witam!
klient kupil ode mnie towar na allegro. przez prawie 14 dni zwlekal z
uiszczeniem oplaty za transort (wplacil tylko za towar), wiec zgodnie z
regulaminem allegro po 7 dniach rozwiazalem z nim umowe kupna-sprzedazy,
zwrocilem pieniazki za towar i sprzedalem towar komus innemu.
klient nie przyjal do wiadomosci, iz umowa miedzy nami zostala zakonczona i
zapowiedzial, ze pomimo mojego zwrotu on nadal bedzie mi wysylal pieniadze na
konto i zagrozil przekazaniem sprawy do prokuratury :-)

co zrobic z takim przypadkiem? nie chce jego pieniedzy na moim koncie!

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

ulalalala pisze:

>
> co zrobic z takim przypadkiem? nie chce jego pieniedzy na moim koncie!
>

Pewnie w banku można zastrzec żeby nie przyjmowali przelewu z
konkretnego konta ?!
A poza tym ostrzec pana że jak płaci świadczenie nienależne to nie
trzeba mu go zwracać - art. 411 pkt 1 kc. Jeśli mimo to przyśle
pieniądze zabrać je i tyle.

--
@2007 Johnson

"Mądrość jest córką doświadczenia"

do góry

Dnia 10-12-2007 o 15:38:26 ulalalala <a...@g...pl> napisał(a):

> witam!
> klient kupil ode mnie towar na allegro. przez prawie 14 dni zwlekal z
> uiszczeniem oplaty za transort (wplacil tylko za towar), wiec zgodnie z
> regulaminem allegro po 7 dniach rozwiazalem z nim umowe kupna-sprzedazy,
> zwrocilem pieniazki za towar i sprzedalem towar komus innemu.
> klient nie przyjal do wiadomosci, iz umowa miedzy nami zostala
> zakonczona i
> zapowiedzial, ze pomimo mojego zwrotu on nadal bedzie mi wysylal
> pieniadze na
> konto i zagrozil przekazaniem sprawy do prokuratury :-)
>
> co zrobic z takim przypadkiem? nie chce jego pieniedzy na moim koncie!

kazdorazowo pobierac oplate za "robocizne" czyli prace za odeslanie
[np10zl] + koszty tego odeslania.
po paru takich operacjach sobie odpusci..

leon
--
"Jeżeli przyjmiemy, ze pi wynosi 2,87 to otrzymamy błędne koło"
- Łysa Śpiewaczka - EUGENE IONESCO

do góry

W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 10 grudzień 2007 15:38
(autor ulalalala
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <fjjj12$9om$1@inews.gazeta.pl>):

> witam!
> klient kupil ode mnie towar na allegro. przez prawie 14 dni zwlekal z
> uiszczeniem oplaty za transort (wplacil tylko za towar), wiec zgodnie z
> regulaminem allegro po 7 dniach rozwiazalem z nim umowe kupna-sprzedazy,
> zwrocilem pieniazki za towar i sprzedalem towar komus innemu.

Oj bardzo niedobrze, że sprzedałeś cudzą rzecz. Jak to droższa zabawka to
spodziewaj się procesu.

> klient nie przyjal do wiadomosci, iz umowa miedzy nami zostala zakonczona

I słusznie. Nie mogłeś sobie tak jednostronnie uznać. Umowa jest ważna, a Ty
sprzedałeś JEGO rzecz komuś.

> i zapowiedzial, ze pomimo mojego zwrotu on nadal bedzie mi wysylal
> pieniadze na konto i zagrozil przekazaniem sprawy do prokuratury :-)

Oczywiście. Ma pełne prawo.

> co zrobic z takim przypadkiem? nie chce jego pieniedzy na moim koncie!

Jeśli to unikalny egzemplarz to spróbować odkupić od tego, któremu
sprzedałeś towar z kradzieży. Jeśli nieunikalny to załatwić ASAP taki sam i
wysłać prawowitemu właścicielowi.

--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: t...@w...pl k...@n...pl
w...@g...biz.pl i...@k...com.pl k...@g...com

do góry

> zgodnie z regulaminem allegro po 7 dniach rozwiazalem z nim >umowe
> kupna-sprzedazy

mozesz przytoczyc punkt regulaminu allegro, ktory o tym mowi? Bo obawiam
sie, ze jednak sprzedales rzecz do ktorej nie posiadales prawa wlasnosci.

do góry

Użytkownik "ulalalala" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fjjj12$9om$1@inews.gazeta.pl...

Ale masz problem. Jak Ci przeleje drugi raz, to go listem poleconym
poinformuj, ze pieniądze są do odbioru w gotówce w Twojej siedzibie w dni
powszednie między 7:15 a 7:20 i oczekuj jego przyjazdu. Nie ma obowiązku
dostarczania na miejsce pieniędzy, których nie "zamawiałeś".

do góry

Tristan pisze:
> Oj bardzo niedobrze, że sprzedałeś cudzą rzecz.

na jakiej podstawie twierdzisz że cudzą?

KG

do góry

Użytkownik "Tristan" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:fjk7aj$guf$1@news.onet.pl...
>W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 10 grudzień 2007 15:38
> (autor ulalalala
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: <fjjj12$9om$1@inews.gazeta.pl>):
>
>> witam!
>> klient kupil ode mnie towar na allegro. przez prawie 14 dni zwlekal z
>> uiszczeniem oplaty za transort (wplacil tylko za towar), wiec zgodnie z
>> regulaminem allegro po 7 dniach rozwiazalem z nim umowe kupna-sprzedazy,
>> zwrocilem pieniazki za towar i sprzedalem towar komus innemu.
>
> Oj bardzo niedobrze, że sprzedałeś cudzą rzecz. Jak to droższa zabawka to
> spodziewaj się procesu.
>
>> klient nie przyjal do wiadomosci, iz umowa miedzy nami zostala zakonczona
>
> I słusznie. Nie mogłeś sobie tak jednostronnie uznać. Umowa jest ważna, a Ty
> sprzedałeś JEGO rzecz komuś.

Przecież to klient odmówił finalizacji transakcji. Odmówił uiszczenia opłaty za
transport, którego koszty były jak mniemam ujęte w opisie aukcji. Tak więc
klient nie wywiązał się ze swych zobowiązań w terminie i sprzedawca rozwiązał
umowę z tego powodu.

Pozdrawiam Przemek

do góry

> Przecież to klient odmówił finalizacji transakcji. Odmówił uiszczenia
> opłaty za transport, którego koszty były jak mniemam ujęte w opisie
> aukcji. Tak więc klient nie wywiązał się ze swych zobowiązań w terminie i
> sprzedawca rozwiązał umowę z tego powodu.

Klient nie odmowil przeciez, klient zwlekal tylko z zaplata 7 dni, a z tego
co kojarze to regulamin allegro nie daje prawa do odstapienia od umowy w
takim wypadku sprzedajacemu. Daje gdy kupujacy przez 7 dni nie zglasza sie!
Umowa przeniosla wlasnosc przedmiotu, wiec sorry ;]
* chyba ze nieuwaznie przeczytalem regulamin, niech ktos poprawi

do góry

> Klient nie odmowil przeciez, klient zwlekal tylko z zaplata 7 dni, a
> z tego co kojarze to regulamin allegro nie daje prawa do odstapienia
> od umowy w takim wypadku sprzedajacemu. Daje gdy kupujacy przez 7 dni
> nie zglasza sie! Umowa przeniosla wlasnosc przedmiotu, wiec sorry ;]
> * chyba ze nieuwaznie przeczytalem regulamin, niech ktos poprawi

tyle ze to umowa zawierana jest miedzy kupujacym a sprzedajacym... i warunki
tam ustalone nie sa nam znane.
nie wiemy czy na stronie "o mnie" czy samej aukcji sprzedajacego nie bylo
jasnej informacji ze czeka na wplate calosci do 7 dni, w przeciwnym wypadku
rozwiazuje umowe sprzedazy.
Jesli wplacil pieniadze za przedmiot to czemu nie uiscil od razu oplaty za
transport?
Jest wiele pytan... :)

Zgloszenie z reguly przy wiekszosci aukcji nie jest konieczne, gdy w mailu
po wygraniu aukcji sa informacje odpowiednie.
Wielokrotnie w ten sposob kupowalem, z tym ze zawsze placilem natychmiast za
zakupiony towar lacznie z przesylka.

Wiec jesli gosc sie nie skontaktowal przez 7 dni to regulaminowo mozna
odstapic od umowy, jesli nie wywiazal sie z warunkow umowy podanych (jesli
byl na to limit czasowy), to takze.

Moim zdaniem za malo informacji... jesli by podano linka do rzeczonej
(spornej) aukcji to co innego :)

Pozdrawiam
--
Steel

do góry