eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Małoletni sam w domu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 11. Data: 2005-01-18 09:10:56
    Temat: Re: Małoletni sam w domu
    Od: bo <a...@a...edu.pl>

    Wojciech Żyliński wrote:

    > Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):
    >
    >> A nie może się ktoś nim zaopiekować? Wujek, ciocia, babcia? No i własnych
    >> dzieci się nie powinno porzucać, nawet jak mają 17 lat.
    >
    > Co do opieki - nie posiada rodziny w tym mieście, a jeśli chodzi
    > o 'porzucenie' to rodzice pojawiają się w mieście raz na miesiąc na
    > weekend, a w ciągu miesiąca zapewniają małoletniemu pieniądze na
    > wyżywienie, środki czystości itd. Czy jest to niezgodne z prawem?!?!
    >

    Praktyzcnie nic wam nie grozi.

    Jednak nalezy zastanowic sie co grozi owemu "maloletniemu".

    A grozi mu byc moze, ze jednak wejdzie w konflikt z prawem.

    Jeli nie, jesli po prostu nie chce sie uczyc,
    a che robic cos pozytecznego, to pomozcie mu.

    Jesli dojdzie do wniosku ze trzeba skonczyc szkole - skonczy.

    Boguslaw


  • 12. Data: 2005-01-18 09:59:08
    Temat: Re: Małoletni sam w domu
    Od: "sandra" <n...@n...e-wro.pl>


    Użytkownik "gerfild" <g...@c...com> napisał w wiadomości
    news:cshenc$dp8$1@atlantis.news.tpi.pl...
    pogotowia opiekunczego w
    > ekstremalnych sytuacjach moze byc bardzo skrocona

    i co? wszczete postepowanie rodzinne w zaleznosci od sytuacji nieletniego/
    maloletniego tzn. co nawywijal ? jesli tylko chodzi o nauke to ?
    postanowienie np. o umieszczeniu mozna wydac w ciagu paru minut ale jego
    realizacja potrwa troche w czasie i co? nasuwa sie pytanie jakie uklady sa
    tez miedzy rodzicami a 17 latkiem ? moze sie skonczyc na zobowiazaniu
    rodzicow do wiekszej kontroli nad nieletnim a czy 17 latek nie moglby
    mieszkac juz sam? myslicie , ze sad rodzinny to zaraz karanie ? niekiedy
    moze skonczyc sie na konkretnych wskazowkach i zdrowej rozmowie oczywiscie
    jesli nieletni bedzie mial troche rozumu i uszanuje odpowiedzialnie uklady
    jakie panuja miedzy nim a rodzicami

    pozostaje pytanie co
    > wtedy?

    a co wtedy to zalezy od sytuacji w jakiej znalazl sie faktycznie nieletni i
    co nawywijal ? czy strona zainteresowana opisala stan faktyczny? co jest
    powodem , ze nieletni mieszka sam? czy to jest porzucenie przez rodzicow ?
    czy to jest uklad miedzy nieletnim a rodzicami? czy nieletni dopuscil sie
    czynow niedozwolonych min. nauka w tym przypadku jesli jest to konieczne
    mozna oczywiscie podjac natychmiastowe czynnosci i postanowienie wydac j/w
    pisalam w kilku sekundach i nieletniego nawet przewiesc do placowki jednak
    zbyt malo danych o sytuacji faktycznej jaka wynikla

    Sandra



  • 13. Data: 2005-01-18 10:00:37
    Temat: Re: Małoletni sam w domu
    Od: "sandra" <n...@n...e-wro.pl>


    Użytkownik "gerfild" <g...@c...com> napisał w wiadomości
    news:cshe5t$b5n$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > groza im praktycznie zadne konsekwencje

    :) fakt ale nieletniemu mozna troche pomieszac w zyciorysie :)

    Sandra



  • 14. Data: 2005-01-18 10:05:24
    Temat: Re: Małoletni sam w domu
    Od: "sandra" <n...@n...e-wro.pl>


    Użytkownik "Wojciech Żyliński" <g...@N...gazeta.pl> napisał w
    wiadomości news:csi7gm$1vj$1@inews.gazeta.pl...
    > Andrzej Lawa

    > A czy ma znaczenie fakt, że małoletni nie ma żadnego konfliktu z prawem? W
    > zasadzie jedyne co zrobił, to zaniedbał szkole. I czy groza za to jakies
    > konsekwencje prawne.

    niekiedy nieletniego wobec braku realizacji nauki umieszcza sie w placowce i
    mozna jak wczesniej to napisalam zrobic bardzo szybko

    Sandra



  • 15. Data: 2005-01-18 17:07:50
    Temat: Re: Małoletni sam w domu
    Od: "Wojciech Żyliński" <g...@N...gazeta.pl>

    sandra <n...@n...e-wro.pl> napisał(a):

    > a co wtedy to zalezy od sytuacji w jakiej znalazl sie faktycznie nieletni i
    > co nawywijal ? czy strona zainteresowana opisala stan faktyczny? co jest
    > powodem , ze nieletni mieszka sam? czy to jest porzucenie przez rodzicow ?
    > czy to jest uklad miedzy nieletnim a rodzicami? czy nieletni dopuscil sie
    > czynow niedozwolonych min. nauka w tym przypadku jesli jest to konieczne
    > mozna oczywiscie podjac natychmiastowe czynnosci i postanowienie wydac j/w
    > pisalam w kilku sekundach i nieletniego nawet przewiesc do placowki jednak
    > zbyt malo danych o sytuacji faktycznej jaka wynikla

    Maloletni przebywa sam w domu poniewaz zarabia on, wykonujac rozne uslugi
    informatyczne. Miasto w ktorym mieszka od niedawna jego matka, a takze jej
    maz, nie zapewni mu nalezytego dostepu do informacji, a takze kontaktow z
    klientami. Jedyne co maloletni 'przeskrobal' to zaniedbanie obowiazku
    szkolnego poprzez opuszczenie ok. 60 godzin lekcyjnych (+/- 1,5 tygodnia) w
    ciagu semestru, a takze kilka 1 z przedmiotow. Maloletni nie jest karany ani
    notowany na Policji.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 16. Data: 2005-01-18 18:15:10
    Temat: Re: Małoletni sam w domu
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik " Wojciech Żyliński" <g...@N...gazeta.pl> napisał w
    wiadomości news:csi78g$1l5$1@inews.gazeta.pl...

    > Co do opieki - nie posiada rodziny w tym mieście, a jeśli chodzi
    > o 'porzucenie' to rodzice pojawiają się w mieście raz na miesiąc na
    weekend,
    > a w ciągu miesiąca zapewniają małoletniemu pieniądze na wyżywienie, środki
    > czystości itd. Czy jest to niezgodne z prawem?!?!

    Karnemu ściganiu podlega porzucenie osoby do lat 15 tu (210 kk). A czy
    nadzór rodzicielski sprawowany raz w miesiącu na weekend jest wystarczajmy,
    to już dyskusyjna sprawa.


  • 17. Data: 2005-01-18 22:58:03
    Temat: Re: Małoletni sam w domu
    Od: "sandra" <n...@n...e-wro.pl>


    Użytkownik "Wojciech Żyliński" <g...@N...gazeta.pl> napisał w
    wiadomości news:csjfp6$2r1$1@inews.gazeta.pl...
    > Maloletni przebywa sam w domu poniewaz zarabia on, wykonujac rozne uslugi
    > informatyczne.
    dzisiaj roznie bywa

    Miasto w ktorym mieszka od niedawna jego matka, a takze jej
    > maz, nie zapewni mu nalezytego dostepu do informacji, a takze kontaktow z
    > klientami. Jedyne co maloletni 'przeskrobal' to zaniedbanie obowiazku
    > szkolnego poprzez opuszczenie ok. 60 godzin lekcyjnych (+/- 1,5 tygodnia)
    w
    > ciagu semestru, a takze kilka 1 z przedmiotow. Maloletni nie jest karany
    ani
    > notowany na Policji.

    proponowalabym na poczatek porozmawiac z synem i mysle , ze pewnie juz do
    takiej rozmowy doszlo , jak widzi ta sprawe odnosnie poprawy ocen i
    obecnosci w szkole? , jakie sa szanse by cos sie zmienilo na plus nastepnie
    rozmawialabym z dyr. i pedagogiem szkolnym przedstawiajac sytuacje i
    zareczenie, ze dojdzie do poprawy ... w przypadku najgorszej opcji gdy
    sprawa trafi do sadu rodzinnego to tez zachowac spokoj poniewaz tam bedzie
    mozliwosc przedstawienia sytuacji a co do wieku dziecka ? hm jest to wiek i
    sytuacja taka , ze pewnie znajda sie ugodowe rozwiazania a i sad moze
    zobowiazac rodzicow do lepszej troski i czestych kontaktow w tym ukladzie
    jaki powstal , nie sadze by wyniklo cos bardzo zlego z tej sytuacji poza
    tym ,ze wobec nieletniego mozna zastosowac nadzor kuratora ale wszystko
    zalezy od tego co powie jeszcze nieletni jak on bedzie przedstawial ta
    sytuacje , czemu sie opuscil w szkole itp jesli oczywiscie sprawa wejdzie o
    demoralizacje ., czemu tak wlasnie pisze ? w pierwszym poscie napisales , ze
    szkola chce poprawy dla dziecka bo w innym przypadku napisze do sadu ...maja
    dwie mozliwosci wystapienia do sadu a mianowicie o przejawy demoralizacji
    poniewaz on opuszcza szkole ale to wydaje mi sie maloprawdopodobne jesli
    jest tak jak napisales powyzej ile to jest godzin i jakies tam jedyneczki z
    przedmiotow wiecej postawilabym na wniosek opiekunczy czyli o ograniczeniu
    wladzy rodzicielskiej i ustanowienie kuratora opiekunczego . Jednak wszystko
    to czas tylko czas do uzyskania pelnoletnosci .

    Sandra



  • 18. Data: 2005-01-19 07:18:45
    Temat: Re: Małoletni sam w domu
    Od: "Wojciech Żyliński" <g...@N...gazeta.pl>

    > proponowalabym na poczatek porozmawiac z synem i mysle , ze pewnie juz do
    > takiej rozmowy doszlo , jak widzi ta sprawe odnosnie poprawy ocen i
    > obecnosci w szkole? , jakie sa szanse by cos sie zmienilo na plus nastepnie
    > rozmawialabym z dyr. i pedagogiem szkolnym przedstawiajac sytuacje i
    > zareczenie, ze dojdzie do poprawy ... w przypadku najgorszej opcji gdy
    > sprawa trafi do sadu rodzinnego to tez zachowac spokoj poniewaz tam bedzie
    > mozliwosc przedstawienia sytuacji a co do wieku dziecka ? hm jest to wiek i
    > sytuacja taka , ze pewnie znajda sie ugodowe rozwiazania a i sad moze
    > zobowiazac rodzicow do lepszej troski i czestych kontaktow w tym ukladzie
    > jaki powstal , nie sadze by wyniklo cos bardzo zlego z tej sytuacji poza
    > tym ,ze wobec nieletniego mozna zastosowac nadzor kuratora ale wszystko
    > zalezy od tego co powie jeszcze nieletni jak on bedzie przedstawial ta
    > sytuacje , czemu sie opuscil w szkole itp jesli oczywiscie sprawa wejdzie
    o
    > demoralizacje ., czemu tak wlasnie pisze ? w pierwszym poscie napisales ,
    ze
    > szkola chce poprawy dla dziecka bo w innym przypadku napisze do
    sadu ...maja
    > dwie mozliwosci wystapienia do sadu a mianowicie o przejawy demoralizacji
    > poniewaz on opuszcza szkole ale to wydaje mi sie maloprawdopodobne jesli
    > jest tak jak napisales powyzej ile to jest godzin i jakies tam jedyneczki z
    > przedmiotow wiecej postawilabym na wniosek opiekunczy czyli o ograniczeniu
    > wladzy rodzicielskiej i ustanowienie kuratora opiekunczego . Jednak
    wszystko
    > to czas tylko czas do uzyskania pelnoletnosci .
    >
    > Sandra

    Problem w tym, ze my nie mamy ochoty byc ciagani po sadach i zeznawac czemu
    to maloletni ma takie oceny i opuscil te 60 godzin lekcyjnych. A w sytuacji
    poprawy ze strony maloletniego w szkole? Czy prawo dopuszcza taka sytuacje,
    ze mieszka on sam, a opiekunowie pojawiaja sie raz na miesiac na dwa dni?
    Zaznaczam, ze maja staly kontakt z maloletnim poprzez internet, telefon, etc.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 19. Data: 2005-01-19 08:49:05
    Temat: Re: Małoletni sam w domu
    Od: "sandra" <n...@n...e-wro.pl>


    Użytkownik "Wojciech Żyliński" <g...@N...gazeta.pl> napisał w
    wiadomości news:csl1kl$3i4$1@inews.gazeta.pl...
    > Problem w tym, ze my nie mamy ochoty byc ciagani po sadach i zeznawac
    czemu
    > to maloletni ma takie oceny i opuscil te 60 godzin lekcyjnych.

    ale jesli bedzie taka koniecznosc nie macie nic do gadania tylko w sądzie na
    wezwanie sądu się zjawić i wyjaśnic sytuacje

    A w sytuacji
    > poprawy ze strony maloletniego w szkole? Czy prawo dopuszcza taka
    sytuacje,
    > ze mieszka on sam, a opiekunowie pojawiaja sie raz na miesiac na dwa dni?

    odpowiem tak władza rodzicielska sklada sie z trzech atrybutow:
    -piecza nad osoba dziecka
    -przedstawicielstwo
    -zarzad majatkiem dziecka

    art.92 kro , art 95 k.r.o nie dopuszcza sie takiej opcji i poki co jestes
    zobowiazany do powyzszego w przypadku zaniedban kwalifikujesz sie od
    ograniczenia wladzy do pozbawienia i ustanowienia dziecku opiekuna ,ktory
    zrobi wzgledem dziecka to co Ty zaniedbujesz ...wiec mysle ,że nie warto
    sie tu w tym wypadku unosic a warto madrze zalatwic ten problem jaki powstal

    Sandra


    > Zaznaczam, ze maja staly kontakt z maloletnim poprzez internet, telefon,
    etc.
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
    http://www.gazeta.pl/usenet/



  • 20. Data: 2005-01-19 10:36:12
    Temat: Re: Małoletni sam w domu
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>




    > Problem w tym, ze my nie mamy ochoty byc ciagani po sadach i zeznawac
    czemu
    > to maloletni ma takie oceny i opuscil te 60 godzin lekcyjnych. A w
    sytuacji
    > poprawy ze strony maloletniego w szkole? Czy prawo dopuszcza taka
    sytuacje,
    > ze mieszka on sam, a opiekunowie pojawiaja sie raz na miesiac na dwa
    dni?
    > Zaznaczam, ze maja staly kontakt z maloletnim poprzez internet, telefon,
    etc.

    a co Ty bys chcial poprzez to osiagnac?
    Pozbawic go rodzicow?

    P.

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1