eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMontaż anteny na elewacji budynku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 29

  • 21. Data: 2010-05-27 16:49:22
    Temat: Re: Montaż anteny na elewacji budynku
    Od: RadoslawF <r...@w...pl>

    Dnia 2010-05-27 17:41, Użytkownik qwerty napisał:

    >> Ale nie na elewacji scian.
    >> To mu w ostrym starciu nawet nadzor budowlany kaze rozebrac.
    >
    > Tylko, że ściany to jego własność i nie mogą mu zabronić, jeżeli będzie
    > wykonana poprawnie.

    Nie myl własności z współwłasnością.
    A ktoś tą współwłasnością zarządza i może ale wcale nie musi
    wydać zgodę.

    Pozdrawiam


  • 22. Data: 2010-05-27 18:25:30
    Temat: Re: Montaż anteny na elewacji budynku
    Od: "qwerty" <q...@p...fm>

    Użytkownik "RadoslawF" <r...@w...pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:htm712$4gv$...@n...news.atman.pl...
    > Mała zbiorcza samoróbka z założenia będzie upośledzona przez
    > choćby brak dobrego serwisu, bo "jak wrócę z pracy to zobaczę
    > co jest a na razie musi być jak jest".

    Kto mówił, żeby amator będzie się za to zabierał?

    > Znajomy próbował coś takiego zorganizować w małym nowym bloku.
    > Każdy ma swoje preferencje i swojego satelitę i liczy że wszyscy
    > będą chcieli to samo.

    99,9999% odbierają z astry i hot bird.

    Kiedy się okazuje że jednak nie i ktoś
    > dokładnie policzy ile kosztują wszelkie zachcianki sprawa się
    > rypie bo większość nie chce dopłacać za amatorów nietypowych
    > kanałów.

    Co to za problem kupić konwerter? Wszelkie zachcianki trzeba wcześniej uzgodnić.
    Pozostali będą chcieli Siriusa i Astrę 2.

    --
    Petycja przeciw GMO: http://www.avaaz.org/en/eu_health_and_biodiversity


  • 23. Data: 2010-05-28 03:26:54
    Temat: Re: Montaż anteny na elewacji budynku
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    qwerty wrote:
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    > grup dyskusyjnych:htlnut$1b4$...@i...gazeta.pl...
    >> Ale nie na elewacji scian.
    >> To mu w ostrym starciu nawet nadzor budowlany kaze rozebrac.
    >
    > Tylko, że ściany to jego własność i nie mogą mu zabronić, jeżeli będzie
    > wykonana poprawnie.
    >

    to to ma być w środku mieszkania?


  • 24. Data: 2010-05-28 06:22:34
    Temat: Re: Montaż anteny na elewacji budynku
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    W dniu 28-05-2010 05:26, witek pisze:
    > qwerty wrote:
    >> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    >> grup dyskusyjnych:htlnut$1b4$...@i...gazeta.pl...
    >>> Ale nie na elewacji scian.
    >>> To mu w ostrym starciu nawet nadzor budowlany kaze rozebrac.
    >>
    >> Tylko, że ściany to jego własność i nie mogą mu zabronić, jeżeli
    >> będzie wykonana poprawnie.
    >>
    >
    > to to ma być w środku mieszkania?

    Daj spokój, gość nie pojmuje koncepcji własności wspólnej.
    Niech sobie weźmie tę ścianę przestawi w inne miejsce, skoro jest jego
    własnością.

    Znajomy miał sąsiada z którym dzielił ścianę nośną szeregowca (tak dla
    oszczędności podbudowali w latach 80.)
    Sąsiad wydłubał sobie komin do kominka do połowy grubości ściany bo
    "ściana wspólna więc połowa jego". Skończyło się w sądzie, potem
    rozbiórką kominka (proces się toczył a sąsiad kominek sobie stawiał
    jakby nigdy nic) i uzupełnieniem dziury w ścianie z jakimś
    skomplikowanym stemplowaniem.

    Ale gość do końca nie mógł pojąc dlaczego mu nie wolno wyrzeźbić komina
    w "jego połowie" ściany nośnej. Pewnie ciągle jeszcze uważa się za
    ofiarę wymiaru sprawiedliwości i skorumpowanych inspektorów budowlanych.

    Głupota ludzka nie zna granic.

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813


  • 25. Data: 2010-05-28 16:07:52
    Temat: Re: Montaż anteny na elewacji budynku
    Od: mauser50 <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2010-05-26 19:03, slawek7 pisze:
    > Witajcie.
    > Powiedzcie mi czy jest jakiś zapis zakazjący montażu np anteny na
    > zewnętrznej elewacji budynku, który był ocieplony około 7 lat temu?
    > Na pytanie czy zezwalają na montaż usłyszałem ze nie wydają zgody na
    > ocieplonym budynku, a dlaczego bo nie dajemy. taka mniej wiecej była
    > rozmowa.
    > Czy jest jakaś podstawa takich odmów.
    > Mam odrębną własność ale czescią wspólnąś zarządza spółdzielnia.
    > Możecie poradzić mi jak walczyć z takim "koncertem życzeń"
    > administracji, ponieważ nie jest to jedyny przypadek typu "nie bo nie"
    > Być moze o czyms nie wiem i dlatego pytam. Czy bycie współwłaścicielem
    > choć czesci ułamkowej nie daje mi zadnych praw?

    Przede wszystkim, nie pytaj ustnie o nic w Spółdzielni tylko złóż swój
    wniosek o montaż anteny na piśmie i zaznacz, że w razie odpowiedzi
    negatywnej prosisz o podstawę prawną i uzasadnienie pisemne takowej
    odmowy. Zarząd będzie Ci musiał także odpowiedzieć na piśmie jeśli
    otrzymasz odpowiedź negatywną zawsze możesz w trybie postępowania
    wewnątrz-spółdzielczego odwołać się od domowy Zarządu do Rady
    Nadzorczej. Nie załatwiaj w Spółdzielni nic ustnie ponieważ i tak będą
    starali się Ciebie wykołować. W większości SM dobry spółdzielca to te,
    który siedzi cicho i płaci czynsz.


    Z poważaniem mauser50


  • 26. Data: 2010-05-28 16:09:44
    Temat: Re: Montaż anteny na elewacji budynku
    Od: "Tomy M." <t...@a...com>

    Użytkownik "RadoslawF" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:htjr3h$p9t$1@node1.news.atman.pl...

    > Zgody nie dostałeś ze względu na możliwość uszkodzenia ocieplenia
    > ściany. I jest to jak najbardziej słuszne bo praktyka z lat kiedy
    > spółdzielnie takie zgody dawały wykazuje że ludzie to idioci którym
    > się zdaje że jak zrobią kilka dziur w dachu czy w ścianie to budynek
    > nie ucierpi.

    Jakiej zgody?! Jest współwłaścicielem nieruchomości
    możę nią zarządzać jak swoją. To są jakieś durne
    przywyczajenia ludzi którzy urodzili się i całe
    życie mieszkają w blokach. JESTEŚ WŁASCICIELEM
    I ROBISZ CO ZECHCESZ.
    Po co Ci zgoda spółdzielni w któej nie jesteś
    udziałowcem i z której usług nie korzystasz?

    Prawda jest taka że MOTNUJESZ ANTENĘ I KROPKA.
    Kto Ci ją zdejmie? Gdy ktoś spróbuje to dzwonisz
    po Policję i czekasz z aktem notarialnym w ręce
    i fakturą za antenę i montaż. Żądasz spisania
    protokolu i ukarania sprawcy kradzieży.

    Jeżeli jednak uszkodzisz ocieplenie czy dach.
    Zabulisz z własnej kieszeni za straty sąsiadów
    i współudziałowców którzy na tym ucierpią.

    Tomy M.


  • 27. Data: 2010-05-28 16:29:49
    Temat: Re: Montaż anteny na elewacji budynku
    Od: RadoslawF <r...@w...pl>

    Dnia 2010-05-28 18:09, Użytkownik Tomy M. napisał:
    > Użytkownik "RadoslawF" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:htjr3h$p9t$1@node1.news.atman.pl...
    >
    >> Zgody nie dostałeś ze względu na możliwość uszkodzenia ocieplenia
    >> ściany. I jest to jak najbardziej słuszne bo praktyka z lat kiedy
    >> spółdzielnie takie zgody dawały wykazuje że ludzie to idioci którym
    >> się zdaje że jak zrobią kilka dziur w dachu czy w ścianie to budynek
    >> nie ucierpi.
    >
    > Jakiej zgody?! Jest współwłaścicielem nieruchomości
    > możę nią zarządzać jak swoją. To są jakieś durne
    > przywyczajenia ludzi którzy urodzili się i całe
    > życie mieszkają w blokach. JESTEŚ WŁASCICIELEM
    > I ROBISZ CO ZECHCESZ.

    Kolejny idiota który nie widzi różnicy między właścicielem a
    współwłaścicielem i do tego nie ma pojęcia o nieruchomościach
    zarządzanych przez np. spółdzielnię.


    Pozdrawiam


  • 28. Data: 2010-05-28 17:51:54
    Temat: Re: Montaż anteny na elewacji budynku
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Tomy M. wrote:
    >
    > Jakiej zgody?! Jest współwłaścicielem nieruchomości
    > możę nią zarządzać jak swoją.

    I od tego błędnego założenia cały stek pozostałych bzdur się zaczął.


  • 29. Data: 2010-05-29 13:43:08
    Temat: Re: Montaż anteny na elewacji budynku
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 28 May 2010, Tomy M. wrote:

    > Jakiej zgody?! Jest współwłaścicielem nieruchomości
    > możę nią zarządzać jak swoją.

    O czymś zapomniałeś.
    O przedrostku "współ" - występuje nie tylko przy słowie
    "nieruchomości", ale przy "zarządzać" również.

    Skoro inni *współ*właściciele (fakt, że są być może spółdzielcami
    jest drugorzędny) mu nie pozowolili, kładzie Twoją logikę
    na łopatki.

    > Po co Ci zgoda spółdzielni w któej nie jesteś
    > udziałowcem i z której usług nie korzystasz?

    Bo ci ^#^%&#%#@ współwłaściciele niestety zgadzają się
    na to, aby ona była zarządcą budynku.
    Zmuś ich żeby wszyscy wykupili "udziały" - czyli swoje
    mieszkania - *oraz* rozwiązali spółdzielnię.
    W zamian zawiążą wspólnotę, która wprowadzi podobne
    rozwiązania, jak ktoś tu już pisał - być może po sprawdzeniu
    że dawanie zgody kończy się w nalepszym razie awanturą
    o to kto ma zapłacić za szkody.

    Jakby każdy chcący poprawek *płacił jak za swoje*
    i *robił jak u siebie*, to może by przeszło.
    Ale u siebie to by pomyślał, że "sobie uszkodzi".
    A jak uszkodzi "wspólne"... nie będzie aby oczekiwał
    że "spółdzielnia naprawi ścianę"?

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1