Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:4d9b02b0$0$2436$65785112@news.neostrada.pl...
> Jak Ci się nie podoba perspektywa, że Twoje dziecko byłoby w klasie z
> jakimś biednym synem alkoholika, który nie ma na zeszyt, a co dopiero na
> komputer, to wybierz szkołę prywatną.
> Będziesz miał gwarancję, że ci się dziecko nie zborsuczy w kontakcie z
> plebsem.
>
Rozumiem, że w takiej sytuacji (nie stać na zeszyt)nie należy zadawać
domowych prac pisemnych?
Michał

do góry

On Tue, 5 Apr 2011, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

> No to niech odrabia zadanie domowe w ramach konsultacji w pracowni.

Umiesz czytać?
Na wszelki wypadek przytoczę to co wyciąłem:
+++
Zaznaczam: trzymam się pytania które padło w cytacie wyżej
(a nie rozważań o tym, czy dobra szkoła udostępnia pracownię
i czy dobry nauczyciel tam siedzi wieczorami).
---

> Tylko nie mów jak Stokrotka

Nie wiem w czyje idziesz ślady, ale tendencyjne cytowanie wychodzi
Ci bardzo dobrze.

> Powiedzmy, że chcesz się nauczyć żeglować albo jeździć autem

A to są rzeczy *obowiązkowe* na *obowiązkowym* poziomie edukacji?
Patrz wyżej i dołóż, że do tendencyjnego cytowania tendencyjne
przykłady też masz opanowane :>

pzdr, Gotfryd

do góry

W dniu 06.04.2011 13:28, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Tue, 5 Apr 2011, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
>> No to niech odrabia zadanie domowe w ramach konsultacji w pracowni.
> Umiesz czytać?
> Na wszelki wypadek przytoczę to co wyciąłem:
> +++
> Zaznaczam: trzymam się pytania które padło w cytacie wyżej
> (a nie rozważań o tym, czy dobra szkoła udostępnia pracownię
> i czy dobry nauczyciel tam siedzi wieczorami).
> ---

No to niech odrabia u kolegi.

>> Powiedzmy, że chcesz się nauczyć żeglować albo jeździć autem
> A to są rzeczy *obowiązkowe* na *obowiązkowym* poziomie edukacji?

No i? Pomijając, że w pewnych szkołach obowiązkowe, to nadal nie zmienia
faktu, że nie zgadzam się, aby moje dzieci były równane w dół, bo skoro
edukacja jest obowiązkowa, to nie można nic wymagać. Nie zgadzam się na
to, żeby zmarnować dziecku 18 lat życia, bo obowiązkowo musi chodzić do
równanego w dół, getcianego szkolnictwa.

Jak ktoś bardzo chce dobrze robić strzelającym sobie w stopy, to
ewentualnie budujcie im szkoły specjalne.

Ja uważam, że nawet biedota totalna z problemami z zakupem butów i
majtek jest w stanie pokombinować, jeśli tylko zechce. Można prosić
szkołę o udostępnienie narzędzi, można prosić kolegów bogatszych, można
szukać np. wsparcia na parafii. Wiele parafii ma już komputery, a jak
nie sam proboszcz pomoże, to pewnie znajdzie kogoś, kto chętnie użyczy
innym parafianom komputera, jeśli to będzie elementem pomocy biednym.

Są też miejsca komputerowe w różnych bibliotekach, punktach unijnych.
Już kilka lat temu na wielkiej podlaskiej wiosze korzystałem w takim
punkcie z komputera.


--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

do góry

To wyślij dzieciaka do prywatnej szkoły.


--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl

do góry

Dnia Mon, 4 Apr 2011 09:12:28 +0200, szerszen napisał(a):

> ta jasne, a jak będziesz się chciał zatrudnić na dtp, to wykażesz się
> dobrymi chęciami, a pracodawca zafunduje ci szkolenie z creative suit ;)
> ty tak na poważnie?

A w ktorym liceum tego ucza?

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

do góry

Użytkownik "KRZYZAK" <k...@k...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m...@4...ne
t...

> A w ktorym liceum tego ucza?

być może w jakiś plastycznych uczą, ale nie o tym mowa była

do góry

W dniu 06.04.2011 20:15, Stokrotka pisze:
> To wyślij dzieciaka do prywatnej szkoły.
>
>

To oddaj pieniądze, jakie zapłaciłem za państwową

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

do góry

Dnia Thu, 7 Apr 2011 09:57:32 +0200, szerszen napisał(a):

> być może w jakiś plastycznych uczą, ale nie o tym mowa była

Ano wlasnie, mowa byla o Wordzie, ktorego mozna opanowac w 3 dni. To jest
najczesciej aplikacja, ktora ulatwia robote, a nie glowne narzedzie.

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

do góry

On Wed, 6 Apr 2011, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

> No to niech odrabia u kolegi.

Miły jesteś, nie ma co.
Zaproponuję Ci to rozwiązanie, jak Tobie ktoś nadepnie
na odcisk trudnym do spełnienie wymaganiem :P

>>> Powiedzmy, że chcesz się nauczyć żeglować albo jeździć autem
>> A to są rzeczy *obowiązkowe* na *obowiązkowym* poziomie edukacji?
>
> No i?

Co "i"?
Gałąź dyskusji do której się wetknąłem należy do dziedziny
w której istnieje *zobowiazanie* z mocy prawa.
To nie to samo, co *dobrowolne* dbania o cokolwiek (włącznie
ze swoim wykształceniem).

> że nie zgadzam się, aby moje dzieci były równane w dół, bo skoro
> edukacja jest obowiązkowa, to nie można nic wymagać.

Ależ Ty możesz wymagać od swoich dzieci!
Nikt Ci nie broni, naprawdę.
MIMO, że chodzi do szkoły (państwowej).

pzdr, Gotfryd

do góry

>> To wyślij dzieciaka do prywatnej szkoły.
>>
>>
>
> To oddaj pieniądze, jakie zapłaciłem za państwową

Za państwową zapłaciłeś pszez podatki.
Oczywiście, że nie oddam, bo ci się nie należą.
Także w twoim interesie i twego dziecięcia jest by inni potrafili: pisać,
liczyć, i stosować te umiejętności, by cię taki niedouczony nie okradł,
także z głodu.

--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl

do góry