eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMigracja firmy na rodzinę - podejście drugie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 38

  • 1. Data: 2011-04-15 11:05:48
    Temat: Migracja firmy na rodzinę - podejście drugie
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    Witam,

    w wątku o migracji firmy moje pytanie zostało najwyraźniej źle
    zrozumiałe, spróbuję więc jeszcze raz. Bardzo proszę o przeczytanie, a
    nie zgadywanie, co napisałem.

    a) wprowadzenie:

    z przyczyn PODATKOWYCH (choć nie widzę związku przyczyn z moim pytaniem,
    więc w zasadzie uznajmy przyczyny za nieważne) najprawdopodobniej będę
    musiał zmigrować firmę na kogoś z rodziny.

    b) opis sytuacji, jaką bym chciał uzyskać:

    firma będzie tylko częściowo identyczna, bo
    część nazwiskowa będzie się różniła. Przedsiębiorstwo działające pod nią
    będzie również identyczne, będzie świadczyło identyczne usługi, będzie
    miało swoją stronę internetową pod adresem tożsamym z częścią
    nienazwiskową firmy. Będę w nim ja ,,pracował'' jako zleceniobiorca.
    Będzie nadal moje nazwisko, tylko już jako przedstawiciela, a nie
    właściciela przedsiębiorstwa.

    c) kwestia do dyskusji:

    zastanawiam się, czy jakiś Urząd się nie doczepi. Nie pytam o cesje umów
    ani o przenoszenie majątku ani dowolne z tych. Interesuje mnie prawne
    zagrożenie.

    d) dlaczego podejrzewam problemy?

    -- istnieje zakaz wprowadzania kontrahentów w błąd i różne takie inne
    badziewia o nieuczciwej konkurencji się przewijały kiedyś przez
    dyskusje. Czy więc jakiś Urząd Badania Uczciwego Rynku (nazwa wymyślona
    przeze mnie na cele objaśnienia, bo nie wiem który ew. Urząd się może
    doczepić) nie uzna, że przedsiębiorstwo ,,KACZKA Zenobiusz Śmiejek''
    bezpośrednio przejmujące to, co do tej pory robiło przedsiębiorstwo
    ,,KACZKA Przemysław Adam Śmiejek'' mieszczące się w tym samym miejscu
    narusza jakieś przepisy

    -- migracja następuje z przyczyn podatkowych, więc czy jakiś Urząd
    Podatkowy nie uzna, że np. przedsiębiorstwo robi to samo, a ja nagle mam
    U-Z na małe kwoty i to jest verboten?

    Co o tym myślicie?


    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 2. Data: 2011-04-15 11:13:47
    Temat: Re: Migracja firmy na rodzinę - podejście drugie
    Od: PesTYcyD <p...@w...pl>

    W dniu 2011-04-15 13:05, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    > c) kwestia do dyskusji:
    >
    > zastanawiam się, czy jakiś Urząd się nie doczepi. Nie pytam o cesje umów
    > ani o przenoszenie majątku ani dowolne z tych. Interesuje mnie prawne
    > zagrożenie.

    Przecież dostałeś już odpowiedź więc nie wiem czego nowego oczekujesz. W
    Polsce panuje przynajmniej w teorii wolność gospodarcza. Możesz sobie
    otwierać i likwidować firmy, takie samo prawo ma twoja rodzina. Również
    masz prawo zatrudniać się u niej. Umowy jakie masz na swoją działalność
    będziesz musiał albo zawrzeć od nowa albo zrobić cesję na nową firmę. To
    jaką funkcję będziesz pełnił w firmie nikogo nie obchodzi.


  • 3. Data: 2011-04-15 11:15:30
    Temat: Re: Migracja firmy na rodzinę - podejście drugie
    Od: Arek <a...@e...net>

    W dniu 2011-04-15 13:05, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    [..]
    > Co o tym myślicie?

    Że jesteś niewolnikiem i nawet o tym nie wiesz.

    Arek



    --
    http://www.arnoldbuzdygan.com


  • 4. Data: 2011-04-15 11:16:21
    Temat: Re: Migracja firmy na rodzinę - podejście drugie
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 15.04.2011 13:13, PesTYcyD pisze:
    > Przecież dostałeś już odpowiedź więc nie wiem czego nowego oczekujesz.

    Nie dostałem. Dyskusja zeszła na ZUSy, na warzywniak i umowy itp.
    Natomiast słowem nie wspomniano o sprawach związanych z identycznością
    nazw.
    A wiem, że takie się pojawiały zagrożenia w dyskusjach. Że to może być
    uznawane za wprowadzanie w błąd kontrahentów.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 5. Data: 2011-04-15 11:19:17
    Temat: Re: Migracja firmy na rodzinę - podejście drugie
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-04-15 13:16, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    > W dniu 15.04.2011 13:13, PesTYcyD pisze:
    >> Przecież dostałeś już odpowiedź więc nie wiem czego nowego oczekujesz.
    >
    > Nie dostałem. Dyskusja zeszła na ZUSy, na warzywniak i umowy itp.
    > Natomiast słowem nie wspomniano o sprawach związanych z identycznością
    > nazw.
    > A wiem, że takie się pojawiały zagrożenia w dyskusjach. Że to może być
    > uznawane za wprowadzanie w błąd kontrahentów.

    Tyle czytasz usenet i jeszcze nie wiesz, że Zenobia Kaczka to zupełnie
    co innego niż Zenobiusz Kaczka?

    --
    Liwiusz


  • 6. Data: 2011-04-15 11:22:51
    Temat: Re: Migracja firmy na rodzinę - podejście drugie
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 15.04.2011 13:19, Liwiusz pisze:
    >
    > Tyle czytasz usenet i jeszcze nie wiesz, że Zenobia Kaczka to zupełnie
    > co innego niż Zenobiusz Kaczka?

    Oczywiście. A np. Adidas i Adidos to coś innego również, pytanie czy
    będzie legalne?

    Rozumiesz na czym polega moje zastanowienie się? Zostaje logo, zostaje
    strona, zostają usługi, zostaję ja... Jedynie zmienia się Zenobia na
    Zenobiusza. Stąd zastanawiam się nad ew. punktami doczepienia się kogoś.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 7. Data: 2011-04-15 11:28:35
    Temat: Re: Migracja firmy na rodzinę - podejście drugie
    Od: PesTYcyD <p...@w...pl>

    Zakładasz SC to nazwą firmy jest imię i nazwisko więc nie wiem gdzie ta
    identyczność w sp z o.o. masz inny krs


  • 8. Data: 2011-04-15 11:30:49
    Temat: Re: Migracja firmy na rodzinę - podejście drugie
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Fri, 15 Apr 2011 13:22:51 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):

    >> Tyle czytasz usenet i jeszcze nie wiesz, że Zenobia Kaczka to zupełnie
    >> co innego niż Zenobiusz Kaczka?
    >
    > Oczywiście. A np. Adidas i Adidos to coś innego również, pytanie czy
    > będzie legalne?

    Dopóki ten Twój "następca" nie nazwie swego interesu Adidas, to tak.

    A na poważnie: jesteś dysponentem firmy, pod którą prowadzisz
    działalność. Jeśli ktoś inny nazwie się tak samo, jest Twoją sprawą czy
    będziesz go ścigał czy też nie.
    Inną sprawą jest wprowadzanie w błąd klientów, aczkolwiek jeśli nie będą
    oni wprowadzani w błąd to nie widzę problemów. Zresztą z tego punktu
    widzenia też można to łatwo załatwić -- wystarczy zbyć zorganizowaną
    część przedsiębiorstwa (albo przedsiębiorstwo w całości) i problem z
    głowy.

    --
    :-) Olgierd
    Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl


  • 9. Data: 2011-04-15 11:31:03
    Temat: Re: Migracja firmy na rodzinę - podejście drugie
    Od: PesTYcyD <p...@w...pl>

    W dniu 2011-04-15 13:22, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    > W dniu 15.04.2011 13:19, Liwiusz pisze:
    >>
    >> Tyle czytasz usenet i jeszcze nie wiesz, że Zenobia Kaczka to zupełnie
    >> co innego niż Zenobiusz Kaczka?
    >
    > Oczywiście. A np. Adidas i Adidos to coś innego również, pytanie czy
    > będzie legalne?

    Ty chyba kompletnie nie wiesz o co pytasz. Co ma Adidas do Adidos w
    twoim przypadku? Chcesz pozwać członka rodziny o czyn nieuczciwej
    konkurencji?

    > Rozumiesz na czym polega moje zastanowienie się? Zostaje logo, zostaje
    > strona, zostają usługi, zostaję ja... Jedynie zmienia się Zenobia na
    > Zenobiusza. Stąd zastanawiam się nad ew. punktami doczepienia się kogoś.

    To nie ma kompletnie nic do rzeczy żaden uks nie będzie sprawdzał jakie
    masz logo i stronę internetową bo to ich g... obchodzi.


  • 10. Data: 2011-04-15 11:33:38
    Temat: Re: Migracja firmy na rodzinę - podejście drugie
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 15.04.2011 13:30, Olgierd pisze:
    > Dnia Fri, 15 Apr 2011 13:22:51 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):

    > A na poważnie: jesteś dysponentem firmy, pod którą prowadzisz
    > działalność. Jeśli ktoś inny nazwie się tak samo, jest Twoją sprawą czy
    > będziesz go ścigał czy też nie.
    > Inną sprawą jest wprowadzanie w błąd klientów, aczkolwiek jeśli nie będą
    > oni wprowadzani w błąd to nie widzę problemów.

    No właśnie czy ktoś (np. konkurencja) nie uzna tego za wprowadzanie w
    błąd i nie podkabluje jakiemuś Urzędasowi?

    > Zresztą z tego punktu
    > widzenia też można to łatwo załatwić -- wystarczy zbyć zorganizowaną
    > część przedsiębiorstwa (albo przedsiębiorstwo w całości) i problem z
    > głowy.


    A możesz rozwinąć temat? Bo generalnie ja świadczę usługi + trochę
    handlu, ale magazynu nie mam, bo handel to uzupełnienie do usług. Moje
    przedsiębiorstwo nie ma środków trwałych, nie ma żadnej ewidencji
    wyposażenia. Po prostu fakturuję usługi.

    Klientom się nic nie zmieni, poza napisem na fakturze w części
    nazwiskowej firmy.

    Ktoś może to więc uznać za zmylenie przeciwnika :D


    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1