-
1. Data: 2003-05-07 18:32:51
Temat: Motoryzacja
Od: "sla" <s...@e...pw.edu.pl>
Czesc !
Nowy na grupie i od razu z pytaniem :). Mysle ze na pewno bedziecie mogli mi
pomoc ...
Mam problem kwestii motoryzacyjnej. Kupilem motocykl od pierwszego
wlasciciela, ktory zarzekal sie i poswiadczal, ze byl on bezwypadkowy. Mam
nawet nagrana rozmowe telefoniczna, w ktorej tak twierdzil. Jednak po pewnym
czasie okazalo sie, ze jednak ma on wypadkowa przeszlosc ... Co moge zrobic
w tej sytuacji ? Jakie sa rozwiazania , ktore najlepsze ?
Dzieki i pozdrawiam
Slawomir Czop
-
2. Data: 2003-05-07 22:33:51
Temat: Re: Motoryzacja
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Jeśli potrafisz udowodnić, że gość zaprzeczył, jakoby pojazd miał wypadek i
jednocześnie możliwe jest stwierdzenie, że jednak motocykl brał udział w
wypadku, to wydaje mi się, że można by zaryzykować zawiadomienie o
oszustwie. Zakładając, że gdybyś wiedział, że motocykl jest po wypadku to
byś go nie kupił, albo przynajmniej mniej zapłacił, to akurat będzie to
doprowadzenie podstępem do niekorzystnego rozporządzenia mieniem.
W praktyce widzę dwa problemy. Czy na pewno to ujawnione uszkodzenie jest w
wyniku wypadku? I co rozumieć pod pojęciem wypadek drogowy?
--
Jestem tylko człowiekiem i mogę się mylić. Przedstawiony wyżej
punkt widzenia jest moją prywatną opinią i upraszam o nie trakto-
wanie jego jako bezwzględnie obowiązującego stanu prawnego.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2003-05-07 23:15:32
Temat: Re: Motoryzacja
Od: "sla" <s...@e...pw.edu.pl>
> W praktyce widzę dwa problemy. Czy na pewno to ujawnione uszkodzenie
> jest w wyniku wypadku? I co rozumieć pod pojęciem wypadek drogowy?
Moze sprecyzuje.... Wedlug sprzedajacego motocykl nie mial nigdy byc
przewrocony i zadna jego czesc (oprocz opon ;) nie dotykala ziemi. Natomiast
w miejscach ukrytych pod owiewkami na ramie widoczne sa uszkodzenia powstale
w wyniku najprawdopodobnie mocnego uderzenia o asfalt oraz slady prob
naprawienia tego. Nie mialbym zadnych uwag poza jednym faktem : ram
motocyklowych sie nie naprawia, a ja zostalem wprowadzony w blad i
zaplacilem jak za zwykly, bezwypadkowy motocykl kupiony w Polsce przez
pierwszego wlasciciela ....
Koszt tej zabawki to ok 28000 zl. Moze wiecie jak wysokie sa koszty
ewentualnego procesu i jak ewentualnie rozegrac ta sprawe ?
Dzieki za odpowiedz i zaineteresowanie
Pozdrawiam
Slawek
-
4. Data: 2003-05-09 09:33:42
Temat: Re: Motoryzacja
Od: "andy" <a...@g...pl>
witam
kaseta to sie zdaje sie mozesz.........
jezeli nie masz na pismie to ......nie masz wcale
andy
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/