eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNiemila przygoda z policja › Niemila przygoda z policja
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.nask.pl!new
    s.cyf-kr.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.
    onet.pl
    From: "jack_sparrow" <j...@a...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Niemila przygoda z policja
    Date: 30 Mar 2005 10:58:49 +0200
    Organization: Onet.pl SA
    Lines: 27
    Message-ID: <3...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1112173129 12287 213.180.130.18 (30 Mar 2005 08:58:49
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 30 Mar 2005 08:58:49 GMT
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 80.55.17.58, 192.168.243.38
    X-User-Agent: Mozilla/5.0 (Macintosh; U; PPC Mac OS X Mach-O; pl-PL; rv:1.7.6)
    Gecko/20050226 Firefox/1.0.1
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:287555
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam
    W sobote spotkala mnie taka niemila przygoda.
    Ogladalismy mecz ze szwagrem przy piwku, zona chciala pojechac do sklepu ale po
    chwili wrocila i oznajmila ze samochod nie odpala i ze to pewnie alarm sie
    zablokowal bo juz tak kiedys bylo i zebysmy zepchneli na parking bo stoi na ulicy.
    Stwierdzilismy ze odepniemy akumulator i poczekamy do konca meczu i jak nie
    zapali to go przepchniemy pod okna.
    Tak tez sie stalo ale na nasze nieszczescie napatoczyl sie jakis nadgorliwy
    patrol policji. Zapytali co robimy, grzecznie odpowiedzielismy, poprosili o
    dokumenty wozu wiec odpowiedzialem ze nie mam przy sobie tylko w domu 20 metrow
    stad.
    Jakos nie potrafili tego zrozumiec, stwierdzili ze jestesmy pijani i prowadzimy
    pod wplywem alkoholu samochod. W zaden sposob nie mogli zrozumiec ze probujemy
    przepchnac auto pod okno zeby je widziec. Rozmowa jakos sie nie kleila i wyrwalo
    mi sie pare slow za duzo (jakis debil itp). Generalnie wyladowalismy na
    komisariacie gdzie zmierzyli nam 0.8 promila i po 20 minutach wypuscili.
    Szwagier twierdzi ze skoro nic nie podpisywalismy to jest to koniec sprawy ale
    ja nie jestem taki pewny, w koncu spisali nas z dowodow.
    Na koniec nawet przeprosili za mowienie na Ty (wtedy wlasnie nazwalem jednego
    debilem).
    Moje pytanie to czy to juz koniec tej sprawy czy moge oczekiwac jakiegos
    wezwania do sadu. Co moge teraz zrobic?
    pozdrawiam
    jack

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1