W tym tygodniu przyszły na adres firmy, w której pracuję wezwania z sądu
zaadresowne imiennie na byłych pracowników. Nie zostały one odebrane,
ponieważ ci pracownicy już nie pracują w tej firmie, niektórzy nawet od
ponad 7 lat !!!.
Z tego co wiem, były to wezwania na zgłoszenie się jako świadek w pewnej
sprawie dotyczącej właśnie tej firmy.
Sąd zapewne wyśle takie wezwania jeszcze drugi raz i pomimo
że także nie zostaną odebrane, będą traktowane jako odebrane (może coś źle
wiem?
chciałbym się tu mylić). Konsekwencje nie odebrania są niewesołe...
I tu moje pytanie: Czy konsekwencjami tymi będzie obciążona fima, która nie
odebrała tych wezwań, czy też będą po Polsce i za granicą (niektórzy byli
pracownicy obecnie mieszkają za granicą) poszukiwani ci pracownicy w celu
ukranania, albo doprowadzenia przez policję itd....

do góry

Dnia Wed, 5 Jan 2005 22:00:21 +0100, K.K. naskrobał(a):

> W tym tygodniu przyszły na adres firmy, w której pracuję wezwania z sądu
> zaadresowne imiennie na byłych pracowników. Nie zostały one odebrane,
> ponieważ ci pracownicy już nie pracują w tej firmie, niektórzy nawet od
> ponad 7 lat !!!.
> Z tego co wiem, były to wezwania na zgłoszenie się jako świadek w pewnej
> sprawie dotyczącej właśnie tej firmy.
> Sąd zapewne wyśle takie wezwania jeszcze drugi raz i pomimo
> że także nie zostaną odebrane, będą traktowane jako odebrane (może coś źle
> wiem?


Nie sądze ponieważ jeżeli ktoś powiedział że tu nie pracują to pocztą nada
stosowną adnotację. Nie rozumiem za to jakiś cudem wezwanie na osobowy
prywatne przychodzą pod adres firmy? To niemożliwe.




--
United Devices Cancer Research Project
www.grid.org
lobo_(małpa)autograf.pl

do góry

Użytkownik "Sebol" <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl> napisał w wiadomości
news:crhlk7$l4v$1@news.onet.pl...

> Nie sądze ponieważ jeżeli ktoś powiedział że tu nie pracują to pocztą nada
> stosowną adnotację. Nie rozumiem za to jakiś cudem wezwanie na osobowy
> prywatne przychodzą pod adres firmy? To niemożliwe.

"Wezwanie na adres pracodawcy"
Powszecha praktyka w sadach pracy, ale rowniez w innych przypadkach
stosowana, nie ma czym sie podniecac.


--
"I've got a lovely bunch o' coconuts
There they are standing in the row
Big one, small one, some's bigger than head
Give 'em a twist, a flick of a wrist" that's what the showman said

do góry

K.K. <x...@x...pl> napisał(a):

> W tym tygodniu przyszły na adres firmy, w której pracuję wezwania z sądu
> zaadresowne imiennie na byłych pracowników. Nie zostały one odebrane,
> ponieważ ci pracownicy już nie pracują w tej firmie, niektórzy nawet od
> ponad 7 lat !!!

Zamiast nieodbierać - nie prościej było oświadczyć listonoszowi, że adresaci
nie zamieszkują, ani nie pracują pod wskazanym adresem? Zwróciłby pisma do
nadawcy i byłby spokój.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Sebol" <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl> napisał w wiadomości
news:crhlk7$l4v$1@news.onet.pl...

> Nie sądze ponieważ jeżeli ktoś powiedział że tu nie pracują to pocztą nada
> stosowną adnotację. Nie rozumiem za to jakiś cudem wezwanie na osobowy
> prywatne przychodzą pod adres firmy? To niemożliwe.

Bardzo częste. Szczególnie wśród osób, które zawodowo trudnią się rzeczami
wymagającymi stawania przed sądem w sprawach służbowych. Po co maja mi się
po skrzynce awiza plątać.

do góry