-
11. Data: 2005-07-12 08:41:33
Temat: Re: NIE !!!!! DLA IDIOTÓW !!!
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
Użytkownik "Tomasz Bednarz" <tb(usunTO)@internet.pl> napisał w wiadomości
news:dav0j4$fta$1@atlantis.news.tpi.pl...
> "NIE !!!!! DLA IDIOTÓW !!!"
>
> lecz na pewno dla takich jak gosc z reklamy co to mysla pewna
> czescia ciala bo tej co zazwyczaj jest do myslenia nie posiadaja ....
> ale jak widac z reklamy u nich to rodzinne :-)
>
> od czasow poszukiwan dobrego LCD rowniez MM uwazam ze wejsc do MM to jak
> wdepnac w g....... :-)
nie kupuije sie sprzetu komputerowego w hipermartketach, w zadnym!
P.
-
12. Data: 2005-07-12 08:44:39
Temat: Re: NIE !!!!! DLA IDIOTÓW !!!
Od: Kira <c...@-...pl>
Re to: NosferX [Tue, 12 Jul 2005 08:22:58 +0200]:
> 4. Czy mają prawo zmuszać klientów do oddawania sprzętu
> w oryginalnym opakowaniu, a oddawać bez ?
> Zmuszac nie moga ale w zasadach gwarancji jest o tym mowa.
> Jezeli oddasz bez przyjmujacy reklamacje nie odpowiada za
> szkody powstale podczas transportu towaru do serwisu.
A to ja mam pytanie: wobec tego, jesli oddaja mi sprzet po
naprawie gwarancyjnej _bez_ oryginalnego opakowania tylko,
j/w, w foliowym worku, to jesli mi sie znow rabnie i musze
go na gwarancji oddac, to skad ja mam wytrzepac opakowanie
skoro mi je zabrali i nie oddali?
Kira
-
13. Data: 2005-07-12 08:51:40
Temat: Re: NIE !!!!! DLA IDIOTÓW !!!
Od: "Michał" <m...@o...pl>
> nie kupuije sie sprzetu komputerowego w hipermartketach, w zadnym!
Cena robi swoje.
-
14. Data: 2005-07-12 08:58:56
Temat: Re: NIE !!!!! DLA IDIOTÓW !!!
Od: "Plumpi" <p...@w...pl>
> a ja się zastanawiam, czy Pytający był konsumentem kupując
> nagrywarkę.
> Jeśli kupił ją w celu związanym z działalnością zawodową, to nie był
> konsumentem,
>
> wtedy tylko k.c. + gwarancja (też k.c. ) :))
To znaczy sugerujesz, że inne prawa przysługują temu, który kupuje na
fakturę i temu i co kupuje na paragon ?
--
Jacek "Plumpi"
-
15. Data: 2005-07-12 09:00:27
Temat: Re: NIE !!!!! DLA IDIOTÓW !!!
Od: "Plumpi" <p...@w...pl>
> nie kupuije sie sprzetu komputerowego w hipermartketach, w zadnym!
Spoko to to ja też wiem, ale czasami bywa taka potrzeba. No wiesz,
pozamykane inne, normalne sklepy, a za 2 dni masz oddać robotę :)))
--
Jacek "Plumpi"
-
16. Data: 2005-07-12 09:03:39
Temat: Re: NIE !!!!! DLA IDIOTÓW !!!
Od: "Plumpi" <p...@w...pl>
>> nie kupuije sie sprzetu komputerowego w hipermartketach, w zadnym!
>
> Cena robi swoje.
Tak, zwłaszcza, że w MM zapłaciłem za nią 750zł, a w pierwszym-lepszym
sklepie komputerowym tą samą nagrywarkę kupiłbym za 700zł, zaś w hurtowni
komputerowej za 650zł :)))))
Tak więc masz rację, cena robi swoje - no wiesz myślałem, że będą lepsze
warunki gwarancji, być może lepsza obsługa .... :))))))
--
Jacek "Plumpi"
-
17. Data: 2005-07-12 09:07:40
Temat: Re: NIE !!!!! DLA IDIOTÓW !!!
Od: "Plumpi" <p...@w...pl>
> A to ja mam pytanie: wobec tego, jesli oddaja mi sprzet po
> naprawie gwarancyjnej _bez_ oryginalnego opakowania tylko,
> j/w, w foliowym worku, to jesli mi sie znow rabnie i musze
> go na gwarancji oddac, to skad ja mam wytrzepac opakowanie
> skoro mi je zabrali i nie oddali?
I właśnie to był pierwszy powód mojego oburzenia, zwłaszcza, że w pudełku
miałem CD z oprogramowaniem do tego napędu, które kupiłem razem z napędem.
Kiedy zapytałem obsługę w MM dlaczego nie oddali mi opakowania, stwierdzili,
że jest to normalna praktyka i zawsze napędy wracają bez opakowania. Na moje
stwierdzenie, że "... teraz jakby się cokolwiek stało z tym napędem to mogą
mi nie uznać gwarancji" nie dostałem żadnej odpowiedzi.
--
Jacek "Plumpi"
-
18. Data: 2005-07-12 09:13:57
Temat: Re: NIE !!!!! DLA IDIOTÓW !!!
Od: badzio <b...@n...epf.pl>
Plumpi napisał(a):
> To znaczy sugerujesz, że inne prawa przysługują temu, który kupuje na
> fakturę i temu i co kupuje na paragon ?
Tak
Wynika to z prawa (niestety nie jestem prawnikiem i nie mam glowy do
paragrafow - ale juz sie z tym spotkalem)
Poza tym... zdarza sie ze sklepy pozwalaja na zwrot towaru/wymiane na
inny w okreslonym czasie od daty zakupu, jesli jest niepodbita gwarancja
(np wiekszosc marketow, takze MM - przynajmniej jak 3 lata temu
kupowalem tam magnetofon to tak bylo). Warunek - zakup musi byc na
paragon, dla odbiorcy "prywatnego" nie na firme.
--
Michal "badzio" Kijewski
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884, ICQ: 76259763
Skype: badzio
-
19. Data: 2005-07-12 09:39:18
Temat: Re: NIE !!!!! DLA IDIOTÓW !!!
Od: "castrol" <j...@w...blumen.pl>
Użytkownik "Plumpi" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> I właśnie to był pierwszy powód mojego oburzenia, zwłaszcza, że w pudełku
> miałem CD z oprogramowaniem do tego napędu, które kupiłem razem z napędem.
> Kiedy zapytałem obsługę w MM dlaczego nie oddali mi opakowania,
> stwierdzili,
> że jest to normalna praktyka i zawsze napędy wracają bez opakowania. Na
> moje
> stwierdzenie, że "... teraz jakby się cokolwiek stało z tym napędem to
> mogą
> mi nie uznać gwarancji" nie dostałem żadnej odpowiedzi.
ale to jest twoje opakowanie :) w takim razie gdzie ono jest?? ukradli??
A jakby ci oddali twoje opaqkowanie bez zawartosci i argumentowaliby w ten
sam sposob :)
Pozdrawiam
Jacek
-
20. Data: 2005-07-12 09:39:26
Temat: Re: NIE !!!!! DLA IDIOTÓW !!!
Od: "Plumpi" <p...@w...pl>
> Wynika to z prawa (niestety nie jestem prawnikiem i nie mam glowy do
> paragrafow - ale juz sie z tym spotkalem)
> Poza tym... zdarza sie ze sklepy pozwalaja na zwrot towaru/wymiane na
> inny w okreslonym czasie od daty zakupu, jesli jest niepodbita
> gwarancja (np wiekszosc marketow, takze MM - przynajmniej jak 3 lata
> temu kupowalem tam magnetofon to tak bylo). Warunek - zakup musi byc
> na paragon, dla odbiorcy "prywatnego" nie na firme.
Tylko, że w moim przypadku sprawa dotyczy czegoś innego. Po wykonanej
naprawie gwarancyjnej zwrócono mi sprzęt niekompletny.
Jeżeli teraz prawo uznaje, że ja jako firma nie mam prawa korzystać z
niezgodności towaru z umową to w jaki sposób mogę dochodzić swoich praw ?
Dajmy taki przykład:
Kupuję samochód u pana X. Wyprodukował go pan Y, który daje gwarancję. W
samochodzie zepsuł się silnik. Pan X przyjmuje reklamację od klienta i
wysyła samochód do serwisu pana Y, gdzie zostaje zamieniony na inny, stary
egzemplarz. Moje auto było wyposażone w poduszki, ASR, ESR, elektryczne
szyby, wspomaganie kierownicy itp. Niewątpliwie taką wersję kupowałem i za
taką wersję zapłaciłem panu X zawierając z nim umowę kupna-sprzedaży.
Przecież nie zawierałem tej umowy z panem Y ale z panem X. Po naprawie
otrzymałem samochód od pana X inny, bez tych wszystkich rzeczy, za które
zapłaciłem , ponieważ jemu oddawałem samochód na gwarancji. Pan X twierdzi,
ze jest wszystko cacy, bo tak pan Y robi, a pan X ma to gdzieś, że klient
teraz ma inny samochód niż taki, za jaki zapłacił. Pan X odebrał samochód w
niekompletnym stanie i wydał go takiego klientowi. Ewentualnie to pan X
zdemontował te wszystkie dodatki.
W moim przypadku można powiedzieć jest podobnie tyle, że braki dotyczą
opakowania i oprogramowania.
No i teraz problem czy udać się do pana X czy też do pana Y. Obydwaj mają to
gdzieś, a klient jest niezadowolony i czuje się oszukany przez obydwu.
--
Jacek "Plumpi"