-
1. Data: 2004-01-15 18:34:04
Temat: Obecnosc na rozprawie tzw osoby zaufania
Od: m...@p...onet.pl
witam, chcialabym prosic osoby zorientowane w prawie o odpowiedz w nast.
sprawie:
OSOBA ZAUFANIA
Art. 154. § 1.k.p.c Podczas posiedzenia odbywającego się przy drzwiach
zamkniętych mogą być obecni na sali: strony, interwenienci uboczni, ich
przedstawiciele ustawowi i pełnomocnicy, prokurator oraz osoby zaufania po
dwie z każdej strony.
I teraz pytanie, czy osoba zaufania musi byc na kazdej sprawie ta sama ,czy
na nastepna rozprawe mozna wziac ze soba inna osobe. np na jednej bedzie moj
maz ,a na kolejnej nie moze bo wyjechal i chcialabym wziac swoja siostre.
Pozdrawiam M.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2004-01-15 19:36:20
Temat: Re: Obecnosc na rozprawie tzw osoby zaufania
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1bde.00000768.4006dd1b@newsgate.onet.pl...
Nie jestem pewien, czy wiesz o co pytasz. W przywołanym przez Ciebie
przepisie chodzi tylko i wyłącznie o stosunkowo nieliczną część rozpraw o
wyłączonej jawności. W wypadku normalnej rozprawy nie ma ograniczeń i
zasadniczo może wejść każda osoba. Co najwyżej przewodniczący składu
orzekającego zapyta o charakter obecności, ale wystarczy powiedzieć, że
się jest w charakterze publiczności i raczej nikt żadnych wstrętów nie
robi. On pyta nie tyle z ciekawości, tylko by mieć pewność, że na sali nie
siedzi ktoś, kto będzie przesłuchiwany w przyszłości jako świadek w tej
sprawie.
W wypadku rozpraw o wyłączonej jawności chodzi o to, że nie ma
publiczności. Wówczas każda ze stron może zaprosić po dwie osoby. I nie ma
znaczenia, czy to będą te same osoby, czy różne, bo te osoby nie spełniają
żadnej roli procesowej. Po prostu maja prawo być i stanowić tzw. publikę
bez prawa odzywania się nawet. I nawet nikt tych osób z tego co pamiętam
nie legitymuje. Sąd jedynie poucza o obowiązku zachowania w tajemnicy
tego, co się obecni dowiedzą i tyle.
-
3. Data: 2004-01-16 14:46:24
Temat: Re: Obecnosc na rozprawie tzw osoby zaufania
Od: m...@p...onet.pl
> Nie jestem pewien, czy wiesz o co pytasz. W przywołanym przez Ciebie
> przepisie chodzi tylko i wyłącznie o stosunkowo nieliczną część rozpraw o
> wyłączonej jawności.
Dziekuje za odpowiedz, wlasnie o to pytalam, sprawa jest z typu niejawnych.W
moim przypadku sedzia poprosil o dowod osobisty osobe zaufania czyli mojego
meza.Meza nie bylo ze mna na drugiej sprawie, sedzia przy
wyczytywaniu 'obecnosci' stron wyczytal i jego, zapytal dlaczego go nie ma,
sprawa sie odbyla ale nie zakonczyla sie,wyznaczono kolejna rozprawe i sedzia
na koniec polecil wyslac wezwanie na kolejna rozprawe do meza.Czy taka jest
procedura ? Czy do osob zaufania wysyla sie wezwania? Czy grozi mu jakas kara
jesli sie nie stawi ( wyjechal i byc moze na nastepna tez nie bedzie mogl
przyjsc)?Czy musze zglosic sedziemu na nast. sprawie ,ze rezygnuje z osoby
zaufania w osobie meza a chce by uczestniczyly dwie inne osoby jako osoby
zaufania?Na jaki art sie powolac? bo jak widze sedzia nie bardzo jest
zorientowany jaki status na taka osoba zaufania.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2004-01-16 18:36:49
Temat: Re: Obecnosc na rozprawie tzw osoby zaufania
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1bde.00000b16.4007f93f@newsgate.onet.pl...
Dla mnie to dziwne, no ale sędzią nie jestem. Może mają jakieś tam
wytyczne nie publikowane w dzienniku ustaw, których ja nie znam. Z prawa
mieć takiego nie wynika. Wiadomo, że jak męża nie będzie to i wezwania nie
odbierze, a jak nie odbierze to przecież listu gończego za nim nie wydadzą
bo po co.