Witam

przyszedł mandat z Niemiec, ojciec kupował samochód, samochód miał
tablicę przejściową oznaczającą że zaraz wyjedzie z Niemiec. No i
pstrykneli zdjęcie. I teraz pytanie, czy ojciec ma obowiązek w ogóle
czytać list po niemiecku? Na dodatek z tyłu jest formularz do wpłaty w
jakimś banku niemieckim, teraz trzeba by to odszyfrować jak to w ogóle
wpłacić bo konto nie ma standardowego numeru europejskiego czyli 26cyfr
tylko nazwa banku, numer krótki konta, jakiś numer referencyjny i
jeszcze jakiś "Bankleitzahl". Moim zdaniem powinni napisać po polsku. Z
tego co zrozumiałem to mówią coś o terminie tygodniowym (śmieszne,
ciekawe ile szedł ten list zwykły) , musiałbym słownik wziąć o co
dokładnie im chodzi. W sumie 20euro. Jak się postępuje z takimi
mandatami w świetle prawa?
--
Pozdrawiam
Adam

do góry

> jeszcze jakiś "Bankleitzahl". Moim zdaniem powinni napisać po polsku. Z
> tego co zrozumiałem to mówią coś o terminie tygodniowym (śmieszne,
> ciekawe ile szedł ten list zwykły) , musiałbym słownik wziąć o co
> dokładnie im chodzi. W sumie 20euro. Jak się postępuje z takimi
> mandatami w świetle prawa?

Mozesz zaplacic, nie musisz ... nikt w PL nie bedzie cie scigał. Ale
wystarczy, ze pojedziesz do Niemiec ;)

--
Krzysiek, Krakow, http://www.krzysiekpp.prv.pl/

do góry

KrzysiekPP napisał(a):

> > jeszcze jakiś "Bankleitzahl". Moim zdaniem powinni napisać po
> > polsku. Z tego co zrozumiałem to mówią coś o terminie tygodniowym
> > (śmieszne, ciekawe ile szedł ten list zwykły) , musiałbym słownik
> > wziąć o co dokładnie im chodzi. W sumie 20euro. Jak się postępuje z
> > takimi mandatami w świetle prawa?
>
> Mozesz zaplacic, nie musisz ... nikt w PL nie bedzie cie scigał. Ale
> wystarczy, ze pojedziesz do Niemiec ;)

też tak podejrzewam, i co dalej? jak się postępuje?

--
Pozdrawiam
Adam

do góry

Użytkownik szlovak napisał:
> KrzysiekPP napisał(a):
>
>
>>>jeszcze jakiś "Bankleitzahl". Moim zdaniem powinni napisać po
>>>polsku. Z tego co zrozumiałem to mówią coś o terminie tygodniowym
>>>(śmieszne, ciekawe ile szedł ten list zwykły) , musiałbym słownik
>>>wziąć o co dokładnie im chodzi. W sumie 20euro. Jak się postępuje z
>>>takimi mandatami w świetle prawa?
>>
>>Mozesz zaplacic, nie musisz ... nikt w PL nie bedzie cie scigał. Ale
>>wystarczy, ze pojedziesz do Niemiec ;)
>
>
> też tak podejrzewam, i co dalej? jak się postępuje?
>
Bank i numer konta masz podane BLZ to nic innego jak numer rozliczeniowy
banku np u nas Mbank ma 19. Jezeli nie zapłacisz wystawia nakaz
zatrzymania i pamietaj za głupie 20 euro zatrzymają cię na granicy
niemieckiej i wsadza do aresztu, no chyba ze zaraz zapłacisz na miejscu
+ koszty egzekucyjne. Zapomnij o tym aby nie zapłacic, gra nie warta
swieczki, tymbardzie ze rozchodzi sie o 20 euro.

do góry

Użytkownik "Pako" <p...@c...pl> napisał w wiadomości
news:dec5co$6qr$1@opal.icpnet.pl...

> Bank i numer konta masz podane BLZ to nic innego jak numer
> rozliczeniowy banku np u nas Mbank ma 19. Jezeli nie zapłacisz
> wystawia nakaz zatrzymania i pamietaj za głupie 20 euro zatrzymają
> cię na granicy niemieckiej i wsadza do aresztu, no chyba ze zaraz
> zapłacisz na miejscu + koszty egzekucyjne. Zapomnij o tym aby nie
> zapłacic, gra nie warta swieczki, tymbardzie ze rozchodzi sie o 20
> euro.

Nie wiem jak jest w Niemczech, ja mam na razie 5 takich z Austrii. Na
razie zbieram, na wypadek gdyby rzeczywiscie ich nieplacenie mialo cos
skomplikowac, ale chyba przestane zbierac, bo do Austrii wjezdzam
regularnie, tym samym samochodem, czasami przy wjezdzie lub wyjedzie
bylem/jestem sprawdzany, i nic sie nie dzieje. Ciekawe ile w takiej
Austrii wynosi analog terminu przedawnienia, bo ten najstarszy jest
juz z przed ponad 2 lat (marzec 2003)!

marekz

do góry

Użytkownik szlovak napisał:

> przyszedł mandat z Niemiec, ojciec kupował samochód, samochód miał
> tablicę przejściową oznaczającą że zaraz wyjedzie z Niemiec. No i
> pstrykneli zdjęcie.

A tak całkowicie z ciekawości - zdjęcie zdjęciem, ale skąd mieli dane
osobowe?

M.

do góry

> Nie wiem jak jest w Niemczech, ja mam na razie 5 takich z Austrii. Na
> razie zbieram, na wypadek gdyby rzeczywiscie ich nieplacenie mialo cos
> skomplikowac, ale chyba przestane zbierac, bo do Austrii wjezdzam
> regularnie, tym samym samochodem, czasami przy wjezdzie lub wyjedzie
> bylem/jestem sprawdzany, i nic sie nie dzieje. Ciekawe ile w takiej
> Austrii wynosi analog terminu przedawnienia, bo ten najstarszy jest juz
> z przed ponad 2 lat (marzec 2003)!
>
> marekz

nie wiem jak to wygląda w Ausrii, ale z tego co mnie wiadomo proces
postępowania egzekucyjnego jest w krajach UE bardzo podobny, ale wez pod
uwage ze jezeli zostanie wydany nakaz zatrzymania, czego Tobie nie zycze
to zsumują wszystkie niezapłacone mandaty i co wtedy jak bedziesz miał
do zapłaty np 1000 euro, chyba nie sądzisz ze panowie policjanci pojadą
z Tobą do bankomatu?

Pako

P.S.
Kiedyś miałem do zapłaty mandacik 80 marek i tez sobie pofolgowałem, po
chyba 3 latach bums na granicy w Swiecku zatrzymanie przez niemiaszków i
wtedy było juz 480 marek do zapłaty. Miałem przy sobie 200 marek ale
niestety za mało. Do bankomatu nie maja obowiązku zawieść, wieć
posiedziałem sobie 2 godzinki w celi. A miałem szczescie ze mam soistre
w niemczech i ona perzelała na konto i wysłałą potwierdzenie faxem. Jak
nmasz ochotę coś przemysleć to cela jak najbardzie właściwa, nikt nie
przeszkadza no chyba ze trafisz na jakiegos turka :)albo turków.

do góry

<m...@t...waw.pl> napisal(a):
> Użytkownik szlovak napisał:
>
>> przyszedł mandat z Niemiec, ojciec kupował samochód, samochód miał
>> tablicę przejściową oznaczającą że zaraz wyjedzie z Niemiec. No i
>> pstrykneli zdjęcie.
>
> A tak całkowicie z ciekawości - zdjęcie zdjęciem, ale skąd mieli dane
> osobowe?

No jak, myślisz że te czerwone tablice to wydają na gębę? ;) Paszport
kserują.
--
Samotnik

do góry

> A tak całkowicie z ciekawości - zdjęcie zdjęciem, ale skąd mieli dane
> osobowe?

No jak ... samochod mial niemiecką tablicę wiec posiadali dane nowego
wlasciciela ... albo stary wskazał nowego. Pech jakich mało ;)

--
Krzysiek, Krakow, http://www.krzysiekpp.prv.pl/

do góry

Użytkownik Samotnik napisał:


>>A tak całkowicie z ciekawości - zdjęcie zdjęciem, ale skąd mieli dane
>>osobowe?
>
>
> No jak, myślisz że te czerwone tablice to wydają na gębę? ;) Paszport
> kserują.

do góry