-
1. Data: 2011-04-15 08:12:20
Temat: Migracja firmy na rodzinę
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
Witam,
z przyczyn podatkowych najprawdopodobniej będę musiał zmigrować firmę na
kogoś z rodziny. Oczywiście firma będzie tylko częściowo identyczna, bo
część nazwiskowa będzie się różniła, jednak zastanawiam się, czy jakiś
Urząd się nie doczepi, że strona internetowa ta sama, klienci ci sami, a
do tego ja tam się ,,zatrudniam'' na zlecenie, a jedyne co się zmieniło,
to nazwiskowa część firmy.
Co o tym myślicie?
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
2. Data: 2011-04-15 08:19:16
Temat: Re: Migracja firmy na rodzinę
Od: mi <m...@o...pl>
On 15.04.2011 10:12, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
> z przyczyn podatkowych najprawdopodobniej będę musiał zmigrować firmę na
> kogoś z rodziny.
Widać, że można lewaka nauczyć rozumu. Wystarczy na nim przetestować
jego własne, zbawiające świat, pomysły. :)
mspanc
--
pzdr
-
3. Data: 2011-04-15 08:40:03
Temat: Re: Migracja firmy na rodzinę
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-04-15 10:12, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> Witam,
>
> z przyczyn podatkowych najprawdopodobniej będę musiał zmigrować firmę na
> kogoś z rodziny. Oczywiście firma będzie tylko częściowo identyczna, bo
> część nazwiskowa będzie się różniła, jednak zastanawiam się, czy jakiś
> Urząd się nie doczepi, że strona internetowa ta sama, klienci ci sami, a
> do tego ja tam się ,,zatrudniam'' na zlecenie, a jedyne co się zmieniło,
> to nazwiskowa część firmy.
>
> Co o tym myślicie?
2 lata stuknęły? :)
Wszystko zależy od tego, co robisz. Bo jeśli masz pozawierane
długookresowe umowy z klientami, to będziesz ich musiał przekonać do
podpisania aneksu z nową osobą.
Ale jeśli masz warzywniak, to klientom pewnie wszystko jedno.
Domena, strona, takimi rzeczami się handluje i nie ma w tym nic dziwnego.
--
Liwiusz
-
4. Data: 2011-04-15 08:40:50
Temat: Re: Migracja firmy na rodzinę
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-04-15 10:19, mi pisze:
> On 15.04.2011 10:12, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
>> z przyczyn podatkowych najprawdopodobniej będę musiał zmigrować firmę na
>> kogoś z rodziny.
>
> Widać, że można lewaka nauczyć rozumu. Wystarczy na nim przetestować
> jego własne, zbawiające świat, pomysły. :)
Oj, nie oceniaj ludzi tak źle. Może zaczął pracę na etacie, i chce, aby
teraz żona popłaciła pełny ZUS? :)
--
Liwiusz
-
5. Data: 2011-04-15 09:10:11
Temat: Re: Migracja firmy na rodzinę
Od: mi <m...@o...pl>
On 15.04.2011 10:40, Liwiusz wrote:
> Oj, nie oceniaj ludzi tak źle. Może zaczął pracę na etacie, i chce, aby
> teraz żona popłaciła pełny ZUS? :)
Niniejszym przepraszam tow. Tristana za bezpodstawną insynuację jakoby
zmądrzał.
pzdr
-
6. Data: 2011-04-15 09:25:56
Temat: Re: Migracja firmy na rodzinę
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 15.04.2011 10:40, Liwiusz pisze:
> W dniu 2011-04-15 10:12, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>> Co o tym myślicie?
> 2 lata stuknęły? :)
Nie, dużo starszy jestem. Pan w średnim wieku.
I mógłbyś mnie nie obrażać sugerując poziom dwulatka. Po prostu nie
jestem biegły we wszystkich przepisach.
> Wszystko zależy od tego, co robisz. Bo jeśli masz pozawierane
> długookresowe umowy z klientami, to będziesz ich musiał przekonać do
> podpisania aneksu z nową osobą.
Nie zrozumiałeś pytania. Może dlatego, że zostało zadane przez dwulatka.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
7. Data: 2011-04-15 09:28:13
Temat: Re: Migracja firmy na rodzinę
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-04-15 11:25, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> W dniu 15.04.2011 10:40, Liwiusz pisze:
>> W dniu 2011-04-15 10:12, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>>> Co o tym myślicie?
>> 2 lata stuknęły? :)
>
> Nie, dużo starszy jestem. Pan w średnim wieku.
>
> I mógłbyś mnie nie obrażać sugerując poziom dwulatka. Po prostu nie
> jestem biegły we wszystkich przepisach.
Oj, nie załapałeś. Napiszę więc jaśniej:
dwa lata w ZUSie stuknęły?
>
>> Wszystko zależy od tego, co robisz. Bo jeśli masz pozawierane
>> długookresowe umowy z klientami, to będziesz ich musiał przekonać do
>> podpisania aneksu z nową osobą.
>
> Nie zrozumiałeś pytania. Może dlatego, że zostało zadane przez dwulatka.
Najwyraźniej.
--
Liwiusz
-
8. Data: 2011-04-15 09:29:50
Temat: Re: Migracja firmy na rodzinę
Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>
Fri, 15 Apr 2011 11:25:56 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
>> 2 lata stuknęły? :)
>
> Nie, dużo starszy jestem. Pan w średnim wieku.
>
> I mógłbyś mnie nie obrażać sugerując poziom dwulatka. Po prostu nie
> jestem biegły we wszystkich przepisach.
To pytanie jest aluzją do 2-letniego okresu, kiedy jako przedsiębiorca
możesz płacić obniżony podatek ZUS.
>> Wszystko zależy od tego, co robisz. Bo jeśli masz pozawierane
>> długookresowe umowy z klientami, to będziesz ich musiał przekonać do
>> podpisania aneksu z nową osobą.
>
> Nie zrozumiałeś pytania. Może dlatego, że zostało zadane przez dwulatka.
Gratuluję samokrytyki :D
--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl
-
9. Data: 2011-04-15 09:30:47
Temat: Re: Migracja firmy na rodzinę
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 15.04.2011 11:28, Liwiusz pisze:
> W dniu 2011-04-15 11:25, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> Oj, nie załapałeś. Napiszę więc jaśniej:
> dwa lata w ZUSie stuknęły?
Nie pracuję w ZUSie, pracuję w szkolnictwie.
>>> Wszystko zależy od tego, co robisz. Bo jeśli masz pozawierane
>>> długookresowe umowy z klientami, to będziesz ich musiał przekonać do
>>> podpisania aneksu z nową osobą.
>> Nie zrozumiałeś pytania. Może dlatego, że zostało zadane przez dwulatka.
> Najwyraźniej.
A może dlatego, że nie przeczytałeś go ze zrozumieniem i nie zauważyłeś
słów takich jak Urząd np?
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
10. Data: 2011-04-15 09:32:03
Temat: Re: Migracja firmy na rodzinę
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 15.04.2011 11:29, Kapsel pisze:
> Gratuluję samokrytyki :D
Widzę, że klasyczne usenetowe dopierdalanie się wygrało znów z dyskusją
na temat.
Czego nie rozumiecie w opisie dokonanym w pierwszym liście?
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)