-
11. Data: 2014-09-07 20:28:09
Temat: Re: Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
A.L. napisał(a) :
> NIE WIEM jak sie wymienai zarowke, nikt mnie tego nie uczyl, wiec
> jakim ZASRANYM PRAWEM wymaga sie ode mnie abym wiedzial? Niech
> najpierw uzrednicy uchwala ze kazdy musi pzrejsc kurs i egzamin i miec
> w samochodzie odpowiednie nazredzia
Przecież nie musisz wymieniać - powinieneś to wiedzieć z egzaminu na
prawa jazdy. Możesz wezwać telefonicznie serwis, by wymienił. Jeżeli
nikt nie uczył Cię obsługi telefonu, to możesz zamknąć samochód i
udać się pieszo w poszukiwaniu warsztatu.
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0x36A0E600
-
12. Data: 2014-09-07 20:33:08
Temat: Re: Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Od: A.L. <a...@a...com>
On Sun, 07 Sep 2014 20:12:33 +0200, Marek <f...@f...com> wrote:
>On Sun, 07 Sep 2014 12:36:57 -0500, A.L. <a...@a...com> wrote:
>> A czy na kursach kierowcow ucza wymiany zarowek? Jak nie, to niech
>sie
>> odp.... Skad dentysta, adwokat czy sekretarka ma wiedziec jak sie
>> wymienia zarowke?
>
>Z tego co pamiętam na egz. były pytania techniczne np. z obsługi
>akumulatora (kontrola elektrolitu itp).
O... To w Polwsce jeszcze sie sparwdza elektrolit w akumulatorach?...
A.L.
-
13. Data: 2014-09-07 20:42:38
Temat: Re: Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Od: "Szuwaks" <s...@g...pl>
Siemka.
Użytkownik "A.L." <a...@a...com> napisał w wiadomości
news:8r5p0ahs2u3qe6htat0qabd5n86f6q2imo@4ax.com...
> On Sun, 07 Sep 2014 19:29:18 +0200, Marcin N
> <m...@o...pl> wrote:
> A czy na kursach kierowcow ucza wymiany zarowek? Jak nie, to niech sie
> odp.... Skad dentysta, adwokat czy sekretarka ma wiedziec jak sie
> wymienia zarowke?
Na kursach nie uczą wymiany żarówek. :)
Nie uczą też pompowania kół samochodowych powietrzem.
Pewnie z tego powodu stacji benzynowej na Ochocie, znany polski aktor, który
grał m.in. pana Wołodyjowskiego w "Ogniem i mieczem", nie potrafił
dopompować koła w swoim wypasionym Chryslerem.
A tak chcąc być w temacie, to jak chciałem zmienić żarówkę mojej Astrze
dwójce, która nie jest jakimś skomplikowanym pojazdem, to się nie udawało.
Za grube palce, albo cóś. :(
A gdy podjechałem do warstatu zautoryzowanego na Mangalii, to pan mi
powiedział, że niestety taka wymiana kosztuję sto złotych plus wata, bo taka
jest polityka usługowa firmy GM.
Reasumując, już wiadomo dlaczego usługi dentystyczne lub prawnicze czy
administracyjne są takie drogie. -:)
--
Pozdrawiam
Szuwaks
-
14. Data: 2014-09-07 20:43:35
Temat: Re: Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Od: A.L. <a...@a...com>
On Sun, 07 Sep 2014 20:21:06 +0200, Alf/red/ <f...@u...waw.pl>
wrote:
>On 07/09/14 19:36, A.L. wrote:
>> Skad dentysta, adwokat czy sekretarka ma wiedziec jak sie
>> wymienia zarowke?
>
>A skąd wiedzą z której strony się co leje, i do ilu dmucha w opony? Z
>instrukcji obsługi samochodu.
Juzci. 11 w nocy, leje deszcz. Zarowka sie pzrepalila. Do najblizszego
warsztatu 60 kilometrow, ale i tak nieczynny o 11 w nocy. Wiec ja
wyjmuje instrukcje, studiuje i w desczu zeby wymienic zarowke.
Pojeb...
Tu gdzie jestem, policjant czasem zatrzyma samochod bez zarowki.
Czasem, bo na ogol uwaza ze ma wazniejsze sparwy. A samochod bez
zarowki nei stwarza zagrozenia. Co innego gdyby nie mial swiatel w
ogole. A jak zatrzyma, to nie po to zeby dac mandat, ale zeby zwrocic
uwage ze zarowka sie pzrepalila. Bo moze nie zauwazyjem
A co gdzie sie w samochodzie leje? Nei wiem. Od tego jest mechanik,
Za to jakis czas temu (ze 3 lata, moze od tego czasu sie zmienilo)
znajoma panienka zostala oblana na egzaminie w Warszawie jak tylko
wsiadla do samochodu, bo nei sprawdzila poziomu plynu hamulcowego
Pojeb
A.L.
-
15. Data: 2014-09-07 20:50:32
Temat: Re: Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2014-09-07 20:43, A.L. pisze:
> On Sun, 07 Sep 2014 20:21:06 +0200, Alf/red/ <f...@u...waw.pl>
> wrote:
>
>> On 07/09/14 19:36, A.L. wrote:
>>> Skad dentysta, adwokat czy sekretarka ma wiedziec jak sie
>>> wymienia zarowke?
>>
>> A skąd wiedzą z której strony się co leje, i do ilu dmucha w opony? Z
>> instrukcji obsługi samochodu.
>
> Juzci. 11 w nocy, leje deszcz. Zarowka sie pzrepalila. Do najblizszego
> warsztatu 60 kilometrow, ale i tak nieczynny o 11 w nocy. Wiec ja
> wyjmuje instrukcje, studiuje i w desczu zeby wymienic zarowke.
>
> Pojeb...
Kto?
Widziałeś Ty kiedyś w deszczu patrol policji? Oni "pilnują" w słoneczny
dzień - wtedy każdy przekracza prędkość i można szybko wyrobić normę.
--
MN
-
16. Data: 2014-09-07 21:06:14
Temat: Re: Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
Od: "X-Man" <k...@w...pl>
"Marcin N" <m...@o...pl> wrote in message
news:540c95ea$0$26855$65785112@news.neostrada.pl...
> Polskie przepisy nakazują - w sytuacji gdy przepali się żarówka w
> samochodzie - samodzielną jej wymianę na trasie, lub trzeba liczyć się z
> mandatem.
nie w takiej sytuacji masz się zatrzymać i wzywasz pomoc drogową ;)
Pzdr
Piotr
-
17. Data: 2014-09-07 21:12:39
Temat: Re: Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Marcin N" <m...@o...pl>
> Polskie przepisy nakazują - w sytuacji gdy przepali się żarówka w
> samochodzie - samodzielną jej wymianę na trasie, lub trzeba liczyć się z
> mandatem. ...
Mandat jak mandat, dowody rejestracyjne zatrzymują uniemożliwiając dalszą
jazdę.
-
18. Data: 2014-09-07 21:15:13
Temat: Re: Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "z" <...@...pl>
>> A czy na kursach kierowcow ucza wymiany zarowek? Jak nie, to niech sie
>> odp.... Skad dentysta, adwokat czy sekretarka ma wiedziec jak sie
>> wymienia zarowke?
>
> Może jestem z zeszłej epoki ale tak banalna operacja jak wymiana żarówki
> nie sprawiała mi kłopotu w szkole podstawowej.
> Oczywiście piszę o normalnych samochodach w których nie trzeba zdejmować
> koła i zderzaka żeby to uczynić.
> UE przyssała się do odkurzaczy (swoją drogą mogła by w ramach analogii też
> do mocy samochodów ;-) ) a powinna przypie... kary za utrudnianie
> podstawowej operacji użytkownika poprawiającej bezpieczeństwo na drodze.
> W mordę... Jak już musimy mieć tych biurokratów to jest właśnie pole do
> popisu na kolejną dyrektywę unijną. Żarówkę powinno dać się radę wymienić
> w środku nocy w 5 minut!!!
Ona się nie powinna palić ...
... i paliwa z baku nie ma ubywać :-)
-
19. Data: 2014-09-07 21:18:00
Temat: Re: Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
Od: "kamil/Endurorider.pl" <flyt@e@gazeDaA.pl>
Użytkownik "Marcin N" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:540c95ea$0$26855$65785112@news.neostrada.pl...
> Polskie przepisy nakazują - w sytuacji gdy przepali się żarówka w
> samochodzie - samodzielną jej wymianę na trasie, lub trzeba liczyć się z
> mandatem.
>
> Tymczasem producenci samochodów utrudniają jak mogą dostęp do żarówek.
> Niektórzy wręcz uniemożliwiają samodzielną wymianę (np. przez potrzebę
> odkręcenia całego zderzaka).
>
> Jak te praktyki producentów mają się do polskiego prawa? Może by tak parlament
> UE zamiast liczyć ilość wody potrzebnej do spłukania wody w kiblu - zrobił coś
> pożytecznego i ukrócił te praktyki?
OIDP to do 2013 (?) roku KAŻDY samochód ma być zrobiony tak aby dało się
samodzielnie wymienić żarówkę bez konieczności bycia praktykującym
ginekologiem-modelarzem.
--
pozdrawiam
kml
-
20. Data: 2014-09-07 21:24:39
Temat: Re: Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Marcin N" <m...@o...pl>
>>>> Skad dentysta, adwokat czy sekretarka ma wiedziec jak sie
>>>> wymienia zarowke?
>>>
>>> A skąd wiedzą z której strony się co leje, i do ilu dmucha w opony? Z
>>> instrukcji obsługi samochodu.
>>
>> Juzci. 11 w nocy, leje deszcz. Zarowka sie pzrepalila. Do najblizszego
>> warsztatu 60 kilometrow, ale i tak nieczynny o 11 w nocy. Wiec ja
>> wyjmuje instrukcje, studiuje i w desczu zeby wymienic zarowke.
>>
>> Pojeb...
>
> Kto?
> Widziałeś Ty kiedyś w deszczu patrol policji? Oni "pilnują" w słoneczny
> dzień - wtedy każdy przekracza prędkość i można szybko wyrobić normę.
A w deszczu co według Ciebie robią ?