-
21. Data: 2009-03-11 21:55:08
Temat: Re: Narodowy Spis Powszechny
Od: ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl>
*piotr'ek* wyskrobał(a):
> Wytłumacz mi w jaki sposób spis ma poprawić moje życie?
Prosty przykład, żeby lepiej to sobie wyobrazić.
Pytanie o liczbę i wiek dzieci. Na tej podstawie można określić tendencję i
zapotrzebowanie na żłobki, przedszkola, szkoły na danym obszarze. I można
przewidzieć czy jakaś placówka będzie potrzebna, czy na jej miejscu można
planować postawienie (kolejnego) centrum handlowego. Tak to jest, że akurat
sektor edukacji - zwłaszcza wczesnej - jest zdominowany przez placówki
publiczne i kwestie popytu/podaży mają tu niewielkie znaczenie. Tych danych
nie da się wyciągnąć na podstawie USC, bo dziecko urodzone w Suwałkach może
zamieszkiwać faktycznie we Wrocławiu albo w Londynie. Albo odwrotnie -
dziecko urodzone w Szwecji może chcieć chodzić do polskiej szkoły za parę
lat i nie będzie go w aktach USC.
Dzięki temu masz szanse na to, że Twoje dziecko znajdzie żłobek,
przedszkole, szkołę w pobliżu domu. Powiesz: "i tak znajdzie". To Ci powiem:
a jakby wszyscy w Twojej miejscowości odmówili podania danych do spisu i
miejsca w placówkach ustalane byłyby "na ślepo", w oparciu o stare,
uśrednione dane, które niekoniecznie odpowiadałyby istniejącemu
zapotrzebowaniu? Pewnie pojawią się wtedy placówki prywatne. Możliwe, ale
płać wtedy za nie i nie miej do nikogo pretensji, że nie uzględnił miejsca
dla Twojego dziecka.
Pytanie o liczbę samochodów w rodzinie. Na tej podstawie można określić
zapotrzebowanie na miejsca parkingowe, drogi itd. Nie ustalisz tego w
wiarygodny sposób na podstawie liczby sprzedawanych samochodów.
--
.B:artek.
-
22. Data: 2009-03-11 22:09:14
Temat: Re: Narodowy Spis Powszechny
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
.B:artek. wrote:
>
> Pytanie o liczbę i wiek dzieci. Na tej podstawie można określić
> tendencję i zapotrzebowanie na żłobki, przedszkola, szkoły na danym
> obszarze. I można przewidzieć czy jakaś placówka będzie potrzebna, czy
> na jej miejscu można planować postawienie (kolejnego) centrum
> handlowego. Tak to jest, że akurat sektor edukacji - zwłaszcza wczesnej
> - jest zdominowany przez placówki publiczne i kwestie popytu/podaży mają
> tu niewielkie znaczenie. Tych danych nie da się wyciągnąć na podstawie
> USC, bo dziecko urodzone w Suwałkach może zamieszkiwać faktycznie we
> Wrocławiu albo w Londynie. Albo odwrotnie - dziecko urodzone w Szwecji
> może chcieć chodzić do polskiej szkoły za parę lat i nie będzie go w
> aktach USC.
>
> Dzięki temu masz szanse na to, że Twoje dziecko znajdzie żłobek,
> przedszkole, szkołę w pobliżu domu. Powiesz: "i tak znajdzie". To Ci
> powiem: a jakby wszyscy w Twojej miejscowości odmówili podania danych do
> spisu i miejsca w placówkach ustalane byłyby "na ślepo", w oparciu o
> stare, uśrednione dane, które niekoniecznie odpowiadałyby istniejącemu
> zapotrzebowaniu? Pewnie pojawią się wtedy placówki prywatne. Możliwe,
> ale płać wtedy za nie i nie miej do nikogo pretensji, że nie uzględnił
> miejsca dla Twojego dziecka.
>
> Pytanie o liczbę samochodów w rodzinie. Na tej podstawie można określić
> zapotrzebowanie na miejsca parkingowe, drogi itd. Nie ustalisz tego w
> wiarygodny sposób na podstawie liczby sprzedawanych samochodów.
>
W zasadzie na podstawie obecnie zbieranych danych wszystko da sie ustalić.
Spis to relikt przeszłości, kiedy po prostu tych informacji nie było i
inaczej pewnych rzeczy oszacować sie nie dało.
Na dzień dzisiejszy powinni sobie to darować.
Skoro wynik wyborów da się przewidzieć na podstawie próbki 1000 osób to
ilość samochodów też.
-
23. Data: 2009-03-11 22:52:44
Temat: Re: Narodowy Spis Powszechny
Od: agent73 <a...@g...pl>
On Wed, 11 Mar 2009 22:55:08 +0100, ".B:artek."
<m...@n...ma.i.nie.bylo.pl> wrote:
>*piotr'ek* wyskrobał(a):
>> Wytłumacz mi w jaki sposób spis ma poprawić moje życie?
>
>Prosty przykład, żeby lepiej to sobie wyobrazić.
>
>Pytanie o liczbę i wiek dzieci. Na tej podstawie można określić tendencję i
>zapotrzebowanie na żłobki, przedszkola, szkoły na danym obszarze. I można
>przewidzieć czy jakaś placówka będzie potrzebna, czy na jej miejscu można
[...]
>Dzięki temu masz szanse na to, że Twoje dziecko znajdzie żłobek,
>przedszkole, szkołę w pobliżu domu.
[...]
>Pytanie o liczbę samochodów w rodzinie. Na tej podstawie można określić
>zapotrzebowanie na miejsca parkingowe, drogi itd.
[...]
Co za bzdury! Co z tego że te spisy są robione co jakiś czas skoro
miejsc w przedszkolach i tak nie ma tyle co potrzeba a nowych szkół
się nie buduje, tak samo jak parkingów (a przynajmniej nie w ilości
chociażby zbliżonej do potrzeb). Jaki jest stan dróg to też każdy
widzi...
To tylko marnotrawstwo naszych pieniędzy i nic więcej!
--
A.
-
24. Data: 2009-03-11 23:02:01
Temat: Re: Narodowy Spis Powszechny
Od: Przemysław Bernat <p...@p...com>
Dnia Wed, 11 Mar 2009 22:55:08 +0100, .B:artek. napisał(a):
> Pytanie o liczbę i wiek dzieci. Na tej podstawie można określić tendencję i
> zapotrzebowanie na żłobki, przedszkola, szkoły na danym obszarze.
LOL Wiesz ile Gdynia ma mieszkańców? 250 tysięcy. A wiesz, ile jest w Gdyni
państwowych żłobków? Jeden! Tak, jeden żłobek na 250 tysięcy mieszkańców!
Do tego nie potrzeba żadnych spisów, by wiedzieć, że to za mało.
Nie wierz w to, że biurokracja coś planuje. Cała machina działa od wyborów
do wyborów, a ilość wszelkich placówek ustala się w oparciu o dostępną kasę
i możliwość zdobycia przychylności wyborców. Spis to taki sam pic jak te
trzy miliony mieszkań, z których budowy zrezygnowano w obawie, że ludzie
nie będą chcieli ich "kupywać:.
--
Pozdrawiam,
Przemek
-
25. Data: 2009-03-12 00:01:14
Temat: Re: Narodowy Spis Powszechny
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:gp83od$ilu$1@inews.gazeta.pl *piotr'ek*
<p...@g...pl> pisze:
>> Czy publiczne nakłanianie obywateli do udzielania nieprawdziwych
>> informacji
>> w trakcie Narodowego Spisu Powszechnego podpada pod jakiś paragraf?
> Nie. Zresztą ja w poprzednim spisie grzecznie podziękowałem ankieterowi.
> Coś się wymądrzał o jakiś karach, paragrafach itp. itd.
Ja również należę do osób, które świadomie i celowo nie wzięły udziału w
spisie powszechnym. I nie zamierzam w przyszłości, gdyż nic nikomu do mojej
prywatności.
Nie biorę zresztą udziału także w innych mechanizmach bytu państwowego
(także tych obowiązkowych), o ile tylko mam realną możliwość z udziału tego
zrezygnować. Przykładem abonament RTV.
Ale jaki cel miałoby mieć nakłanianie do udzielania fałszywych informacji
(choć również nie widzę na to paragrafu)?
niech kto chce z ankieterem gada, kto nie chce nie gada. Sens widzę raczej w
poradzie jak tego uniknąć.
--
Jotte
-
26. Data: 2009-03-12 00:31:38
Temat: Re: Narodowy Spis Powszechny
Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
witek wrote:
>
> W zasadzie na podstawie obecnie zbieranych danych wszystko da sie ustalić.
Pewien jesteś? To spróbuj na podstawie tych danych odgadnąć prostą
rzecz, ilu mieszkańców ma Warszawa ;-)
[...]
> Skoro wynik wyborów da się przewidzieć na podstawie próbki 1000 osób to
> ilość samochodów też.
>
Tylko przez ile pomnożyć wynik procentowy?
M.
-
27. Data: 2009-03-12 01:03:32
Temat: Re: Narodowy Spis Powszechny
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Maciej Bebenek (news.onet.pl) wrote:
> witek wrote:
>
>>
>> W zasadzie na podstawie obecnie zbieranych danych wszystko da sie
>> ustalić.
>
> Pewien jesteś? To spróbuj na podstawie tych danych odgadnąć prostą
> rzecz, ilu mieszkańców ma Warszawa ;-)
Aha, I na podstawie imprezy za kilka miliardów będziesz miał akutalne
dane? I pewnie dane będą aktualne do następnego spisu.
Ta liczba jest tyle samo warta co każda inna na podstawie dużo tańszych
oszacowań. A powiedziałbym, że raczej gorsza.
Dwa. Po co komu dokładna liczba mieszkańców Warszawy? Do niczego nie
jest ona nikomu potrzebna.
> [...]
>> Skoro wynik wyborów da się przewidzieć na podstawie próbki 1000 osób
>> to ilość samochodów też.
>>
>
> Tylko przez ile pomnożyć wynik procentowy?
>
A musi być procentowy?
-
28. Data: 2009-03-12 03:05:06
Temat: Re: Narodowy Spis Powszechny
Od: ant <a...@n...tld>
ant wrote:
> Czy publiczne nakłanianie obywateli do udzielania nieprawdziwych informacji
> w trakcie Narodowego Spisu Powszechnego podpada pod jakiś paragraf?
Czyli rozumiem, że można publicznie legalnie nawoływać do perfidnego
kłamania (nie dziękowania ankieterom, tylko opowiadania im bzdur) podczas
spisu, np. w ramach prostestu "przeciwko takiej drogiej imprezie"
i np. "inwigilacji obywateli".
Czy może jest to w jakimś stopniu działanie na szkodę państwa?
Znaczy, tak, to jest w pewnym sensie działanie na szkodę państwa,
ale mnie chodzi o konsekwencje prawne, bo wątek jakby poszedł
w inną stronę ;p
-
29. Data: 2009-03-12 03:43:06
Temat: Re: Narodowy Spis Powszechny
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
ant wrote:
>
> Czy może jest to w jakimś stopniu działanie na szkodę państwa?
> Znaczy, tak, to jest w pewnym sensie działanie na szkodę państwa,
> ale mnie chodzi o konsekwencje prawne, bo wątek jakby poszedł
> w inną stronę ;p
Ech
Dz.U. 1995 nr 88 poz. 439
Ustawa z dnia 29 czerwca 1995 r. o statystyce publicznej.
Art. 56.
1. Kto wbrew obowiązkowi przekazuje dane statystyczne niezgodne ze
stanem faktycznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo
pozbawienia wolności do lat 2.
Art. 57.
Kto wbrew obowiązkowi odmawia wykonania obowiązku statystycznego albo
udzielenia informacji w spisie powszechnym lub innym badaniu
statystycznym, podlega grzywnie .
A, zeby nie było:
Dz.U. 2000 nr 1 poz. 1
Ustawa z dnia 2 grudnia 1999 r. o narodowym spisie powszechnym ludności
i mieszkań w 2001 r. ze zmianami
Art. 8.
1. Udzielanie odpowiedzi na pytania zawarte w formularzach spisowych A i
M, o których mowa w art. 6 i art. 7 ust. 3, jest obowiązkowe.
2. Osoby objęte spisem obowiązane są do udzielenia ścisłych,
wyczerpujących i zgodnych z prawdą odpowiedzi na pytania zawarte w
formularzach spisowych.
Następny spis powszechny w 2011. :)
http://www.radalegislacyjna.gov.pl/pliki/RL-0303-55_
08_us.pdf
-
30. Data: 2009-03-12 03:55:57
Temat: Re: Narodowy Spis Powszechny
Od: ant <a...@n...tld>
witek wrote:
> ant wrote:
> Art. 56.
> 1. Kto wbrew obowiązkowi przekazuje dane statystyczne niezgodne ze
> stanem faktycznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo
> pozbawienia wolności do lat 2.
OK.
> Art. 57.
> Kto wbrew obowiązkowi odmawia wykonania obowiązku statystycznego albo
> udzielenia informacji w spisie powszechnym lub innym badaniu
> statystycznym, podlega grzywnie .
Czyli podziękowanie ankieterowi bądź nieudzielenie odpowiedzi = grzywna?
Jak się do tego mają wcześniejsze wypowiedzi o wypraszaniu/dziękowaniu
ankieterom? Mandat przyjdzie pocztą? ;-)
> A, zeby nie było:
> Dz.U. 2000 nr 1 poz. 1
> Ustawa z dnia 2 grudnia 1999 r. o narodowym spisie powszechnym ludności
> i mieszkań w 2001 r. ze zmianami
> Art. 8.
> 1. Udzielanie odpowiedzi na pytania zawarte w formularzach spisowych A i
> M, o których mowa w art. 6 i art. 7 ust. 3, jest obowiązkowe.
> 2. Osoby objęte spisem obowiązane są do udzielenia ścisłych,
> wyczerpujących i zgodnych z prawdą odpowiedzi na pytania zawarte w
> formularzach spisowych.
> Następny spis powszechny w 2011. :)
> http://www.radalegislacyjna.gov.pl/pliki/RL-0303-55_
08_us.pdf
Czyli wynika z tego, że takie nawoływanie do kłamania jest nakłanianiem
do "wykroczenia"?
Swoją drogą, rozumiem, chca informacji w Art. 7.1, ale nie rozumiem,
po co chcą informacji wymienionych w 7.2? Przecież te infomacje są już
w "ich" bazach (haha) - tylko pewnie ich nie potrafią powiązać ze sobą.
Nadal uważam, że to zbędna impreza na którą Polski nie stać.