego nie chcę.

    99,9% klientów chce kupić notebooka z systemem nie ważne jakim, byle by
    nie sprawiającym problemów - do nich miej pretensję.
    Zresztą żonie też kupiłem notebooka z windą - jako przeciętny
    użyszkodnik to najlepszy system dla niej.

    Pozdrawiam,
    Henry


  • 97. Data: 2008-03-11 20:18:23
    Temat: Re: Obowiązek sprzedaży komputera z systemem operacyjnym
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:fr6ohi$g82$1@news.wp.pl Abu <a...@w...pl> pisze:

    >>>> To nie analogia, to tylko przykład.
    >>> Na co?
    >> Czytanie ze zrozumieniem się kłania.
    > Mącisz. posłużyłeś się analogią do samochodu/kuchni jako przykładu na to,
    > że twoja interpretacja jest słuszna. Stwierdziłem, że analogie jest
    > niepoprawna, więc nieużyteczna w dyskusji.
    > Ty stwierdzasz, że to nie analogia tylko przykład. To więc pytałem na co
    > konkretnie to przykład? Skoro to nie analogia od obalenia moich twierdzeń.
    Ja nie chcę obalać twoich twierdzeń, nie jest mi to do niczego potrzebne i
    nie chce mi się.
    Twierdź co chcesz.

    >>>> Guzik prawda. Kup tam, gdzie sprzedają bez OS.
    >>> Nie mogę. Tego modelu laptopa nie sprzedają bez.
    >> Masz do kogoś pretensje, że nie oferuje tego co tobie się spodobało
    >> kupić?
    > Twierdzisz, że mogę kupić to daję przykład, że nie mogę.
    Jak to nie możesz, jak możesz?

    > Ale to nie kwesta moich pretensji. Ja po prostu staram się dowiedzieć jak
    > jest i skonfrontować to z moim wyobrażeniem tego jak jest/powinno być. Ale
    > może tematu moich ewentualnych pretensji nie rozwijajmy, dobrze?
    Może być, ale zdradź może o co ci właściwie chodzi?

    >>>> A skąd. Co ma w ogóle sprzedawca/dystrybutor do tego?
    >>>> Licencji udziela ci właściciel praw majątkowych do softu.
    >>>> I nawet wówczas wcale nie masz obowiązku używania zakupionego programu.
    >>> Chodziło mi o licencjodawcę. Nie chcę używać. Chce te prawa odsprzedać.
    >> To odsprzedaj. O ile zakupiona przez ciebie dobrowolnie umowa licencyjna
    >> takie coś przewiduje.
    >> Tu ponownie przyda się umiejętność czytania ze zrozumieniem.
    > Super. Tyle, że moje pytanie sprowadza się (teraz) do tego. Czy obowiązują
    > mnie zapisy umowy licencyjnej na którą nie wyrażam/(nie wyraziłem) zgody?
    Oczywiście, że nie. Umowa to zgodne oświadczenie stron.

    > Przecież dostałem z laptopem tylko możliwość zaakceptowania tej umowy.
    Niekoniecznie. To zależy czy system był preinstalowany.

    >>>> Co chcesz odsprzedać?
    >>> To co mogę.
    >> Więc sprzedawaj.
    > W ten sposób się nie dogadamy. Zadam jeszcze raz konkretnie pytanie.
    > Czy zgodnie z polskim prawem licencjonodawca ma możliwość zakazania
    > odsprzedaży nabytych *możliwości* uzyskania licencji na oprogramowanie?
    Skoro piszesz wreszcie z sensem to się dogadamy.
    Odpowiedź brzmi - tak. Licencja to warunki użytkowania. Uważam to za głupie,
    ale tak jest.

    --
    Jotte


  • 98. Data: 2008-03-11 20:23:32
    Temat: Re: Obowiązek sprzedaży komputera z systemem operacyjnym
    Od: Paweł Piskorz <n...@p...nie?>

    Tristan pisze:
    > Nieszczęście, że kupiła na raty. Przyszła do domu, a tu komp ciemny i
    > zimny.... I oddać się nie da (raty), a za Windowsa, bo akurat jej zależało
    > na Windowsie, musiała dopłacić kolejne 400zł. Tylko nie miała już z czego

    Całe szczęście dla niej, bo na allegro jest od 129 zł, a w sklepach
    internetowych 2x tyle.


    --
    message[autor="PablO"]::after {
    content:"Pozdrawiam";
    }


  • 99. Data: 2008-03-11 20:33:56
    Temat: Re: Obowiązek sprzedaży komputera z systemem operacyjnym
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Tristan pisze:

    >>> BTW: Byłem świadkiem dramatu babki, która próbowała reklamować komputer,
    >> "Dramatu"? Oj, pracujesz w mediach? ;)
    >
    > A co to jest dla biednej kobiety, jak wyżyłowała się na raty, a kupiła coś
    > nieużytecznego?

    Bo zawsze może sprzedać. Życia od tego nie straci.

    [ciach]

    > No cóż, tak to jest, że osoba na linii kontaktu z klientem musi być świetnym
    > psychologiem i dostosować się. Np. w Kasperskym takich mają. Ja do nich po
    > technicznemu to oni się myk, przestawiają. A np. w MKSie klepali tylko
    > wyuczone regułki....

    Trudno mieć wysoko wykwalifikowanego specjalistę-psychologa za minimalną
    pensję ;)

    > W każdym razie, to był komputer z targowiska, a na targowisku kupują głównie
    > ignoranci, więc akurat powinien był się nastawić na taki tryb.

    Może i powinien, ale i klient powinien zapoznać się z ofertą.

    >>> Nieszczęście, że kupiła na raty. Przyszła do domu, a tu komp ciemny i
    >>> zimny.... I oddać się nie da (raty), a za Windowsa, bo akurat jej
    >>> zależało na Windowsie, musiała dopłacić kolejne 400zł. Tylko nie miała
    >>> już z czego (biedna, resztki kasy na raty wysupłała dla dziecka). I teraz
    >>> dziecko ma niedziałający komputer....
    >> A na gry miałaby z czego?
    >
    > No wiesz, 20zł na grę a 400zł na windowsa to różnica. Gry jakieś już miała.
    > Jakieś kupi rodzina na różne okazje... Tak czy siak 400zł to około 1/4
    > ceny komputera, więc dość znaczna kwota.

    Spokojnie można kupić legalną kopię znacznie taniej. Sam nabyłem XP Pro
    za 120zł o ile pamiętam (i to razem z komputerem... wartym jakieś 10zł ;) )

    > Zresztą co chcesz udowodnić? Że powinno się sprzedawać niekompletny sprzęt?

    Sprzęt jest kompletny.

    > Owszem, w specjalnej ofercie... Tak jak w Scalaku kupić można opornik,
    > tranzystor czy inne coś dla Młodego Elektronika. Natomiast klient na
    > targowisku chce komplet, a nie półprodukt.

    Czyli jak kupujesz samochód, to masz pretensje, że nie jest zatankowany
    do pełna, nie ma OC, nie ma kompletu map i kamizelek odblaskowych?


  • 100. Data: 2008-03-11 20:58:46
    Temat: Re: Obowiązek sprzedaży komputera z systemem operacyjnym
    Od: Paweł Piskorz <n...@p...nie?>

    Henry(k) pisze:
    > Dnia Tue, 11 Mar 2008 18:45:45 +0000, Abu napisał(a):
    >
    >> Pod pozorem sprzedaży samego laptopa dostaję OS którego nie chcę.
    >
    > 99,9% klientów

    87,53% statystyk jest wyssanych z palca ;]


    --
    message[autor="PablO"]::after {
    content:"Pozdrawiam";
    }

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 20 ... 24


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1