-
51. Data: 2006-02-18 15:10:42
Temat: Re: Moher na pasach
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
bbg wrote:
> Kierowca, to przewiduje wtargniecie pieszego
> i nie musi uzywac niesamowitego refleksu.
Jaaaaaaaaasne. Upadek meteorytu i rzucenie się samobójcy pod koła też
przewiduje.
> Kazdy inny, to debil.
Miło, że się przedstawiasz.
-
52. Data: 2006-02-18 15:10:47
Temat: Re: Moher na pasach
Od: poreba <d...@p...com>
Dnia Sat, 18 Feb 2006 14:17:33 GMT, bbg napisał(a):
>> Bzdury. Przecie? to ona by?aby sprawc? zdarzenia.
> A czyje rece byly na kierownicy?
Ba! czy je ręce nalały paliwo do tego auta? Pójdźmy dalej: czyje ręce te
paliwo wytworzyły? Nie bójmy się zadać następnego oczywistego pytania:
czyje ręce przeliczyły pieniądze za ropę zużytą na wytwrznie tego paliwa?
Wiadomym powszechnie jest, kto czerpie kolosalne zyski z sektora
energetycznego i bankowego. Czas już skończyć z morderczymi działaniami
wiadomych kręgów wobec słuchaczy jedynego radia...
-da capo ad absurdum-
--
pozdro
poreba
-
53. Data: 2006-02-18 15:14:33
Temat: Re: Moher na pasach
Od: "Michał \"Kaczor\" Niemczak" <k...@N...atn.pl>
Dnia 2006-02-18 16:07, Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
> Jak niby lusterkem miałby zadbać o to, żeby "ten z tyłu" jechał na tyle
> daleko, żeby nawet przy wtargnięciu pieszego i awaryjnym hamowaniu
> tamten z tyłu zdążył się zatrzymać?
Pomijając fakt, że w trakcie nagłego hamowania oceniasz prędkość i
odległość oraz ewentualne możliwe manewry, które sprawią iż unikniesz
uderzenia. No ale jak widać temten naciska hamulec i patrzy w lusterko,
czy mu coś w dupę nie wjedzie :>
Kaczor
--
Łączę pozdrowienia .....i różne inne wyrazy
kaczor@NO_SPAM-plug.atn.pl
http://przemysl.net.pl/kaczor
-
54. Data: 2006-02-18 15:16:01
Temat: Re: Moher na pasach
Od: poreba <d...@p...com>
Dnia Sat, 18 Feb 2006 14:38:36 GMT, bbg napisał(a):
> Lod i 20km/g
A jaką wielkość określasz w kilomatrach na gram, bo się pogubiłem.
> Debil jestes.
dziwny podpis
--
pozdro
poreba
-
55. Data: 2006-02-18 15:16:33
Temat: Re: Moher na pasach
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Michał "Kaczor" Niemczak wrote:
> Pomijając fakt, że w trakcie nagłego hamowania oceniasz prędkość i
> odległość oraz ewentualne możliwe manewry, które sprawią iż unikniesz
> uderzenia. No ale jak widać temten naciska hamulec i patrzy w lusterko,
> czy mu coś w dupę nie wjedzie :>
Może to telekinetyk ;) I siłą woli odpycha tego z tyłu ;)
-
56. Data: 2006-02-18 15:17:01
Temat: Re: Moher na pasach
Od: "Michał \"Kaczor\" Niemczak" <k...@N...atn.pl>
Dnia 2006-02-18 15:38, Użytkownik bbg napisał:
> Debil jestes.
Racz nie robić wycieczek osobistych na grupie. Co do postu - tak, jak
bym miał 2-3 pasmową jezdnię to bym po lodzie jechał nawet 40. Wszystko
zależy od WARUNKÓW a nie TYLKO od nawierzchni i prędkości. Inaczej po
lodzie pojadę pod blokiem a inaczej na międzymiastowej trasie - proste?
Kaczor
--
Łączę pozdrowienia .....i różne inne wyrazy
kaczor@NO_SPAM-plug.atn.pl
http://przemysl.net.pl/kaczor
-
57. Data: 2006-02-18 15:19:52
Temat: Re: Moher na pasach
Od: "Michał \"Kaczor\" Niemczak" <k...@N...atn.pl>
Dnia 2006-02-18 15:24, Użytkownik bbg napisał:
> a czy da sie przewidziec ze jednak z grupki na pasach ktos wyskoczy?
To się nazywa wtargnięcie i to pieszy ponosi odpowiedzialność za
ewentualne zdarzenie.
Kaczor
--
Łączę pozdrowienia .....i różne inne wyrazy
kaczor@NO_SPAM-plug.atn.pl
http://przemysl.net.pl/kaczor
-
58. Data: 2006-02-18 15:25:42
Temat: Re: Moher na pasach
Od: "Michał \"Kaczor\" Niemczak" <k...@N...atn.pl>
Dnia 2006-02-18 15:51, Użytkownik bbg napisał:
> Na tym kto trzyma rece na kierownicy spoczywa obowiazek zachowania bezpieczenstwa.
> Od oceny w danej sytuacji co jest bezpieczne jest mozg kierowcy, a nie
> ustawa.
Jak stanę na torach i będę czekał na intercity to debilem będzie
maszynista, który nie przewidzi kretyna albo desperata na torach? Weź
zacznij myśleć co wypisujesz bo bredzisz. A przepisy są jakie są i nie
wzieły się z powietrza. Powstały w oparciu o realia jakie występują na
drodze i każdy "debil" wie, że może spotkać innego "debila" ale z tego
powodu nie muszę zwalniać przy każdym pieszym jakiego zobaczę, bo
przecież może mi wskoczyć pod koła i bez przejścia. I co wtedy?
Wtargnięcie takie samo. Też wtedy nazwiesz kierowcę kretynem?
A teraz PLONK (za epitety).
Kaczor
--
Łączę pozdrowienia .....i różne inne wyrazy
kaczor@NO_SPAM-plug.atn.pl
http://przemysl.net.pl/kaczor
-
59. Data: 2006-02-18 15:31:10
Temat: Re: Moher na pasach
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Andrzej Lawa* wypowiedziała
te słowa:
>>>Poza tym od czego jest OC?
>> Od wypadkow, a nie niedbalstwa.
> ROTFL
Wcale nie takie ROTFL bo prawdą jest, że OC załatwia sprawę ciężaru
odszkodowania, jednak nie załatwia sprawy odpowiedzialności.
Już cytowano przepisy, z których wynika, że odpowiedzialność posiadacza
pojazdu mechanicznego opiera się na zasadzie ryzyka (nie winy), nb.
dlatego właśnie OC na auto jest obowiązkowe.
--
pozdrawiam, Olgierd
||| gsm: 502defunk ||| JID: o...@j...org |||
-
60. Data: 2006-02-18 15:32:05
Temat: Re: Moher na pasach
Od: Sender Bell <s...@s...pl>
Tiger napisał(a):
> Nie znasz sytuacji (miejsce, warunki).....
Jakiś czas temu taka sytuacja była przedstawiona w "Drogówce".
Baba wtargnęła na jezdnię, samochód ją potrącił.
Przyjechała policja i z miejsca wlepili babie mandat. Nie było nawet
mowy o winie kierowcy.
--
Sender Bell