Użytkownik "badzio" <b...@n...epf.pl> napisał w wiadomości
news:da2urm$541$1@kujawiak.man.lodz.pl...
> Tomasz Trystula napisał(a):
>> O jakim to "zbawiennym" skutku uzywania radia mowisz? Nie powiem, jak
>> tylko cos sensownego wymyslisz, to jade kupic radio. =)
> Nie zasniesz no chyba ze kolysanki leca ;P

I muzyka poważna. :P Ja już po 3 piosenkach śpię. :]

do góry

> Pytanie moje brzmi: czy w miejscach publicznych takich jak autobus,
> pociąg, dajmy na to dworzec, osoby odpowiedzialne za te miejsca mogą
> nas raczyć dowolnymi treściami? Czy w moim przypadku kierowca miał
> prawo mnie olać i słuchać sobie dalej? Czy regulują to jakieś
> przepisy?

Zastanówmy się, czy wykonanie mszy nie potraktować jak wykładu i nie
podciągnąć pod prawo autorskie ........ A WTEDY NALEŻY SIĘ Z TEGO TYTUŁU
PINIONDZ ..... no chyba teraz już przesadziłem ?????? :)))))))))



> P.S. Żeby nie było, że się czepiam o mszę - chodzi mi o zasadę.
> Każdemu może przecież przeszkadzać co innego.

A swoją drogą to masz prawo, wyznawca innej wiary ..... np. Fallusa
Wielkiego na to by nie wtłaczano Ci siłą innej wiary .... nie reklamowano Ci
innej wiary .... w końcu jest demokracja.

w końcu ja wierzę właśnie w FW i jak na razie nie zawiodłem się jeszcze na
nim

pozdrawiam
fart

do góry

Dnia 2005-07-01 11:18 Renata Gołębiowska napisał(a):
> Jeśli faktycznie było głośno, pisz skargę. Tylko pytanie, czy w ogóle
> poprosiłeś kierowcę o wyłączenie/ściszenie? Bo skoro nikt nie
> protestował, to może nawet kierowca nie miał pojęcia, że ktoś ma za
> złe.

Przecież napisał:
"Uważając, że autobus MPK to nie miejsce (...), zwróciłem się
do niego aby przestał nadawać na cały autobus. Kierowca burcząc coś
tam pod nosem o tym że źle czynię wyłączył radio."
w.

--
http://members.chello.pl/e.szweicer/

do góry

In article <6c9aa$42c51cb2$3eb3302e$24860@news.chello.pl>, Wojtek
Szweicer wrote:

> Dnia 2005-07-01 11:18 Renata Gołębiowska napisał(a):
>> Jeśli faktycznie było głośno, pisz skargę. Tylko pytanie, czy w ogóle
>> poprosiłeś kierowcę o wyłączenie/ściszenie? Bo skoro nikt nie
>> protestował, to może nawet kierowca nie miał pojęcia, że ktoś ma za
>> złe.
>
> Przecież napisał:
> "Uważając, że autobus MPK to nie miejsce (...), zwróciłem się
> do niego aby przestał nadawać na cały autobus. Kierowca burcząc coś
> tam pod nosem o tym że źle czynię wyłączył radio."

No to jak wyłączył, nawet coś tam poburkując, to pisanie skargi
byłoby moim zdaniem pieniactwem.
Ale wciąż jestem ciekawa czy prawo coś na to: a/ na tego typu hałas, w
tego typu miejscach; b/ na tego typu treści, w tego typu miejscach.

Renata

do góry

> Nie zasniesz no chyba ze kolysanki leca ;P

albo... msza

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

badzio wrote:
> AdamS napisał(a):
>
>> P.S. Żeby nie było, że się czepiam o mszę - chodzi mi o zasadę.
>> Każdemu może przecież przeszkadzać co innego.
>
> Czyli wg Ciebie kierowca transportu publicznego powinien miec wylaczone
> radio, tak?
> 1) W radiu czasem podaja inforamcje o wypadkach - lepiej wiedziec zawczasu

Tak, podczas kazania. :-P

> 2) Musialbys to rozciagnac takze na kierowcow PKS - w radiu czesto
> podawane sa informacje o wypadkach, objazdach itp

A co to interesuje wszystkich pasazerow.

> 3) O wiele przyjemniej prowadzi sie pojazd sluchajac radia... o ile
> rozmowa rozprasza kierowce o tyle radio nie. Wrecz przeciwnie - na
> dlugich trasach moze miec zbawienny skutek
>


Tak twierdzisz?

do góry

Renata Gołębiowska wrote:
> In article <6c9aa$42c51cb2$3eb3302e$24860@news.chello.pl>, Wojtek
> Szweicer wrote:
>
>
>>Dnia 2005-07-01 11:18 Renata Gołębiowska napisał(a):
>>
>>>Jeśli faktycznie było głośno, pisz skargę. Tylko pytanie, czy w ogóle
>>>poprosiłeś kierowcę o wyłączenie/ściszenie? Bo skoro nikt nie
>>>protestował, to może nawet kierowca nie miał pojęcia, że ktoś ma za
>>>złe.
>>
>>Przecież napisał:
>>"Uważając, że autobus MPK to nie miejsce (...), zwróciłem się
>>do niego aby przestał nadawać na cały autobus. Kierowca burcząc coś
>>tam pod nosem o tym że źle czynię wyłączył radio."
>
>
> No to jak wyłączył, nawet coś tam poburkując, to pisanie skargi
> byłoby moim zdaniem pieniactwem.


Nie koniecznie. Skarga daje kierownictwu informacje o problemach w ich
firmie i pozwala podniesc jakosc uslug.

do góry

Użytkownik "AdamS" <adam@ciach_ciach.webpark.pl> napisał w wiadomości
news:1bmlqkq0pc3k1.1hbwj98o7a96v$.dlg@40tude.net...

Uważam, ze nie masz racji. jak sam trafnie zauważyłeś, to każdemu może
coś innego przeszkadzać. Tobie msza, a innemu muzyka. A on coś tam po
prostu puszcza i tyle.

do góry

Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "AdamS" <adam@ciach_ciach.webpark.pl> napisał w wiadomości
> news:1bmlqkq0pc3k1.1hbwj98o7a96v$.dlg@40tude.net...
>
> Uważam, ze nie masz racji. jak sam trafnie zauważyłeś, to każdemu może
> coś innego przeszkadzać. Tobie msza, a innemu muzyka. A on coś tam po
> prostu puszcza i tyle.
>


I oczywiscie do glowy mu nie przyjdzie ze jego zachowanie jest ofensywne
wobec innych (klientow w dodatku).

do góry

Użytkownik "telimena" <h...@w...pl> napisał w wiadomości
news:RSexe.34$Hw5.3@trndny09...

> I oczywiscie do glowy mu nie przyjdzie ze jego zachowanie jest
ofensywne
> wobec innych (klientow w dodatku).

A co to jest "zachowanie ofensywne" - bez urazy pytam, bo nie rozumiem,
więc trudno mi się jest odnieść do tego.

do góry