Mon, 1 Sep 2008 20:30:55 +0200, Jan Bartnik napisał(a):


> I jak sie przed tym chcesz zabezpieczyc? Tracisz sprzet za 1000 zl i
> oprogramowanie za 2500 zl. Straciles tez czcionki warte 5 tys., ktorych
> licencja nie pozwala na sporzadzanie ich kopii zapasowych.

Ej, ale to co zrobisz jak Ci kiedyś dysk padnie?
Czy to nie jest jakieś chore z tymi kopiami zapasowymi?


--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl

do góry

Dnia Mon, 1 Sep 2008 20:55:34 +0200, Kapsel napisał(a):

>> I jak sie przed tym chcesz zabezpieczyc? Tracisz sprzet za 1000 zl i
>> oprogramowanie za 2500 zl. Straciles tez czcionki warte 5 tys., ktorych
>> licencja nie pozwala na sporzadzanie ich kopii zapasowych.
> Ej, ale to co zrobisz jak Ci kiedyś dysk padnie?

RAID - nie tylko chroni dane ale tez zabija owady na smierc :) A soft, cale
szczescie, nie przypisuje sie do dysku - raczej do plyty glownej lub
procesora. Podobnie jak rozne OEMy.

> Czy to nie jest jakieś chore z tymi kopiami zapasowymi?

W niektorych przypadkach jest - w innych nie. Zastanawiam sie jak to by
bylo z korzystaniem z wirtualnej maszyny - wtedy jest przypisana do
"wirtualnych" podzespolow.

--
Pozdrawiam,
Jasko Bartnik

do góry

Jan Bartnik wrote:
> I jak sie przed tym chcesz zabezpieczyc? Tracisz sprzet za 1000 zl i
> oprogramowanie za 2500 zl. Straciles tez czcionki warte 5 tys., ktorych
> licencja nie pozwala na sporzadzanie ich kopii zapasowych.

A czy taka licencja jest zgodna z polskim prawem?

--
// \\
// // // http://gnu.univ.gda.pl/~buraxta \\ \\ \\
\\ \\ \\ GG:421503 | JID:b...@g...com // // //
\\ //

do góry

Dnia Mon, 01 Sep 2008 23:14:47 +0200, buraxta napisał(a):

>> I jak sie przed tym chcesz zabezpieczyc? Tracisz sprzet za 1000 zl i
>> oprogramowanie za 2500 zl. Straciles tez czcionki warte 5 tys., ktorych
>> licencja nie pozwala na sporzadzanie ich kopii zapasowych.
> A czy taka licencja jest zgodna z polskim prawem?

Brak przeciwwskazan. Kupujesz np. licencje na jedno stanowisko (czasem
scisle przypisane do sprzetu albo uzytkownika koncowego), bez mozliwosci
wykonywania kopii produktu. Jak sie licencja nie spodoba, zawsze mozna u
konkurencji zamowic za 2-3 * wiecej opcje "bez ograniczen".

Tak jak slynna licencja produktow MS mowiaca o naklejkach, paragonach i
nosniku - jest chora... ale co poradzic.

A polskie prawo do licencji nic nie ma - nie stajesz sie przestepca od
lamania jej postanowien... cale szczescie, bo mysle, ze przynajmniej 95%
uzytkownikow komputerow nie przeczytalo jeszcze ani jednej licencji do
konca :)

--
Pozdrawiam,
Jasko Bartnik

do góry

Dnia Mon, 01 Sep 2008 23:14:47 +0200, buraxta napisał(a):

>> I jak sie przed tym chcesz zabezpieczyc? Tracisz sprzet za 1000 zl i
>> oprogramowanie za 2500 zl. Straciles tez czcionki warte 5 tys., ktorych
>> licencja nie pozwala na sporzadzanie ich kopii zapasowych.
> A czy taka licencja jest zgodna z polskim prawem?

Albo inaczej - prawo dopuszcza sporzadzanie kopii zapasowych w szczegolnych
przypadkach:

Art. 75.
2. Nie wymaga zezwolenia uprawnionego:
1) sporządzenie kopii zapasowej, jeżeli jest to niezbędne do
korzystania z programu komputerowego. Jeżeli umowa nie stanowi inaczej,
kopia ta nie może być używana równocześnie z programem komputerowym,

Art. 76.
Postanowienia umów sprzeczne z art. 75 ust. 2 i 3 są nieważne.

Obawiam sie, ze sporzadzenie kopii zapasowej w takim przypadku staje sie
_niezbedne_ dopiero w chwili skonfiskowania sprzetu.

--
Pozdrawiam,
Jasko Bartnik

do góry

On Mon, 1 Sep 2008, Jan Bartnik wrote:

> Zabraliby kompa juz sa brak paragonu na GIMPa... co dopiero za caly system
> operacyjny uzyskany nielegalnie od GNU ;)

Się śmiej... ktoś tu zapodawał cytaty z opinii biegłego zawierającej
teksty typu "na szkodę GNU"...

pzdr, Gotfryd

do góry

Jan Bartnik pisze:

> Tak jak slynna licencja produktow MS mowiaca o naklejkach, paragonach i
> nosniku - jest chora... ale co poradzic.

Nie nakleję naklejki.

I co mi zrobisz? ;->

do góry

> I jak sie przed tym chcesz zabezpieczyc? Tracisz sprzet za 1000 zl i
> oprogramowanie za 2500 zl. Straciles tez czcionki warte 5 tys., ktorych
> licencja nie pozwala na sporzadzanie ich kopii zapasowych. Ratuja sie
> tylko
> projekty dla klientow, ktore bez czcionek i oprogramowania sa
> bezuzyteczne.

akurat tym to bym sie w ogol nie przejmowal w swietle powyzszego (czyt
szyfrowania kopii)

do góry

Użytkownik Jan Bartnik napisał:
> Dnia Sat, 30 Aug 2008 19:28:37 +0200, #1 Fan Motylińskiego Tomasza
> napisał(a):
>
>
>>>no wlasnie zjawisko chyba wygasa a firmy nawet jak maja cos nielegalnego
>>>na lewych dyskach czy półlewych laptopach
>>
>>teraz juz nie trzeba chowac dyskow czy laptopow. wystarczy zainstalowac true
>>crypt.
>
>
> Ja tam wole od razu pokazac paragony/faktury/pudelka/naklejki czy inne
> pierdoly, dzieki korym sie odczepia niz przez jakiegos truecrypta stracic
> kompa i wazne dane na 10 lat...
>

I wtedy nie zabierają?
Tak się zastanawiam, czy podczas kontroli mogą zabrać komputer na
komendę w celu dokładniejszego sprawdzenia.
W końcu Windowsa mogę mieć legalnego, ale może zawieruszył się na moim
dysku jakiś shareware?

--
Pozdrawiam,
Tapatik

do góry

Tapatik napisał(a):

> Tak się zastanawiam, czy podczas kontroli mogą zabrać komputer na
> komendę w celu dokładniejszego sprawdzenia.

Praktyka pokazuje ze w zasadzie wszystko moga. Ot np:
http://miasta.gazeta.pl/rzeszow/1,90286,5602616.html
albo sprawa tego chłopaka, który na forum podlinkował do teledysku
depeche mode na serwerze wydawcy i ktorego Policja "operacyjnie"
zmotywowała do tego, że dobrowolnie poddał się za to karze, biegli
wypisujący bzdury (np o szkodzie na rzecz GNU) etc.

j.

--
*** Dzien Czerwonego Guzika * Red Button Day ***
znamy date (konca swiata?): http://tnij.org/redbuttonday

do góry