Witam,
wlasnie wrocilem z US, gdzie probowalem oddac wniosek NIP-3. Pani
powiedziala, ze nie przyjmie wniosku bo nie ma na nim pieczatki pracodawcy.
Z tego co slyszalem - pieczatka pracodawcy nie jest potrzebna do wydania
NIP, a pani z okienka nie ma nic do gadania na ten temat, ona jest tylko od
przyjmowania wnioskow. Orzeczenie o wydaniu podejmuje odpowiedni naczelnik
US. NIP jest mi potrzebny, aby nawiazac kilka umow-zlecenie z firmami
internetowymi, ktorych oczywiscie nie bede prosil o pieczatki. Pani
dodatkowo powiedziala mi ze przy takich umowach powinienem sie poslugiwac
PESELem (rotfl). Tak wiec nie ma to jak wziasc PIT i wypelniac go samym
PESELem :D

Co o tym sadzicie, co mi radzicie?
Z gory dzieki!

do góry

Adam napisał(a):
> Co o tym sadzicie, co mi radzicie?

wysłać pocztą

KG

do góry

> Witam,
> wlasnie wrocilem z US, gdzie probowalem oddac wniosek NIP-3. Pani
> powiedziala, ze nie przyjmie wniosku bo nie ma na nim pieczatki
> pracodawcy.

A na co jej pieczątka pracodawcy? NIP należy się (niestety, bo chciałbym nie
mieć pesela. nipu itd) KAŻDEMU!!!!

+inż.prawa+

do góry

"Adam" <b...@o...pl> writes:

> wlasnie wrocilem z US, gdzie probowalem oddac wniosek NIP-3. Pani
> powiedziala, ze nie przyjmie wniosku bo nie ma na nim pieczatki pracodawcy.

Zabawna sprawa, ale miałem identyczną sytuację kilka lat temu.
Jeszcze jako niezatrudiony student chciałem sobie wyrobić NIP. Pani
"Kasia" w US odmówiała. Zawiedziony zrezygnowałem, ale spróbowałem
jeszcze raz za kilka tygodni. Trafiłem na inną panią "Basię", u której
proces przebiegł pomyślnie.

Także moja rada jest taka, żeby udać się tam jeszcze raz, na "inną zmianę".

A tak na marginesie strasznie wkurza mnie to, że ostatecznie o
przepisach prawa decyduje urzędnik -- pani w okienku.

--
jimmij

do góry

> A tak na marginesie strasznie wkurza mnie to, że ostatecznie o
> przepisach prawa decyduje urzędnik -- pani w okienku.

G...o decyduje! Niech pokaże gdzie taki pisze! Nie potrafi...?

+inż.prawa+

do góry

"*piotr'ek*" <piotr*eknusun@gazetaskasuj.pl> writes:

>> A tak na marginesie strasznie wkurza mnie to, że ostatecznie o
>> przepisach prawa decyduje urzędnik -- pani w okienku.
>
> G...o decyduje! Niech pokaże gdzie taki pisze! Nie potrafi...?

Widzisz, ja się z Tobą zgadzam, że ona o prawie nie ma żadnego pojęcia,
ale to Ty się musisz pieklic jak Ci papierka nie chce przyjąć.
Oczywiście możesz uderzyć ze skargą "do góry", a nawet iść do
sądu, ale to dodatkowy kłopot i koszty. Mało kto ma na to chęci i czas.

--
jimmij

do góry

> Oczywiście możesz uderzyć ze skargą "do góry", a nawet iść do
> sądu, ale to dodatkowy kłopot i koszty. Mało kto ma na to chęci i czas.

Zadajesz proste pytanie: "a gdzie to proszę panią jest napisane?" I niech
się pultają, żeby Ci udowodnić.

+inż.prawa+

do góry

> Co o tym sadzicie, co mi radzicie?
> Z gory dzieki!

Wyślij NIP-3 poleconym, najlepiej jeszcze za potwierdzeniem odbioru. Operacja
będzie Cię kosztowała ~5zł ale skuteczność gwarantowana - nie będzie im się
chciało odmawiać, zwłaszcza że musieliby to uzasadnić.

pozdrawiam


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Adam napisał(a):
> Witam,
> wlasnie wrocilem z US, gdzie probowalem oddac wniosek NIP-3. Pani
> powiedziala, ze nie przyjmie wniosku bo nie ma na nim pieczatki pracodawcy.

Trzeba było jej powiedzieć,ze nie ma prawa odmówić przyjęcia
wniosku.Sposób załatwienia takiej sprawy to całkiem inna rzecz ale ta
Pani miała obowiązek przyjąć ten formularz.

do góry

> Wyślij NIP-3 poleconym, najlepiej jeszcze za potwierdzeniem odbioru.

Potwierdzenie odbioru to już przesada. I tak listy odbierają automatycznie.

+inż.prawa+

do góry