eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNazwa a prawa autorskie [dlugie]Nazwa a prawa autorskie [dlugie]
  • Data: 2003-12-19 07:32:21
    Temat: Nazwa a prawa autorskie [dlugie]
    Od: "Wojciech "Sas" Cieciwa" <c...@a...zarz.agh.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witam,

    Moze zaczne od poczatku:
    Sprawa dotyczy projektu PLD, rozpoczetego i tworzonego przez grupe osob
    nie posiadajacych - o ile mi wiadomo - zadnego zwiazku
    formalno-prawnego.

    Projekt zostal zaczety w okolicach 1998 przez luzne spotkanie 3 osob
    3 panow nazwijmy ich dla uproszczenia:
    Abackim, Babackim i Cabackim.

    Potem do tej grupy zaczli dolaczac nastepni.
    W pewnym momencie pan Abacki stwiedzil, ze niema wiecej czasu/ochoty/sil
    na dalsza prace nad projektem.
    Poniewaz pan Cabacki jakos sie nie udzielal, pan Babacki sila rzeczy
    "przejal wladze" - stal sie - sam z siebie - Glownym Koordynatorem
    [GK].
    Udostepniajac rowniez na potrzeby projektu jakies zasoby.

    I teraz tenze GK mial swoja wizje rozwoju projektu, w zasadzie nikomu
    nie odmawial dolaczenia sie do projektu, ale po dolaczeniu taka osoba
    _musiala_ sie podporzadkowac Jego [GK] woli.
    Ten stan rzeczy byl przez jakis czas tolerowany,

    Niestety w pewnym momencie GK stwierdzil, ze projekt to ON i tylko ON
    wie jak go rozwijac.
    Doszlo z tego powodu do wielu slownych przepychanek, ktorych czesc jest
    udokumentowana, czesc nie.

    W miedzy czasei udalo sie wypuscic pierwsza wersje projektu.

    W pewnym momencie po jednym z popisowych zagran GK, _podwazajacym_ jego
    wiarygodnosc, co SAM przyznal ! reszta grupy rozwijajacej projekt doszla
    do wniosku, ze nalzey sie uniezaleznic od zasobow udostepnianych przez
    GK.

    Poniewaz zachodzial obawa, ze dowiedziawszy sie o tym _przed_
    uniezaleznieniem, GK uniemozliwi to, a przynajmniej w bardzo powaznym
    stopniu ograniczy - zrobiono to w tajemnicy.

    Ogloszono to dopiero - PO UNIEZALEZNIENIU sie.

    W efekcie tego GK sie obrazil, na pewien czas zablokowal dostep do
    zasobow. Jednak kiedy okazalo sie, ze znaczaca wiekszosc zasobow zostala
    przeniesiona doste ten odblokowal.

    Projekt rozwija sie nadal w bardziej demokratyczny sposob.
    I zbliza sie do kolejnego wydania.
    W tym momencie jednak GK - nie uczestniczacy juz w pracach zespolu -
    zrezygnowal SAM w sposob dosc dzieciecy - zaczyna grozic sadem.

    Twierdzi, ze ma prawa do nazwy.I tu jest pytanie:
    Jak to wyglda w swietle prawa jesli:
    A) mozna jednoznacznie stwierdzic KTO jest autorem nazwy - sprawa
    oczywista
    B) NIKT z zainteresowanych [ poza GK - uparcie twierdzacym ze jest
    autorem] tego NIE PAMITA.

    I co zrobic w przypadku jesl GK zastrzeg nazwe nie bedac jej autorem,
    lub jego autorstwo jest watpliwe - pamiec ludzka jest zawodna.

    Oraz na koniec jakie to moze miec konsekwencje [zastrzezenie nazwy] dla
    projektu ktory nadal uzywa tej nazwy?


    Pozdrawiam.
    Zainteresowany Sas.
    --
    {Wojciech 'Sas' Cieciwa} {Member of PLD Team }
    {e-mail: c...@a...zarz.agh.edu.pl, http://www2.zarz.agh.edu.pl/~cieciwa}

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1