Od ponad roku jestem użytkownikiem neostrady.
Od 2 miesięcy mam ciągłe kłopoty z tym związane. Prawie codziennie neostrada
nie działa, komunikując, że niepoprawne jest hasło, jednak kilka godzin
później (zwykle w nocy) hasło jest poprawne, mimo, że w komputerze nie są
wykonywane żadne zmiany.
Wielokrotnie zgłaszam problem na numer pomocy technicznej 9393 (lub
0800102102), jednak początkowo nie było możliwości dodzwonienia się do pomocy
neostrady, a można było jedynie skorzystać z pomocy technicznej telefonu,
jednak telefon zwykle równocześnie działał, więc nie chciano wielokrotnie
przyjmować mojego zgłoszenia. Telefon równocześnie nie działał zaledwie kilka
razy (na pewno co najmniej 2).
W okresie, gdy nie działa neostrada przełączałam się na połączenie
telefoniczne do internetu 0202122. Jednak utrudniało mi to prace podwójnie:
po pierwsze takie połączenie jest wolniejsze, po drugie blokuje telefon
(podczas gdy przy neostradzie można równocześnie korzystać z telefonu i
internetu).
Ze względu na częste awarie uprzedziłam zgłaszając jedną z awarii, że nie
będę płacić za to połączenie (0202122) gdyż wina spoczywa ewidentnie na
telekomunikacji.
Wkrótce zauważyłam, że często, gdy nie działa neostrada i przełączę się na
połączenie 0202122, to zaraz potem (po kilku minutach) neostrada „wraca”.
To przekonało mnie, że telekomunikacja , a właściwie jej administratorzy –
konsultanci świadomie i celowo działają w ten sposób.
Ostatnio jest już możliwość dzwonienia do pomocy technicznej gdy
nie działa neostrada.
Gdy kilka dni temu kolejny raz zgłaszałam telefonicznie uszkodzenie neostrady
___rozmówca podyktował mi nadane przeze mnie losowe hasło do neostrady.___
Konsultant techniczny myślał prawdopodobnie, gdy zobaczył hasło losowe, że
jest ono nadane przez system, w ten sposób wygadał się, że
___ludzie ci mają jawny dostęp do haseł użytkowników.____
Kilka dni temu otrzymałam (mimo strajku listonoszy, dziwną drogę
przez sąsiadkę) rachunek z TP. W rachunku tym oczywiście wyspecyfikowano
wszystkie połączenia na numer 0202122, i w ten sposób kazano mi za to
zapłacić (prawie 50zł). W rachunku oczywiście jest także wyspecyfikowana
normalna opłata za neostradę, której to neostrady tak wiele razy nie było.
Jestem niezwykle oburzona postępowaniem telekomunikacji, tym
bardziej, że z wielu względów chciałam już wcześniej, w sierpniu, zrezygnować
z jej usług, ale okazało się to niemożliwe. Powiedziano mi wtedy, że za każdy
miesiąc rezygnacji zapłacę dużą karę, umowa bowiem na neostradę była zawarta
na czas określony i kończy się dopiero wiosną 2007. Jednak podpisując tę
umowę wyraźnie pytałam czy będę mogła wymówić umowę w trakcie jej trwania,
powiedziano mi, że tak, tyle, że z miesięcznym okresem wypowiedzenia, o karze
za wymówienie nie wspominając ani słowem.
Obecnie jestem przekonana, że do mojego hasła ma dostęp, poprzez
administratorów TP, jakiś pajęczarz, który wielokrotnie blokuje mi dostęp do
sieci, uszkadzając równocześnie czasem telefon. Ze względu na bardzo częste
moje telefony do TP, a nawet jedna skargę wysłaną poprzez internet, jestem
przekonana, że TP wie o tym także. W dzisiejszej rozmowie konsultant
poinformował mnie, że prawdopodobną przyczyną błędu „nieprawidłowa nazwa
użytkownika” jest przeciążenie linii. W moich oczach konsultanci zwyczajnie
drwią sobie z klientów, bawiąc się internetem na koszt klientów,
wykorzystując znajomość haseł.
Przed chwilą (tuż przed 22:00) dzwoniłam także w tej sprawie na policję,
niestety odmówiono przyjęcia zgłoszenia.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/