Sprawa dotyczy ALLEGRO i OSZUSTWA. Moze temat nie jest gornolotny ale moze
dotyczyc wielu spraw i moze ktos sie juz spotkal i wie jak winno sie
reagowac w takich sytuacjach.

W skrocie.
Otrzymalem towar na ktory to czekalem ponad miesiac (chodzi o tarcze
hamulcowe do roweru). Korespondencja, przeciagala sie w nieskonczonosc. To
poczta nawalila to jeszcze jakies inne dziwne kwestie. Nalegalem na wyslanie
owych tarcz z racji faktu, ze sa w dobrej cenie (zbyt dobrej) markowego
producenta - przynamniej na zdjeciach. W kazdym mailu przypominialem o
rozmiarze jak i firmie ktora wykonuje te tarcze profesjonalnie.

Jesli chodzi o PSEUDO TARCZE jest to bezczelna podborka wycieta z BLACHY (na
dobry sprzecie), material jest TAK TANDETNY, ze moge go zginac w rekach jak
chce i nie jest to nawet w 1% warte odkrecenia srob z piasty.
Jako, ze towar byl niezgodny z opisem odeslalem go dnia nastepnego do
allegrowicza. Wstepnie otrzymalem maila, ze ok moge odeslac i zostanie
zwrocona mi kwota. Po czym otrzymalem 2 ze nie predzej jak przed 28 sierpnia
bo jest na wakacjach i paczka wroci do mnie spowrotem sprawdzilem hosta z
maila byl wyslany z modemu z lokalizacji dolnoslaskie dokladnie z
wroclawskiej tepsy (modemowe polaczenie). Czyli miejsce zamieszkania
sprzedajacego. Podalem rowniez numer telefonu stacjonarnego ktory otrzymalem
jako osoba ktora wygrala aukcje. Zostalem poinformowany, ze telefon ten nie
nalezy do niej i ze chce moge sobie sprawdzic (jeszcze nie sprawdzilem).
Jakies bajki o sererwach proxy itd. co rzecz jasna nie ma w ogole zwiazku
otrzymanym mailem.

Jako ze paczka zostala wyslana za pobraniem przeze mnie w dniu dzisiejszym
poinformwalem sprzedajacego, ze nawet jesli sie upiera, ze jest na
wirtualnych wakacjach po pojawieniu sie pierwszego awizo za 7 dni pojawia
sie drugie i generalnie dopiero po 14 dniach + 3 dni na przesylke jesli ktos
nie odbierze paczki towar wraca do mnie. Przytoczylem jeszcze aukcje w
ktorej bralem udzial. Towar opisywany jak i zdjecie jest oryginalnych
produktow zarowno link do strony informacyjnej. Poza wzorem wycietym podobno
plazmowo (nie jestem ekspertem pytalem jednak w sklepie rowerowym twierdza,
ze nie jest to material ktory nadaje sie do wykorzystania jako TARCZA
HAMULCOWA) to co otrzymalem ma sie nijak do tego co jest opisem na aukcji
nie posiada markowego logo, nigdzie w aukcji nic nie pisze o fakcie wyboru
materialu o ktorym mowa w negatywnym komentarzu oraz nie posiada wspomianych
naklejek itd. Poprostu produkt wyciety na wzor oryginalu i nie spelnia
wymogow bezpieczenstwa.

Rasumujac nie zamierzam zostawic tej sprawy
wylicytowalem 1 tarcze, kazalem sobie wyslac 2.
placilem 115 zl (+ odsylka w kwocie 126 zl razem) Poinformowalem o kwocie
jaki i terminie na uregulowanie kwoty sprzedajacego otrzymalem maila w
ktorym zostalem wyzwany od ŻYDÓW podobnie w komentarzu. Czego sobie nie
zycze.




Zwracam sie z prosba jako, ze towar ten jesli nie zostanie odberany wroci z
poczatkiem wrzesnia mam kilka pytan jak powienienem postapic w tej kwestii.

Przy w momencie gloszenia faktu o oszutwie powinienem miec towar jako
material rzeczowy? (czyli czy czekac az do mnie wroci) Czy i jak powinienem
postapic w tej sprawie z glowa i rozwaznie (1 raz mam do czynienia z kims
tak bezczelnym) Na pewno macie doswiadczenie w tej kwestii.
Czy powiniem zglosic to w moich lokalnych wladzach czy tez zapoczatkowac w
inny sposob.

I CZY w ogole jest sens bo trace nadzieje, jesli nie na zwrot gotowki to na
odszczekanie nazwania mnie zydem.

Napisalem do wszystkich osob ktore wygraly te tarcze.
1 kupujacy) z nich otrzymala tarcze niezgodne z zamowieniem i uznala, ze
jest to zupelnie nic nie warte (podobnie jak ja)
2 kupujacy) o tyle z glowa na karku, ze otrzymala REAL FOTO a nie to bedace
na stronie i uznala, ze nie jest to nic warty produkt zrezgnowala wiec z
zakupu.
3 kupujacy) nie otrzymala jeszcze tarczy bo sprzedajacy twierdzi, ze nie
wplynela kwota na konto.

Reszta nie odpisala mi jeszcze na korespondencje.
Generalizujac nikt nie wyrazil sie pozytywnie o tym "CZYMS" mimo ze poza
mnia nikt nie wystawil negatywnego komentarza.

"Otrzymał takie jakie zamówił, proponowałam inne ale chciał tylko te tanie.
Proponowałam zwrot i załatwienie polubowne. Nic z tego, w zamian wyzwiska i
obelgi. Paczki nie odebrał, wróciła po 2 tygodniach z adnotacją że adresat
nieznany, po wymianie 31 maili wrezcie odebrał i zaczeło się. Chłopak jest
Żydem i myśli że takim wszystko wolno bo się nacierpieli podczas wojny.
Najgorsze jest to że w każdym liście wyzwiska. Towar dostał zgodny z opisem"

To wyzej to wyssane z palca kwestie.
1) nic innego nie bylo mi proponowane poza tym kupilem to co mnie
interesowalo czyli produkt na allegro
2)Zamiast wyzwisk i obelg byly twarde terminy na reakcji w tej sprawie albo
skieruje sprawe na policje i droge sadowa.
3)Adresta nieznany (a jakos za drugim razem otrzymalem przesylke na ten sam
adres i mimo wielu wczesniej zalatwionych transakcji adres zawsze ten sam)


Prosze o pomoc