Tristan pisze:

>> On z czekiem idzie do banku i wybiera sobie albo przelewa środki na inne
>> konto.
>
> Czyli muszę znaleźć jakiś bank i założyć konto czekowe na jakiś czas.

A nie masz normalnego konta w banku na które kupujący może przelać
pieniądze?

--
spp

do góry

W odpowiedzi na pismo z piątek 10 kwiecień 2009 09:06
(autor spp
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <grmr7h$d1p$1@news.onet.pl>):

>>> On z czekiem idzie do banku i wybiera sobie albo przelewa środki na inne
>>> konto.
>> Czyli muszę znaleźć jakiś bank i założyć konto czekowe na jakiś czas.
> A nie masz normalnego konta w banku na które kupujący może przelać
> pieniądze?

Bardziej to ja będę przelewał, ale to detal... Kto pójdzie na zwykły
przelew... To są kwoty oznaczające moje dwudziestoletnie wynagrodzenie.

--
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

do góry

Użytkownik "Tristan" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:grmn83$uec$1@news.interia.pl...
> W odpowiedzi na pismo z czwartek 09 kwiecień 2009 22:54
> (autor Robert Tomasik
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: <grlo84$l25$1@inews.gazeta.pl>):
>>>> Uważam, ze
>>>> najlepszym sposobem realizacji płatności przy sprzedaży mieszkania
>>>> jest
>>>> potwierdzony przez bank czek podpisany w obecności notariusza.
>>> Hm.... Jak to się przeprowadza?
>> Idziesz do Banku i bierzesz czek. Na odwrocie bank potwierdza Ci go do
>> określonej kwoty i blokuje środki. Potem wpisujesz nabywcę i
>> podpisujesz.
>> On z czekiem idzie do banku i wybiera sobie albo przelewa środki na inne
>> konto.
> Czyli muszę znaleźć jakiś bank i założyć konto czekowe na jakiś czas,
> tak?

Wydaje mi sie, ze do każdego konta można otrzymać z banku czek. Nie wiem,
jak jest z bankami działającymi wyłącznie w sieci.

do góry

Tristan pisze:

>>> Czyli muszę znaleźć jakiś bank i założyć konto czekowe na jakiś czas.
>> A nie masz normalnego konta w banku na które kupujący może przelać
>> pieniądze?
>
> Bardziej to ja będę przelewał, ale to detal... Kto pójdzie na zwykły
> przelew... To są kwoty oznaczające moje dwudziestoletnie wynagrodzenie.

A co to za problem?
Istnieje instytucja dobrowolnego poddania się egzekucji.
Z ośmiu transakcji kupna-sprzedaży nieruchomości trzy miałem gotówkowe,
jedną czekową, cztery przelewowe.

--
spp

do góry

W odpowiedzi na pismo z wtorek 14 kwiecień 2009 09:03
(autor spp
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <gs1chl$t1h$1@news.onet.pl>):

>>>> Czyli muszę znaleźć jakiś bank i założyć konto czekowe na jakiś czas.
>>> A nie masz normalnego konta w banku na które kupujący może przelać
>>> pieniądze?
>>
>> Bardziej to ja będę przelewał, ale to detal... Kto pójdzie na zwykły
>> przelew... To są kwoty oznaczające moje dwudziestoletnie wynagrodzenie.
> A co to za problem?

No w tym, że ja mu przeleję np. 80 tysięcy, a on mi pokaże figę.

> Istnieje instytucja dobrowolnego poddania się egzekucji.

No ale pewnie się nie podda dobrowolnie, jeśli będzie chciał oszukać.


--
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

do góry

Tristan pisze:

>>> Bardziej to ja będę przelewał, ale to detal... Kto pójdzie na zwykły
>>> przelew... To są kwoty oznaczające moje dwudziestoletnie wynagrodzenie.
>> A co to za problem?
>
> No w tym, że ja mu przeleję np. 80 tysięcy, a on mi pokaże figę.

A jak zapłacisz gotówką to figi nie zobaczysz?


>> Istnieje instytucja dobrowolnego poddania się egzekucji.
>
> No ale pewnie się nie podda dobrowolnie, jeśli będzie chciał oszukać.


Wtedy tym bardziej forma płatności nie ma znaczenia.

--
spp

do góry

W odpowiedzi na pismo z wtorek 14 kwiecień 2009 09:08
(autor spp
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <gs1crl$t1h$2@news.onet.pl>):

>>>> Bardziej to ja będę przelewał, ale to detal... Kto pójdzie na zwykły
>>>> przelew... To są kwoty oznaczające moje dwudziestoletnie wynagrodzenie.
>>> A co to za problem?
>> No w tym, że ja mu przeleję np. 80 tysięcy, a on mi pokaże figę.
> A jak zapłacisz gotówką to figi nie zobaczysz?

No jak kupowałem obecne mieszkanie, to przekazanie gotówki nastąpiło w
obecności notariusza. Przekazalim gotówkę i podpisalim akt.


--
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

do góry

Tristan pisze:
>>>>> Kto pójdzie na zwykły
>>>>> przelew...
>>>> A co to za problem?
>>> No w tym, że ja mu przeleję np. 80 tysięcy, a on mi pokaże figę.
>> A jak zapłacisz gotówką to figi nie zobaczysz?
>
> No jak kupowałem obecne mieszkanie, to przekazanie gotówki nastąpiło w
> obecności notariusza. Przekazalim gotówkę i podpisalim akt.

Wiem. :)
Ale jaka jest różnica między taką płatnością a płatnością przelewem?
Jedynie to większe zagrożenie na ulicy że jeden albo drugi w łeb
dostanie. :(

Notariusz wcale nie pośredniczy w płaceniu, więcej - g... go to
obchodzi. On tylko potwierdza, że strony oświadczyły iż zapłata została
dokonana.

--
spp

do góry

W odpowiedzi na pismo z wtorek 14 kwiecień 2009 14:49
(autor spp
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <gs20qc$7u5$1@news.onet.pl>):

> Wiem. :)
> Ale jaka jest różnica między taką płatnością a płatnością przelewem?

No bo jednocześnie płaciliśmy i dostaliśmy akt. Notariusz robił za bufor
bezpieczeństwa. A jak przeleję gościowi, a on powie ,,spierdalaj'', to jak
mu odbiorę? Nie odbiorę. U notariusza musiałby użyć siły i uciekać z
gotówką, do czego by zapewne można było zawezwać Policję jak do złodzieja.

> Notariusz wcale nie pośredniczy w płaceniu, więcej - g... go to
> obchodzi. On tylko potwierdza, że strony oświadczyły iż zapłata została
> dokonana.

No ale wymiana następuje: Gotówka za akt.

--
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

do góry

Tristan pisze:

> No ale wymiana następuje: Gotówka za akt.

Tylko wypis. :)

--
spp

do góry