-
21. Data: 2009-08-28 00:10:45
Temat: Re: Miasto zmienia nazwę ulicy. Kto za to zapłaci?
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Użytkownik "Jacek_P" <L...@c...edu.pl> napisał w wiadomości
news:h773m4$nr$2@srv.cyf-kr.edu.pl...
Andrzej Lawa napisal:
>W Krakowie przy okazji zmiany '1 Maja' na 'Dunajewskiego'
To to juz jest skandal.
Osobiscie podziwiam np. radnych Belchatowa, ktorzy pozostawili takie ulice
jak 1 maja (w koncu przeciez *nadal* jest ten dzien swietem) a nawet 9 maja.
Pozostaly rowniez ulice Okrzei (najprawdopodobniej zamiast rewolucyjnego
Stefana Aleksandra wymieniono patrona na bohaterskiego pilota, ofiare
kampanii wrzesniowej , jego brata Stefana Stanisława).
U nas w Radomsku tylko Krasicki ocalal (zmiana Janka na Ignacego). Wszelkie
1 maje zostaly wyciete w pien.
A znam wioski, gdzie do dzisiaj sa ulice 22 lipca, czy nawet XXX-lecia PRL
:)
Pozdrawiam
SDD
-
22. Data: 2009-08-28 01:38:02
Temat: Re: Miasto zmienia nazwę ulicy. Kto za to zapłaci?
Od: Arek <a...@e...net>
SDD pisze:
[..]
> A znam wioski, gdzie do dzisiaj sa ulice 22 lipca, czy nawet XXX-lecia PRL
No we Wrocławiu ciągle mamy Bierutowską.
Arek
--
http://www.arnoldbuzdygan.com
-
23. Data: 2009-08-28 07:39:57
Temat: Re: Miasto zmienia nazwę ulicy. Kto za to zapłaci?
Od: "b...@n...pl" <b...@n...pl>
Tristan wrote:
>
> Swoją szosą, podział na parzyste i nieparzyste jest chory. Moi dziadkowie
> mieszkają na ulicy, gdzie są tylko domy po jednej stronie. Kiedyś było
> normalnie 1-2-3-4-.... A potem wymyślili, że prawa strona to parzyste. No i
> na ulicy są numery 2-4-6-... a nieparzystych nie ma w ogóle. I oczywiście
> kasa na przenumerowanie poszła też w błoto.
>
A wiesz, że numery są nadawa nie domom, a działkom? To, że masz
numeracje na domach np 2,4,10 oznacza, że między nimi są dwie działki o
numerach 6 i 8.
wer
-
24. Data: 2009-08-28 07:47:20
Temat: Re: Miasto zmienia nazwę ulicy. Kto za to zapłaci?
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:h77ce2$7gh$1@inews.gazeta.pl...
> No we Wrocławiu ciągle mamy Bierutowską.
Hehe - ale to pewie od nazwy miejscowosci :)
Ostatnio czytalem, ze w Moskwie ktorejs ze stacji metra nadano imie
Stalina...
A przeciez inne metro w typowo kapitalistycznym swiecie wciaz opiewa Jozefa
Wisarionowicza - mam na mysli stacje Stalingrad w Paryzu. Jej nazwa wziela
sie z upamietnienia bitwy pod Stalingradem - czyli czlon "Stalin" w jej
nazwie jest wlasnie przydomkiem wodza. :)
Pozdrawiam
SDD
-
25. Data: 2009-08-28 07:56:06
Temat: Re: Miasto zmienia nazwę ulicy. Kto za to zapłaci?
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:h77ce2$7gh$1@inews.gazeta.pl...
> No we Wrocławiu ciągle mamy Bierutowską.
Tu znalazlem info o nazwie Bierutowia:
http://www.bierutow.info/bierutow_nazwa.html
Ze raczej nie pochodzi od tego, co to wyjechal w futerku a wrocil w kuferku
:)
Pozdrawiam
SDD
-
26. Data: 2009-08-28 09:10:18
Temat: Re: Miasto zmienia nazwę ulicy. Kto za to zapłaci?
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Fri, 28 Aug 2009 09:39:57 +0200, b...@n...pl napisał(a):
> Tristan wrote:
>>
>> Swoją szosą, podział na parzyste i nieparzyste jest chory. Moi dziadkowie
>> mieszkają na ulicy, gdzie są tylko domy po jednej stronie. Kiedyś było
>> normalnie 1-2-3-4-.... A potem wymyślili, że prawa strona to parzyste. No i
>> na ulicy są numery 2-4-6-... a nieparzystych nie ma w ogóle. I oczywiście
>> kasa na przenumerowanie poszła też w błoto.
>>
>
> A wiesz, że numery są nadawa nie domom, a działkom?
Doprawdy?
Co zrobisz w sytuacji kiedy swoja działkę podzielę na dwie, trzy albo
więcej działek?
Każesz tym nieszczęśnikom mającym działki "za mną" (wyższe numery) do
zmiany wszystkich dokumentów i ogólnie zmian związanych ze zmiana adresu?
:)))
> To, że masz numeracje na domach np 2,4,10 oznacza, że między nimi są dwie
> działki o numerach 6 i 8.
Opowiadasz.... nie ma tak na pewno w Mysłowicach :)
W Katowicach tez tak nie ma....
-
27. Data: 2009-08-28 09:20:21
Temat: Re: Miasto zmienia nazwę ulicy. Kto za to zapłaci?
Od: "b...@n...pl" <b...@n...pl>
Herald wrote:
> Dnia Fri, 28 Aug 2009 09:39:57 +0200, b...@n...pl napisał(a):
>
>> Tristan wrote:
>>> Swoją szosą, podział na parzyste i nieparzyste jest chory. Moi dziadkowie
>>> mieszkają na ulicy, gdzie są tylko domy po jednej stronie. Kiedyś było
>>> normalnie 1-2-3-4-.... A potem wymyślili, że prawa strona to parzyste. No i
>>> na ulicy są numery 2-4-6-... a nieparzystych nie ma w ogóle. I oczywiście
>>> kasa na przenumerowanie poszła też w błoto.
>>>
>> A wiesz, że numery są nadawa nie domom, a działkom?
>
> Doprawdy?
> Co zrobisz w sytuacji kiedy swoja działkę podzielę na dwie, trzy albo
> więcej działek?
> Każesz tym nieszczęśnikom mającym działki "za mną" (wyższe numery) do
> zmiany wszystkich dokumentów i ogólnie zmian związanych ze zmiana adresu?
> :)))
Wtedy dodaje się do numeru litery 3a, 3b, 3c.
wer
-
28. Data: 2009-08-28 09:37:35
Temat: Re: Miasto zmienia nazwę ulicy. Kto za to zapłaci?
Od: Michał <m...@o...pl>
> na wymianę nie złożą się tylko oni, ale 38 milionów obywateli. To grubo
> mniej niż by każdy miał zapłacić po groszu za dowód. W praktyce za darmo
> :)
Aż mi się kawał przypomniał:
- ile kosztuje kropelka paliwa?
- kropelka nic nie kosztuje
- to proszę mi nakapać cały bak!
-
29. Data: 2009-08-28 09:43:15
Temat: Re: Miasto zmienia nazwę ulicy. Kto za to zapłaci?
Od: krys <k...@p...onet.pl>
b...@n...pl wrote:
> A wiesz, że numery są nadawa nie domom, a działkom? To, że masz
> numeracje na domach np 2,4,10 oznacza, że między nimi są dwie działki o
> numerach 6 i 8.
Też tak myślałam, dopóki nie przyszło mi szukać numeru domu w jednej wsi.
Wymiękłam, jak obok domu z numerem 60 znalazłam dom z numerem 130.
Justyna
-
30. Data: 2009-08-28 10:03:06
Temat: Re: Miasto zmienia nazwę ulicy. Kto za to zapłaci?
Od: nadir <n...@h...org>
> A wiesz, że numery są nadawa nie domom, a działkom? To, że masz
> numeracje na domach np 2,4,10 oznacza, że między nimi są dwie działki o
> numerach 6 i 8.
No popatrz, a w Krzesinach pod Poznaniem tego wiedzą.