Przed moim blokiem jest droga.
Na niej sa ograniczenia: predkosc max 40km/h i max. ladownosc aut 3,5 tony
(nie dotyczy zaopatrzenia).
Oba oograniczenia sa notorycznie lamane.

Wielokrotnie z sasiadami dzwonilismy na policje w tej sprawie - bez odzewu.
Jakis czas temu poszedlem wiec z sasiadem do komendanta policji i sie
pozalilismy.
Komendat na to, ze ma malo ludzi i nie moze postawic tam patrolu i proponuje
zebysmy .... zalozyli sprawe cywilna w sadzie przeciw wlascicielom aut
lamiacym prawo (oczywiscie najpierw powinnismy zrobic zdjecia
"nieprzepisowym autom" - na zdjeciu musi byc data itp.).

Poniewaz nie mam czasu na siedzenie w krzakach z aparatem a komendant wydaje
mi sie ze nie chce zbyt duzo pracowac ... chcialbym zapytac jaka droga
nalezy pojsc zeby auta zaczely jezdzic przepisowa predkoscia no i zeby nie
wjezdzaly tiry.

Czy jest jakas formalna droga zeby zmusic policje, straz miejska, wladze
odpowiedzialne za drogi zeby w/w przepisy byly respektowane?
Czy jak sie podpisze pod petycja do komendanta albo wladz miasta np. 1000
osob to ... to pomoze?

Bede wdzieczny za uwagi od osob ktore maja podobny problem albo mialy i go
rozwiazaly?

do góry

"Klebik" <l...@g...pl> napisał:

>zebysmy .... zalozyli sprawe cywilna w sadzie przeciw wlascicielom aut
>lamiacym prawo (oczywiscie najpierw powinnismy zrobic zdjecia
>"nieprzepisowym autom" - na zdjeciu musi byc data itp.).
Smerfastycznie załatwił was ten komendant ;-D To 'zaśta się pożalili'!
*Sprawa cywilna przeciw właścicielom*.... zapomniał dodoać, że owych
zdjęciach powinna być jeszcze waga pojazdu i jego prędkość ;-)
A czy przypadkiem pan komendant nie pomylił epok? Bo w minionej,
działali Społeczni Inspektorzy Ruchu Drogowego Ochotniczej Rezerwy
Milicji Obywatelskiej, ale niestety to już przeszłość.

--
Artur Golański

do góry

Wczoraj w TV pokazywali że w Olsztynie policja wzywa do zaplacenia mandatu
tylko na podst. zgłoszen (!!!) telefonicznych o popełnionych wykroczeniach.
Czyli Kowalski dzwoni na 997 i mówi - BMW numer ABC12345 jedzie tą i tą i
sunie zamiast 40 km/h 90. Dwa takie zgłoszenia w podobnym czasie i
delikwent ma sprawę w sądzie grodzkim. Ale to chyba tylko Olsztyn....

do góry

"CiepliX" <c...@g...pl> napisał:

>Wczoraj w TV pokazywali że w Olsztynie policja wzywa do zaplacenia mandatu
>tylko na podst. zgłoszen (!!!) telefonicznych o popełnionych wykroczeniach.
Wzwać zawsze może :-) Tylko w razie odmowy trzeba będzie przed sądem
powołać śwaidka i udowodnić nie tylko fakt popełnienie wykroczenia,
ale także wiarygodność owego świadka, w tym że posiada odpowiednią
wiedzę z PoRD ;-)

>sunie zamiast 40 km/h 90.
Jasne 'sunął tak na oko [moje oko] wyskoi sądzie 90 km/h ;-)

>Dwa takie zgłoszenia w podobnym czasie i delikwent ma sprawę w sądzie grodzkim.
A dlaczego dopiero dwa? Skąd to wynika (przepis)?
Oczywiście wczoraj niczego nie piłeś? ;-D

--
Artur Golański

do góry

Artur Golanski <A...@w...net.pl> writes:

>>Wczoraj w TV pokazywali że w Olsztynie policja wzywa do zaplacenia mandatu
>>tylko na podst. zgłoszen (!!!) telefonicznych o popełnionych wykroczeniach.
> Wzwać zawsze może :-) Tylko w razie odmowy trzeba będzie przed sądem
> powołać śwaidka i udowodnić nie tylko fakt popełnienie wykroczenia,
> ale także wiarygodność owego świadka, w tym że posiada odpowiednią
> wiedzę z PoRD ;-)
>
>>sunie zamiast 40 km/h 90.
> Jasne 'sunął tak na oko [moje oko] wyskoi sądzie 90 km/h ;-)
>
>>Dwa takie zgłoszenia w podobnym czasie i delikwent ma sprawę w sądzie
>>grodzkim.
> A dlaczego dopiero dwa? Skąd to wynika (przepis)?
> Oczywiście wczoraj niczego nie piłeś? ;-D

Nie pił.
http://ww6.tvp.pl/134,20061005403879.strona

Cytuję z pamięci:
"Kierowca przyznał się i przyjął mandat"

Ciekawe co by zrobili jakby się nie przyznał. :)

--
jimmij

do góry

> Nie pił.
> http://ww6.tvp.pl/134,20061005403879.strona
>
> Cytuję z pamięci:
> "Kierowca przyznał się i przyjął mandat"

Hehe, szkoda ze zapomniałem gdzie to widziałem - przez to zostałem ostarżony
o alkoholizm na grupie :D

do góry

"CiepliX" <c...@g...pl> napisał:

> przez to zostałem ostarżony o alkoholizm na grupie :D
Eee :-) Przecież było: nie piłeś, to po pierwsze,
a po drugie: "uderz w stół, a nożyczki sie odezwą" lub
"głodnemu chleb na myśli" ;-) bo....
gdzie napisałem o alkoholu?

--
Artur Golański

do góry

Klebik napisał(a):
> Przed moim blokiem jest droga.
> Na niej sa ograniczenia: predkosc max 40km/h i max. ladownosc aut 3,5 tony
> (nie dotyczy zaopatrzenia).
> Oba oograniczenia sa notorycznie lamane.

Z pierwszym stwierdzeniem jestem sklonny sie zgodzic, ale z drugim? Skad
wiesz ze pojazd przekracza mase 3,5 tony (zakladam ze to nie TIR) i skad
wiesz ze nie jest zaopatrzeniowcem?

--
Pozdrawiam
Jacek

do góry

On Fri, 6 Oct 2006, castrol wrote:

> Klebik napisał(a):
>> i max. ladownosc aut 3,5 tony
>> (nie dotyczy zaopatrzenia).
>
> ale z drugim? Skad wiesz ze pojazd przekracza mase 3,5 tony (zakladam ze to nie
TIR)

Bo chodzi o *ładowność* a nie masę?

> i skad wiesz ze nie jest zaopatrzeniowcem?

Ja tak z ciekawości - kiedyś takie pojazdy jechały z kartką
"zaopatrzenie". Czy to miało podstawę prawną i czy dalej obowiązuje?

pzdr, Gotfryd

do góry

Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> napisał:

> kiedyś takie pojazdy jechały z kartką "zaopatrzenie".
> Czy to miało podstawę prawną i czy dalej obowiązuje?
Ani wtedy, ani dziś nie ma takiego przepisu.

--
Artur Golański

do góry