Gdy Kaczyński powiedział, że nie ma konta, bo jeszcze ktoś by na nie
wpłacił pieniądze, z których musiałby się tłumaczyć to wszyscy się śmiali.

Właśnie dowiedziałem się, że moja problematyczna klientka z piekła rodem
po wcześniejszych kilku różnych sztuczkach złożyła zawiadomienie o
podejrzeniu oszustwa. A dowodem tego jest, wpłata na moje konto z innymi
danymi odbiorcy. Sprawdziłem w historii rachunku i rzeczywiście tak
jest, czego wcześniej nie zauważyłem, bo do głowy mi coś takeigo nie
przyszło. Teraz się kilka lat przez kilka instancji pobujam próbując
wyjść z tego.

Tak więc namawiam wszelkich cwaniaków: Gdy korzystacie z usług małych
przedsiębiorców nie płaćcie im prawidłowym przelewem. Płaćcie przelewem
na dane jakiejś innej osoby. Jeśli facet nie zauważy tego faktu to
będziecie mieli dogodny materiał do nacisku albo odegrania.

dobranoc


:/
Adam