-
1. Data: 2005-06-10 07:07:28
Temat: Nieswiadoma sprzedaz podrobek...
Od: krzysiek <k...@p...onet.pl>
taka sytuacja... kupilem bluzeczke z Didlem - taka niemiecka postac
lalkowa... i wzialem to tak dla jaj wystawilem na niemieckim serwisie
aukcyjnym.. ktos to kupil.. zarobilem 10zl :o) no to radocha kupilem
kilkanascie wiecej i tez sie sprzedawalo .. tak ze dwa miesiace .. do
czasu .. prawnik Didla to zejrzal.. najpierw pokasowali mi aukcje -
tam maja program ochrony mark handlowych ... teraz niemiecki prawnik
od Didla przysla mi pisemko - takie obszerne prawnicze straszonko ..
ze jak nie przekaze im wszystkich danych a'la po ile kupilem, gdzie,
komu i po ile sprzedalem to mnie beda scigac prawnie .....
teraz... no problem .. moge sie im wyspowiadac tylko problem ze zadnej
innej historyjki jak to ze kupilem na bazarze - nie moge im
zaoferowac...
zakladam ze im to nie wystarczy i beda myslec ze sciemniam... .. i
beda dalej mnie straszyc,,,,
jaki jest WORST CASE SCENARIO :) konca tej sytuacji? co mi moga w
ostatecznosci zrobic?
pojde siedziec? czy raczej dostane kilka tys eur w plecy? czy co?
bylbym duzo wdzieczny za jakies komentarz
pozdrawiam
krzysiek
-
2. Data: 2005-06-10 07:37:58
Temat: Re: Nieswiadoma sprzedaz podrobek...
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
krzysiek wrote:
> taka sytuacja... kupilem bluzeczke z Didlem - taka niemiecka postac
> lalkowa... i wzialem to tak dla jaj wystawilem na niemieckim serwisie
> aukcyjnym.. ktos to kupil.. zarobilem 10zl :o) no to radocha kupilem
> kilkanascie wiecej i tez sie sprzedawalo .. tak ze dwa miesiace .. do
> czasu .. prawnik Didla to zejrzal.. najpierw pokasowali mi aukcje -
> tam maja program ochrony mark handlowych ... teraz niemiecki prawnik
> od Didla przysla mi pisemko - takie obszerne prawnicze straszonko ..
> ze jak nie przekaze im wszystkich danych a'la po ile kupilem, gdzie,
> komu i po ile sprzedalem to mnie beda scigac prawnie .....
> teraz... no problem .. moge sie im wyspowiadac tylko problem ze zadnej
> innej historyjki jak to ze kupilem na bazarze - nie moge im
> zaoferowac...
> zakladam ze im to nie wystarczy i beda myslec ze sciemniam... .. i
> beda dalej mnie straszyc,,,,
> jaki jest WORST CASE SCENARIO :) konca tej sytuacji? co mi moga w
> ostatecznosci zrobic?
> pojde siedziec? czy raczej dostane kilka tys eur w plecy? czy co?
>
> bylbym duzo wdzieczny za jakies komentarz
> pozdrawiam
> krzysiek
oni raczej szukają źródła lewych koszulek, a nie pośredników
jak im powiesz co jest grane, to może się odczepią.
No twoim miejscu bałbym się bardziej polskiego urzędu skarbowego jak się
dowie, ze prowadziłeś działalnośc gospodarczą bez zgłoszenia. :)