W poście <bpa605$8nc$1@galaxy.uci.agh.edu.pl> Bogusław Szostak napisał(a):

> MysliPan ze MS NAPRAWDE chce takiej kofrontacji ?
> (Albo placicie za WIN albo uzywajcie linux'a)
Myślę, iż tak (jestem po szkoleniu w MS), niestety brakuje im środków
prawnych.


>> Chcą miec płytę z ulubionym wykonawcą, niech ją kupią,
> A dlaczego ?
> Dlaczego nie mieliby sobie nagrac z radia "na plyte" ?
Bo to kosztuje. Nie ma nic za darmo. A tak polska to naród złodziei.

> No dobrze.. niech nie kantuja...
> Ale dlaczego maja kupowac sobie plyte?
> Niemoga dostac w prezencie - chocby od gazwty Wyborczej ?
Zaraz zaraz za takie płyty płacą, choć tego nie wiedzą.

A już za wyjątkowo śmieszne uważam np. korzystanie z pirackich wersji Lex'a
przez prawników, a i takie przypadki znam. Przykładów na prawdę można
mnozyć... Ludzie nie rozumieją że zyskują tylko pozornie a tracimy my
wszyscy.

--
motto
mailto://m...@o...pl/
gg://384683/
Mdk91 2.4.21-athlon-xp

do góry

motto wrote:

> W poście <bpa605$8nc$1@galaxy.uci.agh.edu.pl> Bogusław Szostak napisał(a):
>
>> MysliPan ze MS NAPRAWDE chce takiej kofrontacji ?
>> (Albo placicie za WIN albo uzywajcie linux'a)
> Myślę, iż tak (jestem po szkoleniu w MS), niestety brakuje im środków
> prawnych.

A ja jestem przekonany, ze tylko tak mowia (na szkoleniach rowniez).
Swiadczy o tym "zaporowa cena". Cena ktora chetnie obnizaja,
gdy istnieje realna grozba, ze ktos przesiadzie sie na Linux

>>> Chcą miec płytę z ulubionym wykonawcą, niech ją kupią,
>> A dlaczego ?
>> Dlaczego nie mieliby sobie nagrac z radia "na plyte" ?
> Bo to kosztuje. Nie ma nic za darmo. A tak polska to naród złodziei.

Co kosztuje ?
Za darmo jest swiatlo slonca np i blask ksiezyca..
I szum fal tez jest za darmo, a zapewniam pana ze to piekne..

>> No dobrze.. niech nie kantuja...
>> Ale dlaczego maja kupowac sobie plyte?
>> Niemoga dostac w prezencie - chocby od gazwty Wyborczej ?
> Zaraz zaraz za takie płyty płacą, choć tego nie wiedzą.

No wlasnie....
Ale ILE placa ?

Gdyby MS rzeczywiscie chcial wyeliminowac piractwo sprzedalby Win gazetom,
a te by rozdaly.


> A już za wyjątkowo śmieszne uważam np. korzystanie z pirackich wersji
> Lex'a przez prawników, a i takie przypadki znam. Przykładów na prawdę
> można mnozyć... Ludzie nie rozumieją że zyskują tylko pozornie a tracimy
> my wszyscy.

Jest Pan po szkoleniu, ziec moze Pana tak przeszkolili ze pan w to wierzy.

Marketing MS wyraznie wskazuje, ze korzystaja z pirackich kopii
"uszczelniajacych" rynek przed konkurencja.

Boguslaw

do góry

W poście <bpae1o$s7s$1@galaxy.uci.agh.edu.pl> Bogusław Szostak napisał(a):

> Gdyby MS rzeczywiscie chcial wyeliminowac piractwo sprzedalby Win gazetom,
> a te by rozdaly.
Nie oni maja podejscie monopolistyczne stad cena, nie czuaj zagrozenia od
strony linuxa bo mysla ze ludzie to idioci ktorzy nie poradza sobie z
linuxem.

> Marketing MS wyraznie wskazuje, ze korzystaja z pirackich kopii
> "uszczelniajacych" rynek przed konkurencja.
A nie, widzisz, nikt nie wystawi nakazu przeszukania mieszkania z powodu
posiadania pirackiego windows, polskie prawona to nie pozwala a log ze z
jakiegos IP korzystano w Windows jest dowodem latwym do obalenia. Clay czas
trawja proby wymusznia pozwolenia na wejscie do mieszkania jesli istnieje
podejrzenie uzywania pirackiego systemu.

--
motto
mailto://m...@o...pl/
gg://384683/
Mdk91 2.4.21-athlon-xp

do góry

motto wrote:

> W poście <bpae1o$s7s$1@galaxy.uci.agh.edu.pl> Bogusław Szostak napisał(a):
>
>> Gdyby MS rzeczywiscie chcial wyeliminowac piractwo sprzedalby Win
>> gazetom, a te by rozdaly.
> Nie oni maja podejscie monopolistyczne stad cena, nie czuaj zagrozenia od
> strony linuxa bo mysla ze ludzie to idioci ktorzy nie poradza sobie z
> linuxem.


nie o to chodzi.
Czuja sie pewnie - to prawda. ja wiem, glupi nie sa..

Ale niektorzy kupili Win "za grosze". Wystarczyla realna "grozba",
ze przejda na linux'a

>> Marketing MS wyraznie wskazuje, ze korzystaja z pirackich kopii
>> "uszczelniajacych" rynek przed konkurencja.
> A nie, widzisz, nikt nie wystawi nakazu przeszukania mieszkania z powodu
> posiadania pirackiego windows, polskie prawona to nie pozwala a log ze z
> jakiegos IP korzystano w Windows jest dowodem latwym do obalenia. Clay
> czas trawja proby wymusznia pozwolenia na wejscie do mieszkania jesli
> istnieje podejrzenie uzywania pirackiego systemu.

Te kroki sluza jedynie "zastraszeniu". Zeby miec "haki" na tych, ktorzy
przeginaja. Lecz MS doskonale sobie zdje sprawe, ze tez nie moze
"przegiac".

Obserwuje strategie MS od dawna. Gdy informatycy mowili ze Win 95 to
"porazka" ja stawialem na zwyciestwo Win. Kupilem WIN 95 jako jeden z
pierwszych w Krakowie.

Gdy koledzy pukali sie w czola gdy kupowalem Word i Excel (na dyskietkach
oczywiscie) mowilem - wiem ,ze Ami Pro moze i iest lepsze, ale mS poradzi
sobie z konkurencja. Naprawde sadze, ze widze ich metody - to sie sprawdza.

Wygryzli Ami _Pro i Word Perfekt bo z jednej strony WOrd-Excel byl lepiej
zintegrowany z systemem,z drugiej po co kupowac cos, co mozna miec "za
darmo". NIGDY ine zabezpieczali nosnikow przed kopiowaniem.
Nie robili NIC by utrudnic zycie piratom.
TO ICH NAJWIEKSI SOJUSZNICY.

Tylko dzieki piratom rynek PC istnieje.
Uwazamy za "glupstwo tysiaclecia" powiedzenie czlowieka,
ktory nie widzial powodow, by ludzie kupowali komputeru do domow.
Ale czlowiek mial racje - powodow nie bylo dokad nie bylo "piratow".

NIKT normalny nie kupilby do domy PC gdyby mial placic za oprogramowanie
tyle, ile TRZEBABY placic gdyby nie byl piratow.

To otwarty standard PC i "podacki" MS - DOS (lub IBM - DOS) + pirackie
programy
spowodowaly, ze jest pare milionow komputerow.
I teraz MS oczernia swego sprzymierzenca i dobrodzieja - piratow,
by samemu zgarnac smietanke. Zdaja sobiejednak sprawe,
Ze Koniec piractwa to poczatek ICH KONCA dlatego tylko szykuja "haki"

Pozdrowienia

Boguslaw

do góry

On Tue, 18 Nov 2003, Bogusław Szostak wrote:
[...]
>+ Uwazamy za "glupstwo tysiaclecia" powiedzenie czlowieka,
>+ ktory nie widzial powodow, by ludzie kupowali komputeru do domow.
>+ Ale czlowiek mial racje - powodow nie bylo dokad nie bylo "piratow".

Hola: w "tamtych czasach" nikt nawet nie zastanawiał się czy
za oprogramowanie (przynajmniej podstawowe) trzeba płacić.
Było "częścią komputera", tak jak dziś za firmware do komórki...

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

Ja tylko wKF:
On Mon, 17 Nov 2003, Bogusław Szostak wrote:
[...]
>+ Za darmo jest swiatlo slonca

Pewnie dlatego, że dostarczane jest nielegalnie.
Za króla Ćwieczka było, za II RP było, za Bieruta, Gomółki,
Gierka i Jaruzelskiego takoż. Ale od premierostawa Mazowieckiego
(AFAIR) już nie.
Ustawa o łączności (czy jak jej tam) specyfikuje tylko wybrane
pasma częstotliwości których używanie nie wymaga pozwolenia,
AFAIK światła widzialnego nie przewidziano.
Ostrożnie z tym przyznawaniem się do korzystania ze światła
Słońca i Księżyca ;) !!

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

On Mon, 17 Nov 2003, motto wrote:
[...]
>+ > Dlaczego nie mieliby sobie nagrac z radia "na plyte" ?
>+ Bo to kosztuje. Nie ma nic za darmo. A tak polska to naród złodziei.

Czekaj, czekaj.
Nagranie *na własne potrzeby* ("dozwolony użytek") nie musi
być powodem do rzucania obelg.
BTW:
Przyznam że brakiem (aż takim) świadomości że pojęcie "dozwolonego
użytku" istnieje i jest legalne mnie zaskakuje - szczególnie
w aspekcie np. "afery nagraniowej" w którejś szkole (nauczyciel
zrobił aferę - a *tego* argumentu, że uczniowi *wolno* wiedzę
sobie zapisać :> panowie redaktorzy też nie przedstawili).

Do reszty dyskusji się nie wtrącam, bo czasu mało a pewnie
może palce pourywać jak się je włoży ;)

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

Gotfryd Smolik news wrote:

> On Tue, 18 Nov 2003, Bogusław Szostak wrote:
> [...]
>>+ Uwazamy za "glupstwo tysiaclecia" powiedzenie czlowieka,
>>+ ktory nie widzial powodow, by ludzie kupowali komputeru do domow.
>>+ Ale czlowiek mial racje - powodow nie bylo dokad nie bylo "piratow".
>
> Hola: w "tamtych czasach" nikt nawet nie zastanawiał się czy
> za oprogramowanie (przynajmniej podstawowe) trzeba płacić.
> Było "częścią komputera", tak jak dziś za firmware do komórki...
>
> pozdrowienia, Gotfryd


Tylko ze ow sympatyczny czlowiek zdawal sobie sprawe ILE TO RAZEM KOSZTUJE.

I dlatego ne widzial powodu, by ludzie zaczeli to kupowac.

Boguslaw

do góry

Crosspost z .prawo:

On Mon, 17 Nov 2003, motto wrote:

>+ W poście <X...@2...180.128.20> Rafal 'Raf256' Maj
[...]
>+ > Do zastosowan biurowych - jak najbardziej (OpenOffice jako pakiet biurowy)
[...]
>+ > Faktycznie problemy moga byc z specjalistycznymi programami ktore nie maja
>+ > odpowiednikow na Linuxa - np z Platnikiem.
>+ Z Płatnikiem2 nie problemu, jeśli chodzi o linuxa :)

Tak dla ciekawości: może ktoś potwierdzić ?
Chodzi o "nowego Płatnika" (pod emulacją wine ?) czy coś innego ?
I jak rozumiem chyba nie opartego bazę .MDB ? :)

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

On Mon, 17 Nov 2003, Rafal 'Raf256' Maj wrote:

>+ bosqi/=U-S-U-N--T-O=/@pf.pl
[...o linuxie...]
>+ > powiedz to klientowi ktory w szkole pracy itd pracuje na Windows?
>+
>+ Do zastosowan biurowych - jak najbardziej (OpenOffice jako pakiet biurowy)

Chyba że masz klientów którzy mają "standard Office" do którego
musisz się dostosować. Nie wierz w to że OO jest w stanie
obrobić zbiory "prawdziwego office" - pierwsze z brzegu
złożone makro (nie "wyrażenie" !) Excela wyłoży ci kompatybilność
na podłogę. Przyznaję że ostatnio testowałem czas jakiś temu,
ale nadal pod OO 7.1 jakoś tak makr Excela do edycji wziąć się
nie da :)
I vice versa oczywiście :), nie żebym twierdził że OO
jest gorsze ! Ale "firma ma taki standard". Wolno im :)

pozdrowienia, Gotfryd

do góry