W dniu 25-07-18 o 17:48, J.F. pisze:

>> I nadal niema prawa sam ich rzucać - to tak w uzupełnieniu.
>
> Ale przyjsc i wezwac do natychmiastowego opuszczenia lokalu pod rygorem
> wezwania policji i oskarzenia o naruszenie miru domowego moze, czy sam
> bedzie wtedy oskarzony ? :-)
>
Skutku prawnego jego wrzaski żadnego nie odniosą, ale powrzeszczeć może,
dokąd nie nabierze to znamion zakłócenia spokoju, albo złośliwego
niepokojenia.
>
> Mnie tam jednak wychodzi, ze po jednej nocy w Sejmie, straz
> marszalkowska nie ma prawa wyrzucic protestujacych, bo oni objeli w
> posiadanie korytarz sejmowy i tam mieszkaja :-P

No i nie wyrzucali akurat. le to dlatego głównie, ze protestującym nie
tyle zależało na tym, by być w Sejmie, tylko na tym, by być wyrzuconym.
I tu im po prostu po złości zrobili.

do góry

W dniu 25-07-18 o 17:51, J.F. pisze:

>> No to strony mogą przed sądem próbować uzyskać nakaz eksmisji. Jest
>> odpowiednia procedura. Jak przyjdzie komornik, to nikt go za naruszenie
>> miru ścigać nie będzie.
>
> Ale po co komorniki, skoro teraz to byly lokator znajduje sie w
> pomieszczeniu bezprawnie i do zadan policji nalezy reagowanie na takie
> przestepstwo ? :-P

Ale się do nie gonie wdarł i zgodnie z prawem cywilnym jego posiadanie
jest chronione przez prawo. Ludzie, przecież to było tu omawiane
"pierdylion" razy.

do góry

Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:

>> Ale przyjsc i wezwac do natychmiastowego opuszczenia lokalu pod rygorem
>> wezwania policji i oskarzenia o naruszenie miru domowego moze, czy sam
>> bedzie wtedy oskarzony ? :-)
>
> Skutku prawnego jego wrzaski żadnego nie odniosą, ale powrzeszczeć może,
> dokąd nie nabierze to znamion zakłócenia spokoju, albo złośliwego
> niepokojenia.

To w jaki sposób wynajmujący może skutecznie i zgodnie z prawem opróżnić
swój lokal z najemcy i jego rzeczy, jeśli najemca nie płaci?

Załóżmy, że nie ma umowy najmu okazjonalnego (bo jak jest, to zdaje się
jest łatwo?).

--
[ Email: a@b a=grp b=chmurka.net ]
[ Web: http://www.chmurka.net/ ]

do góry

W dniu 26-07-18 o 16:07, Adam Wysocki pisze:
> Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
>
>>> Ale przyjsc i wezwac do natychmiastowego opuszczenia lokalu pod rygorem
>>> wezwania policji i oskarzenia o naruszenie miru domowego moze, czy sam
>>> bedzie wtedy oskarzony ? :-)
>>
>> Skutku prawnego jego wrzaski żadnego nie odniosą, ale powrzeszczeć może,
>> dokąd nie nabierze to znamion zakłócenia spokoju, albo złośliwego
>> niepokojenia.
>
> To w jaki sposób wynajmujący może skutecznie i zgodnie z prawem opróżnić
> swój lokal z najemcy i jego rzeczy, jeśli najemca nie płaci?
>
> Załóżmy, że nie ma umowy najmu okazjonalnego (bo jak jest, to zdaje się
> jest łatwo?).
>
Przecież w tym wątku nawet Liwiusz 4 posty wyżej to dokładnie opisał.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5b58d0c7$0$599$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 25-07-18 o 17:51, J.F. pisze:
>>> No to strony mogą przed sądem próbować uzyskać nakaz eksmisji.
>>> Jest
>>> odpowiednia procedura. Jak przyjdzie komornik, to nikt go za
>>> naruszenie
>>> miru ścigać nie będzie.
>
>> Ale po co komorniki, skoro teraz to byly lokator znajduje sie w
>> pomieszczeniu bezprawnie i do zadan policji nalezy reagowanie na
>> takie
>> przestepstwo ? :-P

>Ale się do nie gonie wdarł i zgodnie z prawem cywilnym jego
>posiadanie
>jest chronione przez prawo. Ludzie, przecież to było tu omawiane
>"pierdylion" razy.

Wypada pamietac, na co sie powoływalo.

"albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza,"

J.

do góry

W dniu 26-07-18 o 16:46, J.F. pisze:
> Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:5b58d0c7$0$599$6...@n...neostrada.
pl...
> W dniu 25-07-18 o 17:51, J.F. pisze:
>>>> No to strony mogą przed sądem próbować uzyskać nakaz eksmisji. Jest
>>>> odpowiednia procedura. Jak przyjdzie komornik, to nikt go za naruszenie
>>>> miru ścigać nie będzie.
>>> Ale po co komorniki, skoro teraz to byly lokator znajduje sie w
>>> pomieszczeniu bezprawnie i do zadan policji nalezy reagowanie na takie
>>> przestepstwo ? :-P
>> Ale się do nie gonie wdarł i zgodnie z prawem cywilnym jego posiadanie
>> jest chronione przez prawo. Ludzie, przecież to było tu omawiane
>> "pierdylion" razy.
> Wypada pamietac, na co sie powoływalo.
> "albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza,"

Możesz rozwinąć tę - ez wątpienia - głęboka myśl?

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5b59e240$0$619$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 26-07-18 o 16:46, J.F. pisze:
>>>>> No to strony mogą przed sądem próbować uzyskać nakaz eksmisji.
>>>>> Jest
>>>>> odpowiednia procedura. Jak przyjdzie komornik, to nikt go za
>>>>> naruszenie
>>>>> miru ścigać nie będzie.
>>>> Ale po co komorniki, skoro teraz to byly lokator znajduje sie w
>>>> pomieszczeniu bezprawnie i do zadan policji nalezy reagowanie na
>>>> takie
>>>> przestepstwo ? :-P
>>> Ale się do nie gonie wdarł i zgodnie z prawem cywilnym jego
>>> posiadanie
>>> jest chronione przez prawo. Ludzie, przecież to było tu omawiane
>>> "pierdylion" razy.
>> Wypada pamietac, na co sie powoływalo.
>> "albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie
>> opuszcza,"

>Możesz rozwinąć tę - ez wątpienia - głęboka myśl?

Nie musi sie wdzierac, wystarczy, ze nie chce opuscic na wezwanie.

J.

do góry

W dniu 26-07-18 o 18:20, J.F. pisze:

>>>>>> No to strony mogą przed sądem próbować uzyskać nakaz eksmisji. Jest
>>>>>> odpowiednia procedura. Jak przyjdzie komornik, to nikt go za
>>>>>> naruszenie
>>>>>> miru ścigać nie będzie.
>>>>> Ale po co komorniki, skoro teraz to byly lokator znajduje sie w
>>>>> pomieszczeniu bezprawnie i do zadan policji nalezy reagowanie na takie
>>>>> przestepstwo ? :-P
>>>> Ale się do nie gonie wdarł i zgodnie z prawem cywilnym jego posiadanie
>>>> jest chronione przez prawo. Ludzie, przecież to było tu omawiane
>>>> "pierdylion" razy.
>>> Wypada pamietac, na co sie powoływalo.
>>> "albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza,"
>> Możesz rozwinąć tę - ez wątpienia - głęboka myśl?
> Nie musi sie wdzierac, wystarczy, ze nie chce opuscic na wezwanie.

Ale wezwanie musi być uprawnione. Inaczej sąsiad mógłby zażądać, byś
opuścił mieszkanie i w razie odmowy wezwać Policję. Ustawa mówi o
komorniku z prawomocnym tytułem. Nie daje takich uprawnień właścicielowi
lokalu.

do góry

On 2018-07-26, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:5b59e240$0$619$6...@n...neostrada.
pl...
> W dniu 26-07-18 o 16:46, J.F. pisze:
>>>>>> No to strony mogą przed sądem próbować uzyskać nakaz eksmisji.
>>>>>> Jest
>>>>>> odpowiednia procedura. Jak przyjdzie komornik, to nikt go za
>>>>>> naruszenie
>>>>>> miru ścigać nie będzie.
>>>>> Ale po co komorniki, skoro teraz to byly lokator znajduje sie w
>>>>> pomieszczeniu bezprawnie i do zadan policji nalezy reagowanie na
>>>>> takie
>>>>> przestepstwo ? :-P
>>>> Ale się do nie gonie wdarł i zgodnie z prawem cywilnym jego
>>>> posiadanie
>>>> jest chronione przez prawo. Ludzie, przecież to było tu omawiane
>>>> "pierdylion" razy.
>>> Wypada pamietac, na co sie powoływalo.
>>> "albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie
>>> opuszcza,"
>
>>Możesz rozwinąć tę - ez wątpienia - głęboka myśl?
>
> Nie musi sie wdzierac, wystarczy, ze nie chce opuscic na wezwanie.

No a jak zawezwiesz tak np. swoją zonę, z która masz współwłasność
mieszkania, w którym mieszkacie, to małżonka mir naruszy? :) To wszystko
zalezy od okliczności. Wygląda, że istotny jest czas faktycznego
władania nieruchomością (czas posiadania). Jeśli odpowiednio długi,
to jak policjant miałby rozstrzygań, kto ma racje?

--
Marcin

do góry