eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMajteczenie po wypadku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 389

  • 141. Data: 2024-10-07 21:15:32
    Temat: Re: Majteczenie po wypadku
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 07.10.2024 o 20:45, J.F pisze:

    >> Na autostradzie raczej tego się nie odkłada, bo jak puścisz ruch, to
    >> inne pojazdy Ci ślady rozjeżdżą.
    > Dwa tygodnie po fakcie były z drona dobrze widoczne.
    > No chyba, ze to ślady z innego wypadku ...

    Ale to dość poważne zdarzenie i nie ma co liczyć na to, że ślady się
    zachowają, albo nie.

    >> O czym Wy w tym fragmencie piszecie? - bo się już pogubiłem.
    > Ja o tym, ze prokuratorowi wystarczy 253km/h odczytane z czarnej
    > skrzynki, Shrek chyba o tym, ze pominięcie przerywanego śladu
    > hamowania z ABS to byłoby niedopełnienie obowiązków ...

    Ślady najprawdopodobniej zbierał biegły, a nie Policja. To, czy BMW
    jechało 253 km/h, czy 350 km/h ma wtórne znaczenie dla oceny winy za
    spowodowanie wypadku. Jedno i drugie było znacznie powyżej limitu i
    trudne do oceny w lusterku w nocy.
    >
    >>>>>> Jak wypłynął filmik to niebardzo....
    >>>>> A jakby tak płyta z filmem pękła ?
    >>>> To znów mielibyśmy doczynienia z majtaczeniem przez policję.
    >>> Oj tam, płyty pękają, zdarza się ??????
    >> Mogą się porysować również.
    > Raczej nie przypadkiem, choc oczywiscie spolegliwy prokurator wszystko
    > zniesie ... ba, u niego się porysują ...

    Nigdy Ci się prywatnie nei zdarzyło, ze bierzesz jakąś starą płytę, a
    ona się po prostu nie czyta? Bo mnie sie już wiele razy zdarzało.
    Zdjęcia trzymam na kartach pamięci przykładowo, bo uważam, ze pewniejsze.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 142. Data: 2024-10-07 21:34:36
    Temat: Re: Majteczenie po wypadku
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 07.10.2024 o 17:21, J.F pisze:

    >> Zarzut, to zarzut. Z kwalifikacją prawną w chwili wszczęcia ma
    >> związek dość luźny.
    > No ale pisałeś "najpierw trzeba postawić zarzut".

    To musisz wskazać kontekst. Być może gdzieś się pomyliłem zresztą.
    >
    >> Kwalifikacja prawna w chwili wszczęcia determinuje kilka istotnych
    >> aspektów. Przykładowo zależy od niej, czy będzie to śledztwo, czy
    >> dochodzenie. Czy konieczny jest wniosek o ściganie, albo czy w
    >> ogóle postępowanie jest prowadzone z oskarżenia publicznego, czy z
    >> prywatnego.
    > Wypadek, ze skutkiem śmiertelnym, to chyba widać od razu.

    W tym konkretnym wypadku? Czy w ogóle? Za absolutnie nieprawdopodobne
    uważasz, że doszło tam do zamachu, wybuchła bomba w KIA, zaś BMW
    uderzyło w szczątki? Pytam w kontekście policjantów, którzy przyjechali
    na miejsce, a nie ogólnie, bym jakiś terroryzm tu sugerował. Albo że
    doszło do samozapłonu i BMW wpadło w płonące szczątki pogarszając tylko
    sytuację?

    O takich niuansach - ogólnie już pisząc - że ofiara może umrzeć wiele
    dni po zdarzeniu nawet nie ma co wspominać.
    >
    > Stop, zaraz - a to widzenie, to w ramach jakiego przepisu ? :-)

    Musisz jaśniej zadać pytanie.
    >
    >> W wypadku tego wypadku, o którym tu piszemy problem jest w
    >> zupełnie innym miejscu. Wypadek jest przestępstwem nieumyślnym.
    >> Umowa o ekstradycji dotyczy przestępstw umyślnych.
    > https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=
    WDU20230001218
    > https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/um
    owa-o-wspolpracy-
    > prawnej-w-sprawach-karnych-abu-dhabi-2022-09-22-2184
    7699 Ja tu nic
    > takiego nie widzę. Aczkolwiek wielu tak pisze.

    Nie, już ustaliłem, ze się zagalopowałem. W umowie tego nie ma. No
    właśnie gdzieś to przeczytałem w kontekście próby zmiany kwalifikacji na
    zabójstwo i nie sprawdziłem.,

    >> Próbowano problem obejść poprzez postawienie zarzutu zabójstwa,
    >
    > to chyba wcześniej nastąpiło. Pasuje do Ziobry, ale nie potrafię
    > znaleźć jego konferencji.
    >
    > https://wiadomosci.onet.pl/kraj/wypadek-na-a1-prokur
    ator-o-
    > dzialaniach-ziobry-to-moze-szkodzic-postepowaniu/cep
    p82m "W trakcie
    > piątkowej konferencji Ziobro mówił tak: - Wydałem polecenie
    > prokuratorowi rozważenia uzupełnienie kwalifikacji prawnej czynu o
    > sprowadzenie bezpośredniego zagrożenia katastrofy w ruchu lądowym."
    >
    > Chyba bezpodstawnie ... adwokat, a nie zna podstawowych ustalen :-)

    Ja ten fragment interpretuję tak, że chodziło mu o to, że pomijając sam
    wypadek gość ":lecący" 300 km/h po autostradzie powodował takie
    zagrożenie - bez względu na skutek.
    >
    > "Potem zaznaczył jeszcze: - W międzyczasie prosiłem również o
    > rozważenie przez prokuratorów, jeśli okoliczności na to by
    > wskazywały, możliwość kwalifikacji nawet zabójstwa z zamiarem
    > ewentualnym. Dotyczy to sytuacji zupełnie ekstremalnej, gdyby
    > okazało się, że doszło do naruszenia elementarnych zasad
    > bezpieczeństwa. Nie chcę przesądzać, że takie ustalenia zostaną
    > dokonane. Doszło do drastycznego przekroczenia zasad bezpieczeństwa,
    > to wiemy na pewno."
    >
    Tylko to polityk.

    > Inne konferencje, ale bez tego wątku https://tvn24.pl/lodz/wypadek-
    > na-a1-zbigniew-ziobro-o-ustaleniach-bieglego-bmw-jec
    halo-co-
    > najmniej-253-kmh-st7364271
    >
    >> ale zdaje się, że sąd w Emiratach nie tylko nie przystał na taką
    >> kwalifikację, ale w dodatku tym zabiegiem dostarczono podejrzanemu
    >> argumentu, że w Polsce na uczciwy proces liczyć nie może - bo się
    >> w sposób oczywisty tu manewruje zarzutami.
    > Tak jest.
    >> No i niestety w tym wypadku podejrzany - w mojej ocenie - ma
    >> rację. Przekroczenie prędkości, to wykroczenie. Tak rażące
    >> oczywiście obciąża kierującego i powinno to mieć odzwierciedlenie
    >> w wymiarze kary. Ale próba wykazania, ze miał zamiar zabić tych
    >> ludzi poprzez najechanie na ich pojazd jest niedorzeczne.
    > "Zamiarem ewentualnym jest sytuacja, w której sprawca przewiduje
    > możliwość popełnienia czynu zabronionego i się na to godzi. Przy
    > zamiarze ewentualnym sprawca nie ma pewności, że wypełni znamiona
    > przestępstwa. Sprawca nie chce popełnić przestępstwa, ale ma
    > świadomość że może takie popełnić i się na to godzi. " No i IMHO - w
    > miare pasuje. problem tylko w tym, że w zasadzie pasuje też np do
    > 55/50, czy 40/30 ... No ale 300km/h, z drogą hamowania rzedu
    > 400m ... pasuje bardzo ?

    To już musi sąd rozważyć. Natomiast nie ma takiego zwyczaju u nas. Nawet
    przy znacznym przekroczeniu prędkości ścigamy za to wykroczenie.
    Spotkałem się z takimi kwalifikacjami w wyjątkowych sy7tuacjach. Kiedyś
    policjanci kilkadziesiąt kilometrów gonili gościa, który się nie
    zatrzymał do kontroli i między innymi gdzieś "spychał autobus". Kilka
    takich sytuacji pamiętam, ale nigdy tylko dlatego, że jechał zbyt szybko.

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 143. Data: 2024-10-07 21:43:38
    Temat: Re: Majteczenie po wypadku
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 07.10.2024 o 21:09, J.F pisze:
    >> Co do zaś samej ucieczki, to nie badałem zbyt szczegółowo, ale sztuczna
    >> inteligencja podpowiedziała, że nie mamy takich umów z takimi państwami,
    >> jak: Iran, Tadżykistan, Uzbekistan, Kirgistan, Turkmenistan, Mauretania,
    >> Sahara Zachodnia, Somalia, Sudan, Sudan Południowy, Uganda, Kuba,
    >> Wenezuela, Rosja oraz Afganistan. Całkiem sporo tego. Za wyliczankę
    >> nie ręczę.
    > Brazylia, Izrael?

    Nie wiem. Trzeba by szukać. Taka umowa może być zaszyta w jakiejś innej.
    Jak napisałem, skopiowałem listę z odpowiedzi sztucznej inteligencji.
    >
    >> Sprawca uciekał przez Turcję, więc równie dobrze mógł uciec
    >> do Iranu, czy Sahary Zachodniej.
    > Ponoć miał zamiar dalej, ale ktoś go wyśledził w tych ZEA.
    > Albo to tylko pismackie sensacje.

    Pytanie, na ile dziennikarze przyczynili się do tej ucieczki. Policjanci
    na miejscu zrobili swoje. Gość nie miał podstaw do jakiś szaleńczych
    ucieczek, dokąd nie zaczęto rozpętywać burzy. No bo chyba nei zamierzał
    na stałe uciec. moim zdaniem pomysł przewidywał, że polskie władze wezwą
    go z tych Emiratów, ale zgodnie z umową nie będą mogły aresztować.

    Wszyscy (prawie) się tu nakręcają, ze wina BMW jest oczywista, a
    niekoniecznie tak musi być. Przy czym oczywiście prędkość jest
    nieakceptowalna, ale czy miała znaczenie? Na pewno dl;a skutków miała,
    ale czy była powodem?
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 144. Data: 2024-10-07 21:49:07
    Temat: Re: Majteczenie po wypadku
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 07.10.2024 o 21:03, J.F pisze:
    > Jakby w Piotrkowie takie mieli ...

    Rozbijasz gówno na atomy. Popatrz, ile tych latarek zakupiono? Zastanów
    się, czy każdy policjant to może mieć? Latarki z akumulatorami mają tę
    wadę, że zawsze pada bateria, jak jest potrzebna. Ale mam tę zaletę, że
    nie musisz kupować później baterii.

    Na samym miejscu takiego wypadku, to jeszcze możesz światłami samochodów
    podziałać. Możliwości jest masa, a rodzaj posiadanej latarki ma związek
    luźny.

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 145. Data: 2024-10-08 01:02:28
    Temat: Re: Majteczenie po wypadku
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2024-10-07, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    > On Sun, 06 Oct 2024 23:17:53 GMT, Marcin Debowski wrote:
    >> On 2024-10-06, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    >>> W wypadku tego wypadku, o którym tu piszemy problem jest w zupełnie
    >>> innym miejscu. Wypadek jest przestępstwem nieumyślnym. Umowa o
    >>> ekstradycji dotyczy przestępstw umyślnych. Próbowano problem obejść
    >>> poprzez postawienie zarzutu zabójstwa, ale zdaje się, że sąd w Emiratach
    >>> nie tylko nie przystał na taką kwalifikację, ale w dodatku tym zabiegiem
    >>> dostarczono podejrzanemu argumentu, że w Polsce na uczciwy proces liczyć
    >>> nie może - bo się w sposób oczywisty tu manewruje zarzutami.
    >>
    >> Robert, nie wiem skąd czerpiesz te informacje, w szczególności
    >> powtarzasz po raz kolejny o watpliwościach emirackiego sądu...
    >
    > Tak "wszyscy piszą"

    To jak raz czytam nie to co wszyscy. W każdym razie z Gazety i Rzepy
    tego nie kojarzę, co nie znaczy, ze nie mogłem przeoczyć.

    --
    Marcin


  • 146. Data: 2024-10-08 01:14:03
    Temat: Re: Majteczenie po wypadku
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2024-10-07, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    > On Mon, 7 Oct 2024 21:08:39 +0200, Robert Tomasik wrote:
    >> W dniu 07.10.2024 o 20:35, Shrek pisze:
    >>>>> Oj tam, płyty pękają, zdarza się 👂
    >>>> Mogą się porysować również.
    >>> Ale wiesz, że to ktoś musiałby przypadkiem papierem ściernym przejechać
    >>> albo pod buta i po kamiennej podłodze, bo takie zwykłe rysy to są
    >>> korygowane?
    >>
    >> I nigdy Ci się nie zdarzyło, ze stara płyta się nie czyta w CD?
    >
    > Nie przypominam sobie.
    > Choć cos piszą o trwałości płyt nagrywanych.
    >
    > Za to wiem, jak czytnik reaguje na rysę. Olewa.
    > Trzeba się postarać, aby umiejętnie zarysować.

    Wszystko zależy co, gdzie i jak. Jeśli to materiał typu wideo, to rysy
    są na ogół nie tyle korygowalne, co obsługiwalne przez odtwarzacz.
    Natomiast nie oznacza to wcale, Ĺźe odczytasz wszystkie dane. SzczegĂłlnie
    przy BD jest tu duża maskara, ale na tym się zapewne w polskiej
    prokuraturze materiałów nie przechowuje. Natomiast dla DVD lub CD, tych
    rys może być od groma i nie ma zwykle problemów z odczytaniem.

    Ale jest mały wic, te rysy to musza być od spodu. Wtedy nawet przy mocno
    zajechanej płycie, która "sie nie czyta" można ją po wypolerowaniu
    odczytac. Natomiast jak rysy są od góry, szczególnie głębsze, dochodzące
    do warstwy z danymi to po ptokach.

    --
    Marcin


  • 147. Data: 2024-10-08 02:52:23
    Temat: Re: Majteczenie po wypadku
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 07.10.2024 o 20:50, Robert Tomasik pisze:

    > Gość z pokrzywdzonego

    stał się pokrzywdzonym zanim w ogóle jakikolwiek biegły się wypowiedział?

    > stał się podejrzanym i to
    > zanim w ogóle jakikolwiek biegły się wypowiedział.

    Czyli, żeby być podejrzanym, to musi się wypowiedzieć biegły, ale żeby
    być pokrzywdzonym, to biegły nie musi się wypowiedzieć?
    To logiczne...

    Nie był pokrzywdzonym, skoro biegły się nie wypowiedział, więc nie mógł
    się stać podejrzanym z pokrzywdzonego.
    Może stał się podejrzanym tak po prostu, skoro biegły się nie
    wypowiedział, że był pokrzywdzonym?

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 148. Data: 2024-10-08 06:24:03
    Temat: Re: Majteczenie po wypadku
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 07.10.2024 o 20:48, J.F pisze:

    > Powinien był zobaczyc szybko nadjezdzające auto ... i ryczące?

    Tutaj sąd dochodzi do ciekawego wniosku, że im bardziej sprawca łamie
    prawo tym bardziej ofiara jest współwinna. A no i był w jaskrawym
    kolorze....


    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 149. Data: 2024-10-08 06:27:05
    Temat: Re: Majteczenie po wypadku
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 07.10.2024 o 21:07, Robert Tomasik pisze:

    > Na tę większość społeczeństwa, to poza Tobą kto się składa?

    Ja, osioł, jego żona smok i baśniowe stwory z bagna.


    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 150. Data: 2024-10-08 06:48:12
    Temat: Re: Majteczenie po wypadku
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 07.10.2024 o 21:03, J.F pisze:

    > https://podkarpacka.policja.gov.pl/rze/aktualnosci/1
    31144,Nowoczesne-latarki-dla-krosnienskich-policjant
    ow.html
    >
    > To ta policja już taka biedna, że latarki musi kupować NSZZ ?

    No baaa. Pewnie związki zawodowe wszystkie fundusze wpierdalają, skoro
    drugi działacz nazywa się głód:P

    > To powinno swiecic jak 100W zarówka, a nawet lepiej.
    > Jakby w Piotrkowie takie mieli ...
    >
    > Ale to tak wolno podac konkretny typ w zamówieniu?

    Pooniżej 120k nie podpada pod prawo zamówień publicznych. A nawet jak
    podpada to generalnie często można, choć tu raczej można ale niewolno.

    > https://mactronic.pl/produkt/ladowalna-latarka-reczn
    a-o-duzej-mocy-usb-c-1550-lm-black-eye/
    > ciekaw jestem, na ile to prawda, bo mi się trochę rozjezdza 1550 lm i
    > 2.5h swiecenia. Ale może nie doceniam postępu.

    Nie doceniasz = toż to niecałe 50Wh - powerbank 10 000 ma tyle.

    > A ten Mactronic to uznana polska firma, czy made in China?

    Wydaje mi się że mejd in czajna ale dla konkretnej firmy z brandem - co
    może powodować że są całkiem niezłe. Zreszą sami chińczycy mają naprawdę
    niezłe latarki.

    > Ale są też inne ciekawostki
    > https://platformazakupowa.pl/transakcja/907225
    >
    > latarka 1090 lm, o zasięgu swiatła 468m, czas swiecenia 7h w trybie
    > maksymalnej mocy, itd ... to co to konkretnie ma być ? :-)

    Kolo 10W, razy 7h - 70Wh. Standardowy powerbank 20 000 mAh da radę

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!

strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ] . 16 ... 30 ... 39


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1