-
1. Data: 2003-07-21 14:47:54
Temat: OS linux - licencja vs prowadzenie dzialalnosci
Od: "Andy" <a...@w...pl>
Witam
Mam pytanie co trzeba posiadac aby legalnie w firmie wykorzystaywac system
operacyjny Linux? - w celach komercyjnych.
Czy wystarczy tylko gazetka i rachunek na firme czy trzeba moze wykupic
jeszcze jakas licencje????
Za odp z gory THX!!!!!!!
-
2. Data: 2003-07-21 15:18:43
Temat: Re: OS linux - licencja vs prowadzenie dzialalnosci
Od: wer <w...@w...tnijto.pl>
Andy wrote:
> Witam
> Mam pytanie co trzeba posiadac aby legalnie w firmie wykorzystaywac system
> operacyjny Linux? - w celach komercyjnych.
>
> Czy wystarczy tylko gazetka i rachunek na firme czy trzeba moze wykupic
> jeszcze jakas licencje????
> Za odp z gory THX!!!!!!!
>
>
Linux jest na GPL, General Public Licence. Gazetki sie kupuje dlatego,
zeby miec podklad z faktura. Niestety wynika to z rozgarniecia
inspektorow skarbowych. Mozna legalnie sciagnac Linuxa z sieci, nie
trzeba nic kupowac.
wer
-
3. Data: 2003-07-21 21:53:02
Temat: Re: OS linux - licencja vs prowadzenie dzialalnosci
Od: Miernik <m...@c...pl>
In article <3...@w...tnijto.pl>, wer wrote:
> Linux jest na GPL, General Public Licence. Gazetki sie kupuje dlatego,
> zeby miec podklad z faktura. Niestety wynika to z rozgarniecia
> inspektorow skarbowych. Mozna legalnie sciagnac Linuxa z sieci, nie
> trzeba nic kupowac.
Na jakiej podstawie niby, mialby byc potrzebny jakis podklad, i co to
jest ten podklad? Czy to ma cos wspolnego z koleja i PKP?
A tak na serio to nie trzeba miec zadnych faktur, podkladek ani
podkladow, a najlepszym sposobem na zainstalowanie Linuxa jest
instalacja z netu, np. http://www.debian.org/
--
Miernik ________________________ jabber:m...@j...gda.pl
__ ICQ: 4004001 ___/__ tel: +48608233394 __/ mailto:m...@c...pl
Truth about Bush's military operations:
http://www.TruthAboutWar.org/
-
4. Data: 2003-07-21 21:55:29
Temat: OS linux - licencja vs prowadzenie dzialalnosci
Od: Artur <a...@j...net>
> -----Original Message-----
> From: Miernik [mailto:m...@c...pl]
> Posted At: Monday, July 21, 2003 11:53 PM
> Posted To: prawo
> Conversation: OS linux - licencja vs prowadzenie dzialalnosci
> Subject: Re: OS linux - licencja vs prowadzenie dzialalnosci
>
> A tak na serio to nie trzeba miec zadnych faktur, podkladek ani
> podkladow, a najlepszym sposobem na zainstalowanie Linuxa jest
> instalacja z netu, np. http://www.debian.org/
Moze nie jestem na czasie, ale co ze sprawa domniemania rownowartosci
systemow LInux i MS i takoż potraktowania ich jako rowne przez
kontrolera skarbowego?
A.
-
5. Data: 2003-07-21 22:26:08
Temat: Re: OS linux - licencja vs prowadzenie dzialalnosci
Od: wer <w...@w...tnijto.pl>
Miernik wrote:
> In article <3...@w...tnijto.pl>, wer wrote:
>
>
>>Linux jest na GPL, General Public Licence. Gazetki sie kupuje dlatego,
>>zeby miec podklad z faktura. Niestety wynika to z rozgarniecia
>>inspektorow skarbowych. Mozna legalnie sciagnac Linuxa z sieci, nie
>>trzeba nic kupowac.
>
>
> Na jakiej podstawie niby, mialby byc potrzebny jakis podklad, i co to
> jest ten podklad? Czy to ma cos wspolnego z koleja i PKP?
>
> A tak na serio to nie trzeba miec zadnych faktur, podkladek ani
> podkladow, a najlepszym sposobem na zainstalowanie Linuxa jest
> instalacja z netu, np. http://www.debian.org/
>
Niestety w Polsce byly proby opodatkowania oprogramowania darmowego,
przyjmujac jego funkcjonalny odnosnik wsrod programow platnych.
Oczywiscie wybierano najdrozszy program platny. Jesli masz fakture na
pismo za 35 zl to US moze Ci wtedy skoczyc. Nie pamietam o co dokladnie
chodzilo. W kazdym razie, zeby miec w papierach zakup programu.
wer
-
6. Data: 2003-07-22 02:08:56
Temat: Re: OS linux - licencja vs prowadzenie dzialalnosci
Od: Miernik <m...@c...pl>
In article <3...@w...tnijto.pl>, wer wrote:
> Niestety w Polsce byly proby opodatkowania oprogramowania darmowego,
> przyjmujac jego funkcjonalny odnosnik wsrod programow platnych.
Te proby zostaly zabite smiechem.
> Oczywiscie wybierano najdrozszy program platny. Jesli masz fakture na
> pismo za 35 zl to US moze Ci wtedy skoczyc. Nie pamietam o co dokladnie
> chodzilo. W kazdym razie, zeby miec w papierach zakup programu.
Bez przegiec, dajecie sie wrobic w taki zalosny dowcip US.
--
Miernik ________________________ jabber:m...@j...gda.pl
__ ICQ: 4004001 ___/__ tel: +48608233394 __/ mailto:m...@c...pl
Sing a declaration against US invasion in Iraq:
http://www.moveon.org/declaration/
-
7. Data: 2003-07-22 06:34:32
Temat: Re: OS linux - licencja vs prowadzenie dzialalnosci
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Użytkownik Miernik napisał:
> In article <3...@w...tnijto.pl>, wer wrote:
>
>
>>Niestety w Polsce byly proby opodatkowania oprogramowania darmowego,
>>przyjmujac jego funkcjonalny odnosnik wsrod programow platnych.
>
>
> Te proby zostaly zabite smiechem.
>
>
>>Oczywiscie wybierano najdrozszy program platny. Jesli masz fakture na
>>pismo za 35 zl to US moze Ci wtedy skoczyc. Nie pamietam o co dokladnie
>>chodzilo. W kazdym razie, zeby miec w papierach zakup programu.
>
>
> Bez przegiec, dajecie sie wrobic w taki zalosny dowcip US.
>
I wygląda że znowu tylko jeden człowiek potrafi sie puknąć w głowę.
A całe tłumy powtarzają ploty i "bo szwagier słyszał od brata kuzyna
zony..."
Był Polsce JEDEN przypadek kiedy US rzeczywiście czepił się darmowego
oprogramowania. Delikwent którego dotyczył przypadek wykazał się
bezmierna głupota wpisując Linuxa, Star Office i cos tam jeszcze do
ewidencji wartości niematerialnych i prawnych z wartościa początkową 0
(zero). Aż sie prosił o kłopoty.
Na całe szczęści sprawa upadła, nawet nie otarła sie o NSA o ile pamiętam.
Sprawę opisała gazeta Prawna (ludziom z tego pisma sprawia szczególna
sadystyczną przyjemność straszenie podatników) a do dzis wyciągaja ją
rózni podatkowi szarlatani tudziez producencji programów komercyjnych
(nie szukając daleko - firma JZK postraszyła swego czasu swoich kientów
jakiez to straszne przestepstwo KARNO-SKARBOWE używac darmowego
oprogramowania, bzdury powypisywali takie że glowa boli)
Od czasu opisanego przypadku były tylko SYGNAŁY z MF że ktoś zastanawia
się jak z darmoweg lub wolnego oprogramowania coś wyciągnąc dla budżetu.
Może VAT? Może podatek od darowizny?
Niestety (niestety dl MF), oprogramowanie darmowe/wolne wymyka się
konstrukcji naszych podatków. Jak by sie nie gimnastykowac wychodzi na
koniec że trzeba opodatkowac Płatnika ZUS, o programikach udostepnianych
np. przez GUS nie wspomnę :-)
Na razie nie ma szansy żeby w swietle obowiązującego prawa skutecznie
opodatkować darmowe oporgramowanie.
Mowimy tu o POWSZECHNIE darmowym oprogramowaniu którego dystrybucja jest
praktycznie niekontrolowana.
Co innego jaka dostanę za darmo program który inni muszą kupic, tu
przepisy sa jednoznaczne.
A więc drodzy kolezy i koleżanki.
Poprosze o zgloszenie sie osoby ktora OSOBIŚCIE doświadczyła
jakichkolwiek kłopotów podatkowych z tytułu uzywania darmowego bądź
wolnego oprogramowania.
Osobiście, nie "słyszałem jak szwagier mówił...itd"
Bardzo jestem ciekawa decyzji w tym zakresie. Na jakie przepisy powołała
sie kontrolujący? Czy było odwołanie i jaki zostało rozpatrzone?
Uprzedzam, że apel ten wystosowuje po raz setny. Od ponad dwóch lat
usiłuję znaleźć kogoś komu faktycznie chciano opodatkować darmowe programy.
Jak na razie bez skutku.
Uprzedzam też, że nastepne posty szerzące niesprawdzone ploty będę
komentować w sposób obraźliwy dla autora tychże.
Kto mnie czytuje, wie co to znaczy ;-]
Maddy
--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl