Witam,

Około 3 tygodni temu zostałem zatrzymany na ulicy i przedstawiono mi zatrzymanie
(doprowadzenie) do prokuratury w okresie do 14 dni. Spędziłem 11 dni włącznie w AŚ, w
ostatni dzień czyli 30 stycznia o godzinie 16 zostałem zwolniony. Tego samego dnia o
godzinie 10 rano miałem posiedzenie w sądzie w sprawie zamiany nie spłaconej grzywny
na inną karę. Oczywiście fizycznie nie dotarłem na tą sprawę. Dzisiaj dostałem pismo
z sądu że nie uiściłem grzywny do dnia dzisiejszego ani nawet nie stawiłem się na
sprawę, z racji czego sąd orzeka mi 40 dni odsiadki.

Czy mając papier zwolnienia dnia 30 stycznia z AŚ mogę pisać zażalenie do sądu o
anulowanie odsiadki ? Oczywiście w zażaleniu napiszę że chcę wpłacić kwotę grzywny.

Kolejna rzecz, jakieś 3 tygodnie temu w innej sprawie za wybicie szyby w lokalu,
prokurator zaproponował mi 3 miesiące w zawieszeniu na 3 lata, sprawa ma się odbyć
już bez mojego udziału. Ponieważ przyznałem się do wybryku i zgodziłem na karę. Czy
to może powiązać fakt że np już jestem w zakładzie karnym ? Czy zawiasów nie zamienią
na odsiadkę skoro już jestem w ZK ? Jak to jest ? Mając jakieś zawiasy kiedy ktoś
trafia do ZK automatycznie odwieszają wszystko ? Co gorsze mam obecnie zaczęte prace
społeczne na które muszę chodzić, gdy trafię na 40 dni automatycznie mogą mi zamienić
na kolejną odsiadkę... Co robić w tej kwestii ?

I bardzo ważne pytanie, dziś również dostałem wezwanie na mój komisariat w jakiejś
sprawie jako podejrzany. Czy to już może być sytuacja tych 40 dni odsiadki ? Czy
jednak zaproszenie do ZK przychodzi pisemnie ?