eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNasza klasa i zgoda na wykorzystanie fotografii
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 99

  • 91. Data: 2010-11-15 12:00:44
    Temat: Re: Nasza klasa i zgoda na wykorzystanie fotografii
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (11/15/2010 10:04 AM), Krzysztof wrote:
    > "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał
    >
    >> i twoja definicja tam nie występywa.
    >
    > Ale występywa tutaj:
    > http://sjp.pwn.pl/slownik/33713/
    >
    >> Ale ta sama zasada....
    >
    > Nie. W nabiciu guza chodzi o uderzenie, w nabiciu kabzy chodzi o
    > upchnięcie czegoś w tej kabzie.
    > Między uderzeniem a upchnięciem spora różnica.

    A czy tam gdziekolwiek jest napisane że mowa o napychaniu *własnymi*
    pieniędzmi?

    Jeżeli burmistrz ustawia przetarg tak że jego szwagier wygrywa, to
    nabija mu kabzę, mimo że miejskimi pieniędzmi.

    p. m.


  • 92. Data: 2010-11-15 14:27:11
    Temat: Re: Nasza klasa i zgoda na wykorzystanie fotografii
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 14.11.2010 23:53, witek pisze:
    > On 11/14/2010 3:12 PM, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    >> W dniu 14.11.2010 20:49, Jacek_P pisze:
    >>> Hm, szkoda tego portalu. Koncepcja wyjściowa jako portalu spotkaniowego
    >>> 'po latach' a nie dla aktualnych uczniów/studentów była niezła. Sam
    >>> odświeżyłem kontakty z dawną klasą z podstawówki i liceum. Potem
    >>> przywlokła
    >>> się gówniażeria i koncepcja się skończyła.
    >>
    >> Tylko ta koncepcja była chyba średnio dochodowa.
    >
    > ale zawsze.
    > Można z tego było wyciągnąć całkiem niezłą kasę jak na polskie warunki.
    > najbogatszym polakiem moze by sie nie zostało, ale trochę by tego było.

    No ale celem biznesu jest maksymalizacja zysku. Skoro więc znaleźli
    dochodowszy profil działania, to go wybrali. Np. pod adresem a.pl była
    kiedyś hurtownia komputerowa Action. A teraz warzywniak.

    >> To już Linkedin lepszy, bo
    >> można sprawdzić jakie kto szkoły pokończył, gdzie pracował...
    >
    > ale tylko dlatego, że ktoś je tam wpisał.
    > tak samo mógł w NK,

    No w linkedinie takie są rubryczki i system ocenia kompletność profilu.
    No i założeniem linkedina jest dzielenie się z innymi wiedzą o swoich
    osiągnięciach i możliwościach.

    A NK to by musiał tylko jako jakiś komentarz powpisywać.

    >> Dla mnie sens to by miało, jakbym znalazł Jana Nowaka z 3a w podstawówce
    >> i nagle się dowiedział, że chłopak mieszka w Berlinie, pracuje u
    >> Mercedesa, ożenił z Claudią Schiffer, na wakacjach był na Hawajach
    >> ostatnio. A np. Wacek Konieczny siedział 3 lata za rozbój, ma trzecią
    >> żonę i dwójkę nieślubnych dzieci, a pracuje jako kościelny na sąsiedniej
    >> parafii katolickiej, a wakacje spędził w Szambowie Małym. Wtedy bym się
    >> mógł podowiadywać, co inni robią. A tak, to po co mi lista z dziennika
    >> przepisana? Przeca że tacy byli w klasie to pi razy drzwi pamiętam.
    > a co masz o sobie na profilu w NK? Co mogą dowiedzieć się o tobie inni?

    Nie mam profilu NK wcale.

    > chcesz sie o tych ludziach cos dowiedziec? zapytaj, zadzwon, spotkaj sie
    > to sie dowiesz.

    Aż tak mi nie zależy. Nie jest mi to do niczego potrzebne, poza
    ewentualną ciekawością ,,co też dawni znajomi porabiają''. Dzwonić do
    gościa (telefonów zresztą też w NK nie ma) po 25 latach i wypytywać nie
    mam ochoty.

    > gdybym na NK mogl taką informację umiescic tylko dla ciebie, pewnie bym
    > to zrobił, ale dla wszystkich? nie dziekuję.


    No więc dlatego cała ta NK to do niczego się jak dla mnie nie nadaje.
    Jako baza wiedzy o ludziach jeszcze by uszła, ale jest to baza
    nieprzydatnych profili, bo ich ludzie nie chcą i tak wypełniać istotnymi
    danymi.



    --
    Przemysław Adam Śmiejek


  • 93. Data: 2010-11-15 16:20:49
    Temat: Re: Nasza klasa i zgoda na wykorzystanie fotografii
    Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>

    "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
    news:4ce120ec$0$27034$65785112@news.neostrada.pl...

    > Jeżeli burmistrz ustawia przetarg tak że jego szwagier wygrywa, to nabija
    > mu kabzę, mimo że miejskimi pieniędzmi.

    OK, ale czy użytkownik portalu nabija mu kabzę pieniędzmi reklamodawców?
    Czy ma na to jakiś realny wpływ? Tak, jak realny wpływ na wynik przetargu i
    dysponowanie pieniędzmi podatników ma burmistrz?
    Nie, więc naprawdę trudno mówić o nabijaniu kabzy NK w takim kontekście.
    Użytkownik jest tylko *narzędziem* portalu, by ten mógł zarabiać w taki, a
    nie inny sposób.
    Tak, jak narzędziem jest samochód, młotek, komputer.
    A jednak nie powiesz, że komputer nabija Ci kabzę, bo z niego korzystasz
    wykonując swoją pracę zarobkową, że dzięki niemu zarabiasz.
    No chyba, że powiesz, ale wówczas koniec dyskusji, bo się nie zrozumiemy :)

    K.


  • 94. Data: 2010-11-15 18:08:37
    Temat: Re: Nasza klasa i zgoda na wykorzystanie fotografii
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (11/15/2010 05:20 PM), Krzysztof wrote:
    > "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:4ce120ec$0$27034$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    >> Jeżeli burmistrz ustawia przetarg tak że jego szwagier wygrywa, to
    >> nabija mu kabzę, mimo że miejskimi pieniędzmi.
    >
    > OK, ale czy użytkownik portalu nabija mu kabzę pieniędzmi reklamodawców?
    > Czy ma na to jakiś realny wpływ? Tak, jak realny wpływ na wynik
    > przetargu i dysponowanie pieniędzmi podatników ma burmistrz?

    Jakościowo - tak. Ilościowo - oczywiście znacznie mniejszy.

    Reklamodawcy płacą róznie, od wyświetlenia, od kliknięcia, może jeszcze
    inaczej.

    Rejestrując się na NK i odwiedzając ich stronę, dodajesz jakiś ułamek
    grosza do konta NK z kieszeni reklamodawcy.

    Poza tym, zwiększasz potencjał serwisu - który mierzy się ilością
    użytkowników. Jeżeliby serwis miał pójść na sprzedaż, to inna kwota by
    wchodziła w grę jakby miał 1000 użytkowników a inna niż jak ma 1mln.


    > Nie, więc naprawdę trudno mówić o nabijaniu kabzy NK w takim kontekście.
    > Użytkownik jest tylko *narzędziem* portalu, by ten mógł zarabiać w taki,
    > a nie inny sposób.
    > Tak, jak narzędziem jest samochód, młotek, komputer.
    > A jednak nie powiesz, że komputer nabija Ci kabzę, bo z niego korzystasz
    > wykonując swoją pracę zarobkową, że dzięki niemu zarabiasz.

    Jeżeli komuś za darmo dostarczę narzędzie dzięki któremu zaczyna
    zarabiać/zarabia więcej - wtedy tak - nabijam mu kabzę.

    > No chyba, że powiesz, ale wówczas koniec dyskusji, bo się nie zrozumiemy :)

    Trudno, przeżyję ten brak zrozumienia :).

    p. m.


  • 95. Data: 2010-11-16 11:08:52
    Temat: Re: Nasza klasa i zgoda na wykorzystanie fotografii
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "Krzysztof" <k...@a...pl>

    >>> Z ciekawości - w jaki sposób nabijałeś kasę NK?? O ile dobrze pamiętam,
    >>> to założenie konta i jego prowadzenie jest darmowe.
    >>
    >> Sądzisz, że to deficytowe przedsięwzięcie sponsorowane przez
    >> posiadającego nadmiar kasy filantropa?
    >
    > Po pierwsze sądzę, że zakładając kiedyś konto NK nie wydałem na ten
    > "zbożny" cel ani grosza.
    > Po drugie sądzę, że nie płacę żadnej kasy na rzecz TVN czy Polsatu, a mimo
    > to jakimś automagicznym cudem jestem w stanie oglądać ich programy. Może
    > pomocne będzie dla Ciebie hasło "reklamodawcy" :>
    > Ponawiam zatem pytanie do swego przedpiścy "w jaki sposób nabijałeś kasę
    > NK"?

    No właśnie tak :-) Pieniądze za oglądane reklamy lądują u właściciela
    serwisu.


  • 96. Data: 2010-11-16 11:12:57
    Temat: Re: Nasza klasa i zgoda na wykorzystanie fotografii
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "Krzysztof" <k...@a...pl>

    >> No i? Przecież napisał, że im nabijał kasę, a nie że im PŁACIŁ.
    >
    > A czym to się wg Ciebie różni?
    > Skoro nabijasz komuś kasę (a po prawdzie to kabzę albo kieszeń), to
    > znaczy, że Twoim kosztem ktoś się wzbogaca.

    Powiedziałbym, że wręcz przeciwnie, tj nie jego kosztem.

    > Pytam więc uparcie w jaki sposób NK wzbogaca się kosztem użytkowników? Czy
    > oni coś tracą poprzez korzystanie z portalu? Co konkretnie?

    Bez związku

    >
    >>> Po drugie sądzę, że nie płacę żadnej kasy na rzecz TVN czy Polsatu, a
    >>> mimo to jakimś automagicznym cudem jestem w stanie oglądać ich programy.
    >>> Może pomocne będzie dla Ciebie hasło "reklamodawcy" :>
    >
    >> No właśnie, w końcu zrozumiałeś.
    >
    > Obawiam się, że raczej Ty. Z tą różnicą, że nie zrozumiałeś.
    >
    >>> Ponawiam zatem pytanie do swego przedpiścy "w jaki sposób nabijałeś kasę
    >>> NK"?
    >
    >> No przecie linijka wyżej sam sobie odpowiedziałeś.
    >
    > Zatem od dzisiaj będę żądał przywilejów od rady mojego miasta za to, że
    > codziennie, podczas drogi do pracy oglądam banery reklamowe jakiegoś
    > dewelopera albo banku. Wszak wg Twojego toku myślenia nabijam memu miastu
    > kasę.

    Dokładnie tak :-) Zamiast płacić Tobie za oglądanie reklamy (o ile się
    zgodzisz oglądać) płacą miastu (a Ty już nie masz nic do gadania).


  • 97. Data: 2010-11-16 11:55:09
    Temat: Re: Nasza klasa i zgoda na wykorzystanie fotografii
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "Krzysztof" <k...@a...pl>

    >> Działania osoby, do której słów się doczepiłeś, powodowały wzrost
    >> dochodu osób czerpiących zyski z naszej klasy.
    >
    > Widzisz, sęk w tym, że za owe działania (masz zapewne na myśli rejestrację
    > konta) ta osoba otrzymywała jakieś korzyści, tu konkretnie możliwość
    > uczestnictwa w serwisie. W przeciwnym razie, gdyby tych korzyści nie
    > otrzymała, nie podejmowałaby żadnych działań. Zatem bilans między NK a
    > użytkownikiem jest zerowy. Ktoś się rejestruje, NK świadczy usługę.
    > Finito.
    > A to, w jaki sposób NK pozyskuje fundusze na swoją działalność, to
    > zupełnie
    > inna sprawa i twierdzenie, że korzystanie z darmowego portalu
    > informacyjnego czy społecznościowego to nabijanie kasy właścicielom tego
    > portalu świadczy o wyjątkowo wysokim mniemaniu owego twierdzącego.
    > Zwłaszcza w sytuacji, gdy - jak sądzę - nawet do tych reklam nie zagląda.

    Nikt przy zdrowych zmysłach nie zapisuje się do portalu by oglądać reklamy.
    Oglądają zupełnie przypadkowi ludzie którzy trafili na reklamę szukając
    informacji udostępnianych przez zarejestrowanych użytkowników portalu. O
    tyle właśnie większy jest udział zarejestrowanych od niezarejestrowanych.


  • 98. Data: 2010-11-16 12:10:09
    Temat: Re: Nasza klasa i zgoda na wykorzystanie fotografii
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "Krzysztof" <k...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:ibqt41$spv$1@news.onet.pl...

    > Nie podasz NK do UOKiK, tak jak mógłbyś podać niesolidnego dentystę,

    Mógłbym ???

    > bo dostałeś ich usługę za darmo.

    Nie mógłbym ???

    >...
    > Dziwiło mnie jedynie, że Palik uważa, że nabija kasę NK. Nie wiem, może
    > jestem nie z tego świata, ale korzystając z *darmowych* usług (TV, gazety
    > elektroniczne, e-booki, portale infrormacyjne) nie uważam, bym nabijał
    > kabzę ich właścicielom. Tak samo, jak nie nabijam kabzy miastu, które
    > stawia billboard, tylko dlatego, że jestem mieszkańcem tego miasta. Choć
    > oczywiście nabijam ją płacąc podatki.

    Ale już udzielając się społecznie możesz nabijać. Taki sam jest udział
    zarejestrowanych użytkowników portalu takiego czy innego.

    >
    >> Nie, świadczy o zrozumieniu mechanizmów działania takiego portalu oraz
    >> generowaniu dochodu przez użytkowników.
    >
    > Wiem jakie jest działanie takiego portalu. Niemniej jednak jest inne, niż
    > to, które opisywałeś w przypadku z dentystą.
    > Podobnie jest w przypadku innych usług, gdzie jesteś bezpośrednim
    > płatnikiem za owe usługi. Tu masz prawo wymagać, stawiać warunki,
    > negocjować, podawać do sądu itp. Bo jesteś klientem, bo za to PŁACISZ, bo
    > nabijasz komuś kabzę, bo dzięki *Twoim* pieniądzom, ktoś może się
    > utrzymać.
    > W przypadku NK i jego użytkowników (bo nawet nie klientów!) jest inaczej.

    Daruj ... jest tak samo tylko waluta inna. Zawierasz umowę, możesz
    negocjować jej warunki.

    >I tylko o ten niuans mi chodziło. Wszelkie wzajemne roszczenia o
    >niedopełnienie warunków istnieją tylko na linii NK i reklamodawcy (ew.
    >innego rodzaju sponsorzy). Bo to NK świadczy im usługę, a oni mu za to
    >płacą. Użytkownicy są tylko narzędziem.

    Reklamy są narzędziem, portal jest narzędziem, użytkownicy są ..
    użytkownikami. Mogą pozwać właściciela portalu, zgłosić do UOKiK, do sądu,
    założyć własny portal itp itd

    >
    > I ja takoż, ponieważ Twoje rady, bym zgłosił się do rady miasta w celu
    > wynegocjowania profitów z tytułu zamieszczania reklam na billboardach każą
    > mi sądzić, że mam do czynienia z nie do końca trzeźwo myślącym człowiekiem
    > :)

    Ale myślącym w odróżnieniu od Ciebie (w tym temacie)


  • 99. Data: 2010-11-16 12:12:11
    Temat: Re: Nasza klasa i zgoda na wykorzystanie fotografii
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "Krzysztof" <k...@a...pl>

    > Użytkownik jest tylko *narzędziem* portalu, by ten mógł zarabiać w taki, a
    > nie inny sposób.
    > Tak, jak narzędziem jest samochód, młotek, komputer.

    Myślisz, że samochód, młotek i komputer mogą same pisać na niusy ?

strony : 1 ... 9 . [ 10 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1